Iść na "Smoleńsk", czy nie iść? List od Czytelniczki

TV i kino pierze mózgi od dziesięcioleci. Skupcie się na własnych błędach i czynach . Doskonalcie się a nie traćcie życie na bezcelowe czynności.

Szanowna Pani, Film Smoleńsk ma tyle wspólnego z prawdą co Gwiezdne Wojny, nie widziałem aby było jakieś większe parcie szkół na tę drugą propozycję. "Wracając zaś do wrażliwości rodziców uruchomionej wizją wysłania ich dzieci na film „Smoleńsk”, pozwolę sobie przypomnieć, że tego typu obawy i troska nie pojawiły się, gdy w prasie lokalnej rekomendowano działo p. „Enterorestes”, powstałe w oparciu o makabryczny mord w Rakowiskach popełniony przez nastolatków na rodzicach jednego z nich. Spektakl był proponowany dla młodzieży szkolnej, i jak donosił prasa, na terenie Lubelszczyzny były już jakoby placówki edukacyjne chętne do otwarcia się na tego typu dzieło" - poprosze o konkretne placówki. Co do samej informacji o wierszu, zgadzam się, to było przegięcie. Nie widzę sensu szczególnej promocji zbrodniarzy. Przy okazji, czy gazeta zamierza publikować listy wszystkich czytelników dot. każdej kwestii? Z powazaniem "Larum podnoszą rodzice, i – jak mniemam – szczególnie ci, którzy na co dzień interesują się w stopniu nikłym zainteresowaniami swoich pociech" - to nieuprawniony zarzut, który uderza też w tych, którzy dbają o swoje pociechy. "[...] nie przyjmują do wiadomości, że sprawa katastrofy w Smoleńsku do chwili obecnej nie jest ostatecznie wyjaśniona" - a nie jest? Doszło do wypadku co uznały dwie niezależne komisje. Coś czuję, że wg Pani zostanie wyjaśniona kiedy specjaliści od parówek stwierdzą zamach. Co jednak ciekawe, gdy mają już odstęp do oficjalnych dokumentów, to skończyły się brednie o sztucznej mgle, helu i pancernych brzozach. "Zamiast więc wybrzydzać i dostawać alergii na słowo Smoleńsk, należałoby zrozumieć tych ludzi bez względu na barwy partyjne" - i przestać im wciskać ofiary katastrofy np. w apelach smoleńskich co uwłacza i poległym żołnierzom, i "poległym" pasażerom Tupolewa. Stąd ta alergia. PiS ośmiesza i obrzydza całą tę sprawę.

cd.. "Wracając zaś do wrażliwości rodziców uruchomionej wizją wysłania ich dzieci na film „Smoleńsk”, pozwolę sobie przypomnieć, że tego typu obawy i troska nie pojawiły się, gdy w prasie lokalnej rekomendowano działo p. „Enterorestes”, powstałe w oparciu o makabryczny mord w Rakowiskach popełniony przez nastolatków na rodzicach jednego z nich. Spektakl był proponowany dla młodzieży szkolnej, i jak donosił prasa, na terenie Lubelszczyzny były już jakoby placówki edukacyjne chętne do otwarcia się na tego typu dzieło" - poprosze o konkretne placówki. Co do samej informacji o wierszu, zgadzam się, to było przegięcie. Nie widzę sensu szczególnej promocji zbrodniarzy. Przy okazji, czy gazeta zamierza publikować listy wszystkich czytelników dot. każdej kwestii? Z powazaniem

"Eksperci, którzy w sierpniu 2010 r. pojechali do Rosji, w ogóle nie badali wraku Tu-154, nie skontaktowali z rosyjskim producentem tupolewa, ani z zakładem, w którym go remontowano. Nie przywieźli żadnych informacji i przyznali się do tego w dokumencie, o którym wiedział zapewne ówczesny premier Donald Tusk"

Najlepsze jest to, że scena katastrofy ewidentnie sugeruje eksplozje w powietrzu.... taaa..... o to chodziło.

Szkoda ludzi, ale wypadki były i będą się zdarzały. Tylko, że będzie cicho nad trumnami i biednie dla rodzin. Takich mamy "bochaterów" jakie są czasy. Mieszanie w kotle historii można uprawiać. Tylko po co?

Nie było zamachu, była głupota polityków i błąd pilotów którzy zdecydowali się tam lądować pod naciskiem. Ruscy jedynie nie przeszkadzali. Ten film to propaganda i niszczenie autorytetu ekspertów.

Jakoś nie przypominam sobie takiej akcji przy " Pokłosiu", " Idzie" i innych antypolskich, kłamliwych i szkalujących nas.

A widziała pani spektakl o rakowiskach? wątpię. A szkoda . Klepie pani regułki wmawiane mam w tv. Poza tym nie wszyscy bliscy ofiar by się z panią zgodzili. Proponuję więcej czytać wolnych mediów.

Skoro jak Pani pisze sprawa jest niewyjasniona - to reżyser i producent powinni poczekać z nakręceniem filmu az komisja powie jak było... W ten sposób przedstawili "swoje" wyobrażenie o katastrofie i powstał film SI-FI. Druga kwestia niech Pani sobie to zapisze wielkimi literami: TO RODZICE DECYDUJĄ O TYM CO DZIECI BĘDĄ OGLĄDAĆ! I proszę mi nie wchodzić z butami i wskazywać dobrą drogę bo za to ludzie sie do Was się zrazili, a nie za patryjotyzm i szacunek do flagi i historii. Bo tym zasadom holduje i w takim duchu wychowuje swoje dzieci. Podkreślam SWOJE.

Co tu komentowac... Kolejna nawiedzona...

Byłem. Poszedłem na "Smoleńsk" nie by obejrzeć ale by mieć argument w "starciu z sekciarzami", których nigdzie nie brakuje i dla których film ten jest wyrocznią i potwierdzeniem tego co "wiedzą najlepiej" - nawet dla tych którzy go nie obejrzeli ;). Sam film jest dramatycznie słaby jak i  "gra" aktorów. Obiektywnie trzeba przyznać, że nie da się nie odnieść wrażenia, że film powstał "na zamówienie" jednej grupy czy partii. Jeżeli ktoś myśli, że idąc do kina na "Smoleńsk" obejrzy film to jest w błędzie - obejrzy propagandę w słabiutkim wydaniu. Szkoda czasu i pieniędzy.

Hahaha :-) nie róbmy zatem takich filmów dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona :-) co wiecej nie robmy takich filmow, bo są źle zagrane, źle wyreżyserowane a groteskowosc niektórych scen, jest dla oglądających powodem do śmiechu . Film ośmiesza cala tragedię, co raczej nie powinno mieć miejsca.

Bardzo sensowna i składna wypowiedź czytelniczki. W pełni się podpisuję. "Kontrargumenty" w rodzaju "kolejna nawiedzona" nie będące żadnymi kontrargumentami tylko obelgami dowodzą tylko poziomu je wypisujących.

głosowałem na PIS będę głosował na PIS w zamach nie wierze nie wierzyłem i nie będę wierzył na film oczywiście się nie wybieram ale jak będzie w tv to obejrzę,skoro oglądam z dziećmi kevina na święta to to też przerobie

badziewie

Bawi mnie to szczerze mówiąc. Rosyjscy kontrolerzy mówili "na kursie i ścieżce" do załogi tutki, czyli utwierdzali ich w przekonaniu, że wszystko jest w porządku aż pieprznęli o ziemię. Wszyscy o tym wiedzą, bo jest to na nagraniach. A grono internetowych specjalistów jakimś cudem "wie" że nie mógł mieć miejsce zamach, bo chyba telepatycznie wleźli do głów ruskich kontrolerów i "wiedzą" co w nich siedziało. A jak się zaperzają jak podważyć ich jedynie słuszną wersję! Nie byłem zwolennikiem tezy o zamachu i nadal mam wątpliwości ale ten wściekły, nienawistny, szyderczy atak na ten film i w ogóle głębsze badanie tej sprawy utwierdza mnie w przekonaniu, że coś może być na rzeczy. Za dużo tej nienawiści i pogardy i za bardzo jest intensywna.

Chciałbym towarzyszce brzustowskiej przytoczyć jedną z takich niby ciekawych zjawisk - jest rok 1968 - ja mam zdawać maturę ! Zanim odbiorę świadectwo dojrzałości mamy iść ze szkoła na film, ale w między czasie są strajki studentów w Lublinie i nie na film a na poparcie władzy i odrzucenie wichrzycieli przez tow, gomułkę ! Nikt nikogo nie zmuszał jedynie w podtekście powiedziane było - chcesz zdać maturę ! To biegusiem na manifestację ! Nic dodać nic ująć ! Taka sama władza, tacy sami rządzący niczym nie różniący się pzpr od sekty psior ! czyż nie to samo towarzyszko brzustowska ! To haniebna wypowiedź i haniebny atak na normalnie myślących a nie wypowiedź bez podtekstów ! Sekta psior niczym nie różni się od pzpr ! Jak sekretarz powiedział tak było - dzisiaj co powie tow. rydzyk jest święte !!!! To droga do piekieł !!!!! Bo tam jest miejsce dla tych z sekty i tych popierających ! Bramy piekieł otwarte a wasze ryje pełne fałszu, kłamstwa i obłudy tam się okażą ! Nie gęby nie buzie tylko ryje ! Tak jak te świnie

Autorka niestety raczej nie ma (mówiąc jej językiem) "papierów na rozum"...

Jestem pod wrażeniem odwagi Pani Brzustowkiej. W czasach nagonki na zwolenników PiS (pieszczotliwie zwanych "pislamistami") takie listy dodają otuchy. Swoją drogą to ciekawe, że mimo wyborów wygranych przez partię, na którą poszedł mój głos, czuję się jak Żyd za okupacji...