Witam! Chcialbym podzielic sie z czytelnikami swoimi spostrzerzeniami dotycz. sposobu spedzania czasu i oferty lubelskich klubów muzycznych. Otóz po 5 letniej nieobecnosci w Polsce i rodzimym lublinie postanowiłem udać sie z żoną na spedzenie miłego wieczoru . Poniewaz nie mieliśmy orientacji gdzie w Lublinie sa najlepsze kluby skorzystalismy z reklamy jednego z lubelskich rozgłośnii radiowych gdzie na okrągło reklamuje sie klub muzyczny "Victoria" postanowiliśmy sie tam udać. cały wieczór przygotowan,przyjazd 20 km od Lublina i udanie sie do lokalu "własciwego" dla osód po trzydziestce (oboje mamy po ok.35 lat). . Jakie bylo nasze zdziwienie kiedy napakowany ochroniarz zatrudniony w klubie oświadczyl nam ,że nie zostaniemy wpuszczeni do klubu poniewaz ja miałem spodnie ktore konczyly sie przed kostkami a nie były za kostki.Pragne zauwazyc ,że temperatura była w okolicach 30 stopni celsjusza ,wiec moje ubranie bylo adekwatne do pogody ! W swoim życiu ,że bylem juz w wielu lokalach m.in. na wyspach brytyjskich,norwegii i nigdzie nie spotkalem sie z tak skandaliczym powodem odmowy wejścia do klubu !! Szczerze mówiac NIGDY I NIGDZIE nie spotkalem sie z odmowa wejscia do jakiegokolwiek klubu poza granicami Polski gdyz wiazałoby sie niejako z pewna formą dyskryminacji !!! A w krajach cywilizowanych jest to po prostu nie do przyjęcia !! Dziwi mnie ,że właściciel stawia na bramce napakowanego pólgłówka ,który podejmuje decyzję odnosnie zniweczenia komus wieczoru , jedynego na kilka lat ! Dlatego doszedłem do wniosku ,że po pięcio letniej nieobecności w Polsce moj rodzimy Lublin stał sie SUPER DZIURĄ , GDZIE NIE MOZNA SPEDZIC MIŁO CZASU podczas weekendowego wieczoru ! Musze powiedziec ,ze do dzisiaj jestem w szoku ,gdyż praktycznie zostalismy wykluczeni z mozliwosci posluchania muzyki w lokalu. Wniosek pozostawiam czytelnikom ,czy powinni udac sie do wspomnianego klubu muzycznego " Victoria" ,bo dla mnie ten klub powinien nazywac sie " Klęska" Pozdrawiam " rozczarowany"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz