Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lekarski Egzamin Końcowy "najtrudniejszy w historii". Młodzi lekarze polegli

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 22 lutego 2019 r. o 20:59 Powrót do artykułu
To nie egzamin był trudny, tylko "lekarze" niedouczeni.
Skąd takie dane?
 3/4 poradziło sobie bez problemu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten z 41 punktami też chce 3 średnie krajowe za to, że zdał..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trochę dziwne, a kliki rodzinne nigdy nie polegną i jakoś zawsze dadzą radę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ta sytuacja odzwierciedla poziom zdobytej wiedzy. Pracując w ochronie zdrowia od 20 lat jest to bardzo zauważalne że z roku na rok wiedza którą reprezentują młodzi lekarze jest coraz niższa. O poprawności posługiwania się językiem polskimi nie wspomnę.
 Skoro piszesz coś w rodzaju: "jadąc do pracy w ochronie zdrowia padał deszcz", to lepiej nie wspominaj o poprawności posługiwania sie jezykiem polskim. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kiepsko ich uczą. Słaby poziom zajęć. Nikomu nie zależy. Prowadzący albo przeganiają z kąta w kąt, bo studenci przeszkadzają w pracy, albo monotonnym głosem czytają kilka godzin tekst że slajdów. Pacjenci też często nie pozwalają się badać studentom. Ktoś się kiedyś tak nauczył? Mam w rodzinie studenta medycyny. Te studia to orka na ugorze. Nawet jak ktoś ma zapał to mu uczelnia przez 6 lat go wybije z głowy. Pytania na egzaminie od czapy, dyskusyjne, nieprecyzyjne albo w ogóle nie na temat, z choinki lub z następnego semestru bo się prowadzącemu pomyliło. To nie studia tylko walka o przetrwanie. Tyle w temacie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To nie egzamin był trudny, tylko "lekarze" niedouczeni.
 A skąd to wiesz???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ubawił mnie fragment wypowiedzi rzecznika LiL: "baza pytań egzaminacyjnych nadal nie jest dostępna, co jest kuriozalne." (:D). Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale chodzi tu chyba o to, że już przed egzaminem zdający powinni znać pytania jakie będą zadawane, by móc na nie odpowiedzieć (czyli, że wystarczy mieć wiedzę wyrywkową). A może chodzi o bibliografię, gdzie można znaleźć odpowiedzi na pytania egzaminacyjne? :D (w sumie też wiedza wyrywkowa) Heh, przecież ogólnie wiadomo, że pytania będą z medycyny, a nie z technik malarskich, czy wytapiania stali. Czy przyszli lekarze nie potrafią udzielić odpowiedzi BEZ PODPOWIADANIA?
 Aleś ty mądry, nie ma co! Ty na pewno byś zdał!!!  Nie chodzi o pytania Z TEGO EGZAMINU, który ma być lecz z poprzednich egzaminów, aby wiedzieć, na co się nastawiać, jak sformuowane są pytania itp. Co do tego z czego będą pytania, to znasz je? Czytałeś? Czy pytania np. o życiorys "słynnego" lekarza,  czy o treść ustawy sprzed lat (tylko przykłady!) przyczynią się w jakikolwiek sposób do poziomu leczenia chorych?  Nie czytałeś, nie wiesz jaka była treść pytań, a może były dwuznaczne? Itd. itp. Nie wiesz, ale mądry to jesteś... Jak to fajnie wyładować się w internecie na lekarzy, no bo przecież jak przyjdziesz się leczyć, to pomocy będziesz potrzebować i pyszczyć wtedy nie będziesz... Pacjencie polski, niewdzięczniku!! Czy dla ciebie w ogóle warto być empatycznym i profesjinalnym? Ty to docenisz???? WĄTPIĘ!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ta sytuacja odzwierciedla poziom zdobytej wiedzy. Pracując w ochronie zdrowia od 20 lat jest to bardzo zauważalne że z roku na rok wiedza którą reprezentują młodzi lekarze jest coraz niższa. O poprawności posługiwania się językiem polskimi nie wspomnę.
 Nie ośmieszaj się, o poprawności posługiwania się językiem polskim to ty NIE MASZ BLADEGO POJĘCIA!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niestety będzie jeszcze gorzej... Lekarzom starzystom nie zależy na nauce od starszych kolegów. Może 10 procent z nich chce zdobyć wiedzę i choć trochę umiejętności, pozostali wpatrzeni w smartfony zastanawiają się, jaką wybrać specjalizację, żeby nie trzeba było się uczuć, kasa sama przychodziła a pacjent przypadkiem nie przszkadzał
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pytania na LEKu nie odzwierciedlają problemów, z jakimi mierzy się lekarz w codziennej pracy. Pytania nie mogą się powtarzać, w związku z czym komisje układające doszły już do miejsca, w którym pyta się o najbardziej egzotyczne treści. Szkoda, bo zamiast skupić się na doskonaleniu umiejętności codziennie potrzebnych na stażu, Ci młodzi ludzie będą się uczyć wciąż o chorobach, których nie zobaczą pewnie przez całe życie. No ale co może wiedzieć o tym człowiek, który w tym nie siedzi - lepiej mądrze milczeć niż głupio mówić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Lublina nie ma wśród najlepszych uczeni kraju...." A był kiedyś??????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
oj, bezmyślne głupki.. z udostępnianiem bazy nie chodzi o pulę pytań, z których są pytania na egzaminie, tylko o pytania z dotychczas przeprowadzonych egzaminów, żeby móc zapoznawać się z ich formułą.. ale najlepiej ujadać, bo ktoś się wykształcił albo dorobił. to że wy nie macie, nie oznacza że inni nie powinni mieć..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na prywatnych uczelniach zdają bo za kasę wszystko można Lekarskie dzieci muszą zostać lekarzami bo to taka tradycja czy chce czy nie Tatuś z mamusią zasuwają w prywatnych gabinetach biorą dyżur za dyżurem aby synuś czy córeczka zostali lekarzami no i wychodzą takie konowały
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wreszcie ktoś zareagował i oby skutecznie. Niech w końcu zaczną coś umieć żeby cieszyć się z wypisanego na dyplomie tytułu. Zarobki przez nich wytupane niech znajdą odzwierciedlenie w ich wiedzy - bo do tej pory tak nie było
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale większość jednak zdała ten egzamin więc ci co nie zaliczyli najprawdopodobniej nie nadają się na tym etapie nauki a może i wogole do bycia lekarzem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I tacy lekarze będa nas leczyć :D Żyć nie umierać :D
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tylko czy test jest dobrym pomysłem na weryfikowanie wiedzy lekarza (nie wspominając o lekarzach dentystach) ? hm...mam poważne watpliwości
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Studiuję medycynę 4 rok. I powiem jak wygladają zajęcia: 1) asystenci są wiecznie zajęci pacjentami i papierologią i jak będzie jakiś co zajmie sie studentami jak należy to jest sukces- tzn. pokaże jak badać, na co w danych chorobach zwrócić uwagę, jakie badania przeprowadzić czy jak je zinterpretować. Czasami udają, że nas nie widzą albo jak chcą nas czymś zająć "idźcie do sali nr X i zbierzcie wywiad i przebadajcie pana o nazwisku Y" i potem nawet tego nie omówimy. Często uczymy się sami szukając w książkach i publikacjach naukowych. 2) egzaminy i kolokwia. Najlepsze są pytania o choroby, których opisano jakieś 40 przypadków na świecie lub np. o cukrzycę mitochondrialną, która jest rzadką chorobą i głównie występuje w Japonii-na jednym z egzaminów miałam o to pytanie. I ja się pytam, po jaką k*rwa cholerę? I większość egzaminów wyglada jak zbiór pytań z dupy. 3) niedość, że czasem zmierzamy się z chamstwem asystentów, gdy nagle sobie przypomną o nas i pytają o rzeczy, których nie było jeszcze na zajęciach albo ewidentnie wykracza poza podręczniki i jest to rzecz, którą uczą się specjaliści + słyszymy od czasu do czasu chamskie docinki. 4) pacjenci i ich rodzina, którzy nie mają szacunku do studentów i personelu medycznego- badałam dziecko w obecnosci matki, która wyraziła zgodę a w połowie badania ojciec przychodzi i drze na mnie mordę pt. czy umyłam i zdezynfekowałam ręce. A sam przylazł i nie umył ten cham i brudas swoich łap. Wielu pacjentów też nie zgadzało się na rozmowę i badanie i wielu rzeczy też nie miałam możliwości zobaczyć. 5) "chcą oni mieć udostępnioną bazę pytań" nie martwcie się- dajemy sobie radę i bez tego, bo spisujemy pytania i potem rozwiązujemy je. Wg prawa jest to egzamin państwowy i tak jak w przypadku matur, egzamin powinien być opublikowany. Co roku są wszystkie nowe pytania, więc nie rozumiem dlaczego się plujecie. 6) przesiaduję dużo nad książkami, bo chcę coś wynieść z tych studiów, piszę prace naukowe i artykuły. Działam w 3 kołach naukowych, gdzie też chodzę na dyżury- np. na chirurgii często asystuję przy operacjach- trzymam głupie haki, bo tak brakuje lekarzy, że nie ma kto stać przy stole operacyjnym. A wy dalej plujcie się cebulaki, że jesteśmy konowałami i nic nie umiemy i mamy spiski z big pharmą i zarabiamy miliony xD gdzie w rzeczywistości na etacie jako specjalista chorób wewnętrznym z 20-letnim stażem w szpitalu powiatowym na podkarpaciu zarabia się z 4 dyżurami 3070 zł czyli prawie jak kasjerka w Lidlu. Mój kolega, który nie ukończył studiów informatycznych i zrobił dwa kursy programowania, zarabia po 4 latach 7 tysięcy na rękę w korpo. I wiecie co, żałuję tego zmarnowanego czasu, bo mogłam iść dużo łatwiejszą ścieżką i kupić sobie mieszkanie, samochód i jeździć na wakacje do Azji a nie gnić w ***onych książkach i zarabiać tyle co kasjerka w Lidlu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ubawił mnie fragment wypowiedzi rzecznika LiL: "baza pytań egzaminacyjnych nadal nie jest dostępna, co jest kuriozalne." (:D). Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale chodzi tu chyba o to, że już przed egzaminem zdający powinni znać pytania jakie będą zadawane, by móc na nie odpowiedzieć (czyli, że wystarczy mieć wiedzę wyrywkową). A może chodzi o bibliografię, gdzie można znaleźć odpowiedzi na pytania egzaminacyjne? :D (w sumie też wiedza wyrywkowa) Heh, przecież ogólnie wiadomo, że pytania będą z medycyny, a nie z technik malarskich, czy wytapiania stali. Czy przyszli lekarze nie potrafią udzielić odpowiedzi BEZ PODPOWIADANIA?
Aleś ty mądry, nie ma co! Ty na pewno byś zdał!!! Nie chodzi o pytania Z TEGO EGZAMINU, który ma być lecz z poprzednich egzaminów, aby wiedzieć, na co się nastawiać, jak sformuowane są pytania itp. Co do tego z czego będą pytania, to znasz je? Czytałeś? Czy pytania np. o życiorys "słynnego" lekarza,  czy o treść ustawy sprzed lat (tylko przykłady!) przyczynią się w jakikolwiek sposób do poziomu leczenia chorych? Nie czytałeś, nie wiesz jaka była treść pytań, a może były dwuznaczne? Itd. itp. Nie wiesz, ale mądry to jesteś... Jak to fajnie wyładować się w internecie na lekarzy, no bo przecież jak przyjdziesz się leczyć, to pomocy będziesz potrzebować i pyszczyć wtedy nie będziesz... Pacjencie polski, niewdzięczniku!! Czy dla ciebie w ogóle warto być empatycznym i profesjinalnym? Ty to docenisz???? WĄTPIĘ!!!!
  póki co, to lekarze pyszczą na pacjentów, zamiast leczyć (ogólnie wiadomo, że pacjent tylko przeszkadza i jest zbywany po 2 minutach. Powtarzam jeszcze raz: sam pacjent jest zbędny lekarzowi. Nawet, kiedy przychodzi prywatnie). Pyszczą pacjentowi prosto w twarz, pyszczą na pacjentów między sobą, pyszczą też na pacjentów przychodząc do domów. A empatyczny lekarz, niestety, tylko we śnie, filmie, albo w powieści ps Może przemyśl swoje słowa: "Jak to fajnie wyładować się w internecie". Chociaż z drugiej strony... taaaak. No tak. Rzeczywiście lepiej wyładować się w necie, niż na pacjencie. Ejka -> jeśli piszesz, że chodzi "jedynie" o znajomość pytań z poprzednich lat, to hmmm... również świadczy to o nastawianiu się przystępujących do egzaminu lekarskiego na wiedzę wyrywkową -> skoro pytania mają się nie powtarzać.... :) Twoje przykłady pytań wyłapują umiejętność logicznego myślenia i sprawdzają koncentrację uwagi, a to chyba umiejętności przydatne lekarzowi, tak?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
oj, bezmyślne głupki.. z udostępnianiem bazy nie chodzi o pulę pytań, z których są pytania na egzaminie, tylko o pytania z dotychczas przeprowadzonych egzaminów, żeby móc zapoznawać się z ich formułą.. ale najlepiej ujadać, bo ktoś się wykształcił albo dorobił. to że wy nie macie, nie oznacza że inni nie powinni mieć..
 myśląca Elu :j  zbyt szybko oceniasz ludzi. Impulsywność rzadko bywa cnotą, podobnie, jak rzucanie inwektywami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...