Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Na kogo wypina się klient: - na czytelników, - na sklepy, czy - na autora fotografii z takim poczuciem estetyki ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Baaaaardzo subiektywna ocena. Produkty w wiekszosci sa brane pod wzledem ceny a nie ich jakosci. Nawet ciezko znalesc takie same produkty na liscie bo kazda siec sprzedaje inne mleko jakja maslo itp itd. Nawet pomidor i pomarancze roznia sie znacznie w smaku. Wiec nie wiem czy ten artykol pomoze. Jesli ktos kieruje sie tylko i wylacznie cena to tak. Jesli komus nie przeszkadza ze je cos co zupelnie nie ma smaku to prosze bardzo Ja osobiscie zakupy staram sie robic wzgledem produktu dopiero pozniej poronuje cene w poszczegolnych sklepach. i nie jestem typem lojalnego klienta Jem to co mi smakuje i czego chce sprobowac a nie to co mi propomuje pan czy pani z telewizorka Zastanawia mnie tylko fakt czemu Łęczna jest pomijana. Ps zauwazylem ze w okresie przedswiatecznym w leclerku spowolniono ruch na kasach sprytny zabieg bo zawsze sie cos przeciez przypomina stojac w tej kolejce prawda
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
foto z makro
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
oczywiscie ARTYKUŁ
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do 90 roku takie rzeczy były niemozliwe Obecnie też obowiązuje jeden Vat ale kazdy inaczej począwszy od producenta wycenia towar tak spożywcze jak leki itp Brak porozumienia z dostawcą bez zastanowienia Ale kto dba o klienta Obecnie nawet taki kierownik sklepu gdy sie zwróci uwage np Biedronka Lwowska każe ostawić koszyk i podesle ochroniarza aby klienta wyprowadzic gdy ktos im zwróci uwage
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
il napisał:
Do 90 roku takie rzeczy były niemozliwe Obecnie też obowiązuje jeden Vat ale kazdy inaczej począwszy od producenta wycenia towar tak spożywcze jak leki itp Brak porozumienia z dostawcą bez zastanowienia Ale kto dba o klienta Obecnie nawet taki kierownik sklepu gdy sie zwróci uwage np Biedronka Lwowska każe ostawić koszyk i podesle ochroniarza aby klienta wyprowadzic gdy ktos im zwróci uwage
Nic z tego nie rozumiem... bezsensowny zapis czyichś myśli.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
konsument napisał:
Baaaaardzo subiektywna ocena. Produkty w wiekszosci sa brane pod wzledem ceny a nie ich jakosci. Nawet ciezko znalesc takie same produkty na liscie bo kazda siec sprzedaje inne mleko jakja maslo itp itd. Nawet pomidor i pomarancze roznia sie znacznie w smaku. Wiec nie wiem czy ten artykol pomoze. Jesli ktos kieruje sie tylko i wylacznie cena to tak. Jesli komus nie przeszkadza ze je cos co zupelnie nie ma smaku to prosze bardzo Ja osobiscie zakupy staram sie robic wzgledem produktu dopiero pozniej poronuje cene w poszczegolnych sklepach. i nie jestem typem lojalnego klienta Jem to co mi smakuje i czego chce sprobowac a nie to co mi propomuje pan czy pani z telewizorka Zastanawia mnie tylko fakt czemu Łęczna jest pomijana. Ps zauwazylem ze w okresie przedswiatecznym w leclerku spowolniono ruch na kasach sprytny zabieg bo zawsze sie cos przeciez przypomina stojac w tej kolejce prawda
Dobry i trafnie napisany tekst jeśli ktoś nie dba o własne zdrowie czy zdrowie bliskich to rzeczywiście może na święta kupować kilogram schabu za 9 złotych a taki widziałem bo w tym momencie powinna włączyć się u myślącego człowieka lampka i zacznijmy liczyć mały prosiaczek kosztuje , następnie musimy go przez 8- 10 miesięcy karmić szczepić i zapewnić mu odpowiednie warunki czyli oświetlenie a za tym idzie energia elektryczna musimy dać mu przez ten okres żreć jakąś paszę a żeby było jak najtaniej to i pasza musi być odpowiednia by symulowała szybki wzrost oraz spełnić wszystkie inne warunki około hodowlane i zarazem koszty następnie trzeba świnkę zabić ros-porcjować i ponownie koszty energii koszty płac pracowników rzeźni itd z przerobem włącznie do tego dystrybucja trzeba to rozwieść sklep też musi na tym zarobić bo pracownicy , ubezpieczenia energia itd. i schab kosztuje 9 złotych karczek 12 więc jak oni na tym wychodzą ? -a wychodzą w tzw. świńskich fermach które już Niemcy zaczęli budować w Polsce na kilka tysięcy sztuk dając odpowiednią paszę do tego dostają tzw. dopłaty do produkcji i to daje efekt niskich cen ! tylko co jest warte i jakiej jakości jest to mięso ? dlaczego jeśli smażę np. wędzony boczek na jajecznicę on strzela na patelni ? -wydzielając często niezbyt miłą woń no właśnie wytapiają się wtedy różne antybiotyki czy dopalacze zawarte w paszach czyli chemia więc smacznego ja po mięso jadę do znajomych na wieś bo wiem czym karmili wędliny też wolę zrobić sam bo wiem w 99% co jem i na drugi dzień po wyrobieniu nie robi się oślizgła jak kupiona w sklepie . Zresztą podobnie jest i z innymi artykułami np. mleko to co ktoś kupuje w sklepie to tylko wizualnie przypomina mleko .A pomidory ogórki to skąd się biorą ? ktoś powie z cieplarni -nie co najwyżej z importu gdzieś z Hiszpanii Maroko czy innego dalszego kraju a wiecie co robią by nie zniszczyły ich owady , czy inna swołocz znowu Chemia bo nikt się nie przejmuję produkowaną żywnością na eksport i jemy syf !zapytajcie jak znacie ludzi którzy zajmują się z ramienia urzędowego badaniami i pozwoleniem na wprowadzaną do handlu żywności w Polsce ja zwątpiłem i od czasu poznania jakiś faktów żywność bardzo starannie dobieram i kupuję a innym mniej dbającym o zdrowie życzę smacznego !. I tylko zastanawiające jest jedno dopóki nie weszliśmy do Unii nasze wyroby były chętnie kupowane min. w USA Niemczech itd kiedy po wejściu do Unii skończył się czas na Polskie Normy zaczęliśmy produkcje syfu choć nie wszystkie zakłady -mamy nadal niektóre dobre zakłady i wyroby oraz naturalnie produkujących rolników bo skoro Włosi i nie tylko przyjeżdżają i kupują od rolników indywidualnych wybrane prosiaki na swoja produkcję to jeszcze nic straconego byśmy i mogli jeść dobrą i zdrową żywość tylko zacznijmy dbać o własne i bliskich zdrowie i bojkotujmy ten syf zacznijmy myśleć przy kupowaniu .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
najtaniej to jest na
Ostatnio edytowany 12 grudnia 2010 r. o 16:02
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
konsument napisał:
Dobry i trafnie napisany tekst jeśli ktoś nie dba o własne zdrowie czy zdrowie bliskich to rzeczywiście może na święta kupować kilogram schabu za 9 złotych a taki widziałem bo w tym momencie powinna włączyć się u myślącego człowieka lampka i zacznijmy liczyć mały prosiaczek kosztuje , następnie musimy go przez 8- 10 miesięcy karmić szczepić i zapewnić mu odpowiednie warunki czyli oświetlenie a za tym idzie energia elektryczna musimy dać mu przez ten okres żreć jakąś paszę a żeby było jak najtaniej to i pasza musi być odpowiednia by symulowała szybki wzrost oraz spełnić wszystkie inne warunki około hodowlane i zarazem koszty następnie trzeba świnkę zabić ros-porcjować i ponownie koszty energii koszty płac pracowników rzeźni itd z przerobem włącznie do tego dystrybucja trzeba to rozwieść sklep też musi na tym zarobić bo pracownicy , ubezpieczenia energia itd. i schab kosztuje 9 złotych karczek 12 więc jak oni na tym wychodzą ? -a wychodzą w tzw. świńskich fermach które już Niemcy zaczęli budować w Polsce na kilka tysięcy sztuk dając odpowiednią paszę do tego dostają tzw. dopłaty do produkcji i to daje efekt niskich cen ! tylko co jest warte i jakiej jakości jest to mięso ? dlaczego jeśli smażę np. wędzony boczek na jajecznicę on strzela na patelni ? -wydzielając często niezbyt miłą woń no właśnie wytapiają się wtedy różne antybiotyki czy dopalacze zawarte w paszach czyli chemia więc smacznego ja po mięso jadę do znajomych na wieś bo wiem czym karmili wędliny też wolę zrobić sam bo wiem w 99% co jem i na drugi dzień po wyrobieniu nie robi się oślizgła jak kupiona w sklepie . Zresztą podobnie jest i z innymi artykułami np. mleko to co ktoś kupuje w sklepie to tylko wizualnie przypomina mleko .A pomidory ogórki to skąd się biorą ? ktoś powie z cieplarni -nie co najwyżej z importu gdzieś z Hiszpanii Maroko czy innego dalszego kraju a wiecie co robią by nie zniszczyły ich owady , czy inna swołocz znowu Chemia bo nikt się nie przejmuję produkowaną żywnością na eksport i jemy syf !zapytajcie jak znacie ludzi którzy zajmują się z ramienia urzędowego badaniami i pozwoleniem na wprowadzaną do handlu żywności w Polsce ja zwątpiłem i od czasu poznania jakiś faktów żywność bardzo starannie dobieram i kupuję a innym mniej dbającym o zdrowie życzę smacznego !. I tylko zastanawiające jest jedno dopóki nie weszliśmy do Unii nasze wyroby były chętnie kupowane min. w USA Niemczech itd kiedy po wejściu do Unii skończył się czas na Polskie Normy zaczęliśmy produkcje syfu choć nie wszystkie zakłady -mamy nadal niektóre dobre zakłady i wyroby oraz naturalnie produkujących rolników bo skoro Włosi i nie tylko przyjeżdżają i kupują od rolników indywidualnych wybrane prosiaki na swoja produkcję to jeszcze nic straconego byśmy i mogli jeść dobrą i zdrową żywość tylko zacznijmy dbać o własne i bliskich zdrowie i bojkotujmy ten syf zacznijmy myśleć przy kupowaniu .
http://www.portalspozywczy.pl/owoce-warzywa/wiadomosci/czarna-lista-owocow-i-warzyw-z-importu,42516.html WIĘC NAJLEPIEJ JEŚĆ TO CO NASZE MIEJSCOWE(LUBELSKIE) I NIE MUSIAŁO BYĆ TAK KONSERWOWANE ŻEBY PRZETRWAĆ TYSIĄCE KILOMETRÓW W KONTENERACH NA STATKACH ITP
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
konsument napisał:
Dobry i trafnie napisany tekst jeśli ktoś nie dba o własne zdrowie czy zdrowie bliskich to rzeczywiście może na święta kupować kilogram schabu za 9 złotych a taki widziałem bo w tym momencie powinna włączyć się u myślącego człowieka lampka i zacznijmy liczyć mały prosiaczek kosztuje , następnie musimy go przez 8- 10 miesięcy karmić szczepić i zapewnić mu odpowiednie warunki czyli oświetlenie a za tym idzie energia elektryczna musimy dać mu przez ten okres żreć jakąś paszę a żeby było jak najtaniej to i pasza musi być odpowiednia by symulowała szybki wzrost oraz spełnić wszystkie inne warunki około hodowlane i zarazem koszty następnie trzeba świnkę zabić ros-porcjować i ponownie koszty energii koszty płac pracowników rzeźni itd z przerobem włącznie do tego dystrybucja trzeba to rozwieść sklep też musi na tym zarobić bo pracownicy , ubezpieczenia energia itd. i schab kosztuje 9 złotych karczek 12 więc jak oni na tym wychodzą ? -a wychodzą w tzw. świńskich fermach które już Niemcy zaczęli budować w Polsce na kilka tysięcy sztuk dając odpowiednią paszę do tego dostają tzw. dopłaty do produkcji i to daje efekt niskich cen ! tylko co jest warte i jakiej jakości jest to mięso ? dlaczego jeśli smażę np. wędzony boczek na jajecznicę on strzela na patelni ? -wydzielając często niezbyt miłą woń no właśnie wytapiają się wtedy różne antybiotyki czy dopalacze zawarte w paszach czyli chemia więc smacznego ja po mięso jadę do znajomych na wieś bo wiem czym karmili wędliny też wolę zrobić sam bo wiem w 99% co jem i na drugi dzień po wyrobieniu nie robi się oślizgła jak kupiona w sklepie . Zresztą podobnie jest i z innymi artykułami np. mleko to co ktoś kupuje w sklepie to tylko wizualnie przypomina mleko .A pomidory ogórki to skąd się biorą ? ktoś powie z cieplarni -nie co najwyżej z importu gdzieś z Hiszpanii Maroko czy innego dalszego kraju a wiecie co robią by nie zniszczyły ich owady , czy inna swołocz znowu Chemia bo nikt się nie przejmuję produkowaną żywnością na eksport i jemy syf !zapytajcie jak znacie ludzi którzy zajmują się z ramienia urzędowego badaniami i pozwoleniem na wprowadzaną do handlu żywności w Polsce ja zwątpiłem i od czasu poznania jakiś faktów żywność bardzo starannie dobieram i kupuję a innym mniej dbającym o zdrowie życzę smacznego !. I tylko zastanawiające jest jedno dopóki nie weszliśmy do Unii nasze wyroby były chętnie kupowane min. w USA Niemczech itd kiedy po wejściu do Unii skończył się czas na Polskie Normy zaczęliśmy produkcje syfu choć nie wszystkie zakłady -mamy nadal niektóre dobre zakłady i wyroby oraz naturalnie produkujących rolników bo skoro Włosi i nie tylko przyjeżdżają i kupują od rolników indywidualnych wybrane prosiaki na swoja produkcję to jeszcze nic straconego byśmy i mogli jeść dobrą i zdrową żywość tylko zacznijmy dbać o własne i bliskich zdrowie i bojkotujmy ten syf zacznijmy myśleć przy kupowaniu .
Pisząc ten "artykuł" obnażyłeś swoją naiwność i głupotę oraz poziom myślenia w stylu "małe dziecko"... Tak się składa,że dużo lat mieszkałem na wsi koło Lubaczowa (nie mylić z Lubartowem!) obok masarni i właśnie śmieszyła mnie naiwność takich ludzi jak Ty :-) Ludzie z wielkich miast (w tym ze Śląska) przyjeżdżali i kilkadziesiąt minut stali w kolejce w naszej wiejskiej masarni po schab za 20zł/kg(dane sprzed 2 lat) i cieszyli się,że kupią naturalny schabik z polskiej wiejskiej świnki. I nic by w tym nie było głupiego,tylko że ja i moi sąsiedzi widzieliśmy codziennie rano zajeżdżający do masarni samochód z Puław z gotowym mięsem -a nasze wiejskie świnie to tylko "ułamek" tego,co później było sprzedawane na ladzie... A myślisz,że to mięso przyjeżdżające z Puław to skąd ono było?-może ze świnki z podlubelskiej wsi? He!He! A myślisz,że w tej cenie 20zł/kg schabu klient nie płaci np.panu,który z Puław mięso wiezie 200km ? Podobnie jest z pomidorami czy ogórkami w Polsce -prawda jest taka(no nie oszukujmy się!) ,że gdy rolnik solidnie nie opryska i nie da nawozu na plantację pomidorów/ogórków,itp.,to nie ma co zbierać albo "urodzą: się jakieś niekształtne parchlaki... Więc nie udawaj mądrego!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...