Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Jak banki spółdzielcze walczą ze sobą

Utworzony przez POLUBOWNY, 22 stycznia 2009 r. o 17:07 Powrót do artykułu
W dniu 22.01.2009 na stronie internetowej Dziennika Wschodniego pojawił się artykuł zatytułowany „Jak banki spółdzielcze walczą ze sobą” i natychmiastową reakcję były komentarze. Jako wieloletni klient tego banku chcę i muszę się przeciwstawić. W niektórych komentarzach można dopatrywać się stronniczości i wręcz złośliwości. Być może celem jest obniżenie prestiżu banku wśród społeczności lokalnej, gdzie postrzegany jest jako bank z tradycjami, który w swojej działalności napotykał na przeszkody. Właśnie determinacja i profesjonalizm zarządzania bankiem oraz kompetencja zespołu pracowniczego to efekt obecnych wyników osiąganych przez bank, to sukces! Bank w Kurowie jest instytucją godną zaufania a to bardzo dużo. Tworzenie wojny podjazdowej przez bank nałęczowski nie służy dobrze nie tylko temu bankowi ale również innym w jego sąsiedztwie, nie tworzy atmosfery dobrej współpracy zatracając przy tym ideę spółdzielczości o którą tak walczyło wiele pokoleń.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~gość~ napisał:
W dniu 22.01.2009 na stronie internetowej Dziennika Wschodniego pojawił się artykuł zatytułowany „Jak banki spółdzielcze walczą ze sobą” i natychmiastową reakcję były komentarze. Jako wieloletni klient tego banku chcę i muszę się przeciwstawić. W niektórych komentarzach można dopatrywać się stronniczości i wręcz złośliwości. Być może celem jest obniżenie prestiżu banku wśród społeczności lokalnej, gdzie postrzegany jest jako bank z tradycjami, który w swojej działalności napotykał na przeszkody. Właśnie determinacja i profesjonalizm zarządzania bankiem oraz kompetencja zespołu pracowniczego to efekt obecnych wyników osiąganych przez bank, to sukces! Bank w Kurowie jest instytucją godną zaufania a to bardzo dużo. Tworzenie wojny podjazdowej przez bank nałęczowski nie służy dobrze nie tylko temu bankowi ale również innym w jego sąsiedztwie, nie tworzy atmosfery dobrej współpracy zatracając przy tym ideę spółdzielczości o którą tak walczyło wiele pokoleń.
no tak, i jeszcze idee w stylu "naród z partią, partia z narodem", "niech żyje klasa robotnicza" oraz ze świeższych "100 milionów dla każdego"... ludzie, kogo to dzisiaj obchodzi?! człowiek chce mieć wysoki poziom usług i jak najtańsze ich koszty!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~gość~ napisał:
W dniu 22.01.2009 na stronie internetowej Dziennika Wschodniego pojawił się artykuł zatytułowany „Jak banki spółdzielcze walczą ze sobą” i natychmiastową reakcję były komentarze. Jako wieloletni klient tego banku chcę i muszę się przeciwstawić. W niektórych komentarzach można dopatrywać się stronniczości i wręcz złośliwości. Być może celem jest obniżenie prestiżu banku wśród społeczności lokalnej, gdzie postrzegany jest jako bank z tradycjami, który w swojej działalności napotykał na przeszkody. Właśnie determinacja i profesjonalizm zarządzania bankiem oraz kompetencja zespołu pracowniczego to efekt obecnych wyników osiąganych przez bank, to sukces! Bank w Kurowie jest instytucją godną zaufania a to bardzo dużo. Tworzenie wojny podjazdowej przez bank nałęczowski nie służy dobrze nie tylko temu bankowi ale również innym w jego sąsiedztwie, nie tworzy atmosfery dobrej współpracy zatracając przy tym ideę spółdzielczości o którą tak walczyło wiele pokoleń.
Ten tekst to chyba z broszurki reklamowej BS Kurów. Konkurencja jak najbardziej wskazana. Ja uważam że należy iść z postępem więc dla mnie BS w Nałęczowie to odpowiedni wybór.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem zniesmaczona i rozczarowana obsługą w BS o/ Nałęczów. Odniosłam wrażenie, że robią łaskę przyjmując ode mnie rachunki. Ale to jeszcze nic. Zapłaciłam rachunek za telefon, a po tygodniu dzwonili do mnie, że nie zapłaciłam tego rachunku. Co z tego, że bez prowizji. Jak wykręcili mi taki numer. Wolę zapłacić już prowizję, ale będę miała przynajmniej pewność, że szybko trafią pieniądze na konto odbiorcy. Wiadomo, każdy chce zaoszczędzić, ja się o tym przekonałam i nie dam się nabrać na to, że bez prowizji, to wcale nie znaczy, że lepiej. Dowiedziałam się natomiast, że punkcik PKO przyjmuje opłaty z prowizją, ale za to opłaty realizowane są tego samego dnia. Ja jednak podziękuję BS i przeniosę się gdzie indziej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
NAJLEPSZE Są SKOKI
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...