Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
obywatel napisał:
Czy ktoś zna jakiś komitet wyborczy obywatelski gdzie nie ma partyjnych cwaniaków i przekrętasów ?
tak, znam. KWW Nowoczesny Lublin pozdr.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tylko PSL napisał:
BIEŃKO JEST OK i basta, jedyny spoza układów: Rzeczpospolita: Rodzinna agencja Grzegorz Wojciechowski, brat wicemarszałka Sejmu Janusza Wojciechowskiego z PSL, został kierownikiem oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Rawie Mazowieckiej. Wicemarszałek potwierdził to w niedzielę Radiu Zet, podkreślając, że „nie udzielał bratu żadnej rekomendacji na to stanowisko, a jego kandydatura została zgłoszona przez starostę rawskiego”. Pytany, czy nie obawia się oskarżeń o nepotyzm, czyli promowanie członków własnej rodziny na ważne stanowiska, powtórzył, że nie odgrywał żadnej roli w zatrudnieniu brata. „Rzeczpospolita” wielokrotnie pisała o upartyjnianiu ARiMR i podziale kierowniczych stanowisk w wojewódzkich i powiatowych oddziałach agencji między działaczy PSL i SLD. Sami ludowcy potwierdzali nam, że istniała w tej sprawie umowa z Sojuszem, a układ ten miała legitymować komisja konkursowa. W sobotę informowaliśmy, że w podkarpackim oddziale ARiMR od kilku tygodni pracuje Ewa Bentkowska, pierwsza żona Witolda Bentkowskiego, brata prezesa agencji - Aleksandra Bentkowskiego. W Nisku zastępcą kierownika została Anna Gołąb, siostra Krzysztofa Gołąba, asystenta prezesa Bentkowskiego. W Podkarpackiem większość powiatowych kierowników ARiMR to działacze SLD i PSL. M.in. w Leżajsku oddziałem ARiMR kieruje Stanisław Lemiech, szef powiatowych struktur SLD, a w Kolbuszowej - Jan Gorzelak, przewodniczący Sojuszu w tym mieście. W oddziale lubelskim wicedyrektorem ds. SAPARD został historyk Krzysztof Podkański, syn Zdzisława Podkańskiego, jednego z liderów PSL. Drugim zastępcą dyrektora, odpowiedzialnym za system identyfikacji i rejestracji zwierząt, został Andrzej Bieńko, prezes PSL w Lublinie, a biurem obsługi wniosków Wspólnej Polityki Rolnej w Lublinie kieruje Adam Rychliczek, były wójt, starosta i senator PSL z Chełma. W lubelskim oddziale zatrudniono także 26-letniego Michała Osika, syna lubelskiego posła SLD Wiktora Osika. Podobne upartyjnienie ARiMR występuje w całym kraju. W trzech oddziałach: podkarpackim, lubelskim i pomorskim trwa obecnie kontrola audytorów. Tymczasem prezes ARiMR Aleksander Bentkowski od kilku tygodni powtarza, że wszystkie stanowiska w agencji obsadzone zostały przez fachowców w drodze konkursu i nikt nie zadawał kandydatom pytań o przynależność partyjną czy związkową. W miniony piątek głos zabrał Leszek Miller. Powiedział, że nie jest zaniepokojony sytuacją w agencji i że nie wie, by Komisja Europejska skierowała do polskiego rządu list z prośbą o wytłumaczenie zmian kadrowych. O tym że Bruksela czeka na wyjaśnienia, pisaliśmy w miniony czwartek.
DROGA/I PANI/PANI jeżeli chodzi o pana Janusza Wojciechowskiego to obecnie jest on od kilku lat członkiem Stronictwa,które jest przybudówką PIS,a wiec nie gadaj Pan farmazonów. Kłamstwo, Kłamstwo, Kłamstwo. Jednocześnie informuję,że w AgencjiPracują zarówno zwolennicy PO, PiS, SLD itp. Pracownicą Agencji jest niejaka Pani Gosiewska,była żona SP Przemysława.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tko napisał:
Zwykle jest tak, że 1-3 miejsca z przodu i ostatnie na liście są dawane zasłużonym. Proponuję głosować na tych, co są początku drugiej połowy. Ci są zbierani (czasami zmuszani) w ostatniej kolejności. Są najmniej "umoczeni" w układy. Sprawdźcie czy nie mam racji. Przy obecnej ordynacji to chyba jedyne wyjście.
Masz absolutną rację.Wiadomo, że na 3-ch pierwszych miejscach to motory i na 10 też. A Ci wewnątrz to "wypełniacze" i właśnie na nich należy głosować. Na nazwiska a nie na przynależność partyjną. Jesteś bardzo mądrym patriotą.Szacun.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani Genowefa Tokarska (o Janie Sokole wpływowym kandydacie PSL w Lublinie) Wojewoda Lubelski L i s t o t w a r t y Szanowna Pani Wojewodo, Od dłuższego czasu usiłowałem spotkać się z Panią Wojewodą, jednak moje prośby o to spotkanie pozostały bez odpowiedzi. Pan Krzysztof Pawlos - Dyrektor Pani Gabinetu stwierdził, iż nie ma Pani żadnego interesu w tym, aby się ze mną spotkać. W związku z powyższym zdecydowałem się na wystosowanie tej formy listu. Propozycję objęcia stanowiska Lubelskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego otrzymałem w lutym 2008 roku. Podjąłem to wyzwanie, gdyż jestem absolwentem Wydziału Handlu Wewnętrznego na kierunku Ekonomika i Organizacja Transportu Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie i propozycja objęcia powyższej funkcji była zgodna z moim wykształceniem. Stanowisko Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego w Lublinie objąłem 10 marca 2008 roku. W tym czasie Lubelski Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego zajmował jedno z ostatnich miejsc w Polsce na tle pozostałych WITD, prawie we wszystkich statystykach. Sprawą nie cierpiącą zwłoki było wprowadzenie szeregu zmian, mających na celu poprawę funkcjonowania podległej mi jednostki. Pozyskanie nowego lokalu na siedzibę inspektoratu było jednym z pierwszych stojących przede mną zadań. W tym czasie patologia w przewozach pasażerskich na Lubelszczyźnie była niechlubnym ewenementem w skali kraju. Lubelski Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego nie posiadał również odpowiedniego wyposażenia dającego możliwość podjęcia skutecznych działań, mających na celu eliminowanie nieprawidłowości występujących w przewozach osób i rzeczy. Przed końcem 2008 roku udało mi się pozyskać nowy lokal na siedzibę WITD w Lublinie, a w wyniku poczynionych starań uzyskałem zgodę Głównego Inspektora Transportu Drogowego na uruchomienie jedynego w Polsce Centralnego Ośrodka Szkoleniowego ITD w Lublinie. Również wyłącznie dzięki mojej inicjatywie powstał Zespół d/s Poprawy Bezpieczeństwa w Przewozach Pasażerskich, składający się z przedstawicieli m.in.: Politechniki Lubelskiej, Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego, Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie, którego podstawowym celem była poprawa bezpieczeństwa w przewozach osób na terenie województwa lubelskiego, a finalnym efektem pracy miał być elektroniczny rozkład jazdy eliminujący nieprawidłowości występujące w dotychczasowych rozkładach jazdy (niejednokrotnie są one bowiem sprzeczne z zasadami prawa o ruchu drogowym ). Oddziały Wydziału Inspekcji w Białej Podlaskiej i Zamościu były tylko oddziałami z nazwy. Jeszcze w 2008 roku doprowadziłem do uruchomienia dwóch oddziałów Wydziału Inspekcji w Zamościu i Międzyrzecu Podlaskim z pełną infrastrukturą niezbędną do ich prawidłowego funkcjonowania. Dzięki zakupom niezbędnego sprzętu w 2008 roku WITD w Lublinie mógł podjąć skuteczne działania, mające na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach Lubelszczyzny. Uważam, że dzięki trafnym i dobrze dokonanym zakupom staliśmy się najlepiej wyposażonym Inspektoratem w Polsce. Zakupione laserowe mierniki prędkości były pierwszymi tego typu urządzeniami na terenie naszego województwa i pierwszymi w ITD w Polsce, zaś laserowy miernik prędkości z możliwością nagrywania zdarzeń był pierwszym urządzeniem tego typu w naszym kraju. Nadmieniam, iż korzystając z naszych sukcesów i doświadczeń inne Wojewódzkie Inspektoraty Transportu Drogowego zakupiły również ten sprzęt, jednak za znacznie wyższą cenę. Na efekty mojej pracy nie trzeba było długo czekać. Wpływy do budżetu państwa wypracowane przez WITD w Lublinie w 2009 roku wyniosły prawie 7,4 mln złotych. W roku 2008 roku wpływy takie były o ponad połowę niższe i wynosiły 3,4 mln złotych. Efektem szeroko zakrojonej akcji Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie, zapoczątkowanej już w 2008 roku, było przekazanie do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego i Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie obszernych materiałów, dokumentujących łamanie przepisów prawa przez „busy”, a następnie zmiana rozkładów jazdy przez Urząd Marszałkowski, uwzględniająca wszelkie zasady bezpieczeństwa. Byliśmy pierwszym w Polsce Inspektoratem, który opracował dokumentację pomocną w wyeliminowaniu wadliwych rozkładów jazdy. Niewątpliwie wpłynęło to na poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach. Dało również możliwość korzystania z naszych doświadczeń innym inspektoratom transportu drogowego. Również dzięki mojej inicjatywie podpisana została umowa o wzajemnej współpracy z KWP w Lublinie, mającej na celu poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach. Działając w oparciu o art. 53 § 5 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz. U. z 2007 r., Nr 125, poz. 874), niezwłocznie po moim powołaniu na stanowisko Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego, złożyłem do Pani Wojewody wniosek o powołanie na mojego zastępcę Pana Piotra Winiarskiego, poprzedniego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego w Lublinie, jednak otrzymałem zdecydowaną odmowę. Jednocześnie dano mi do zrozumienia, że jedynym możliwym kandydatem do zaakceptowania przez Panią Wojewodę na mojego zastępcę jest Pan Jan Sokół. Z informacji uzyskanych od pracowników WITD w Lublinie dowiedziałem się, że jest on osobą mającą kontrowersyjną opinię. Mam wielu znajomych i przyjaciół w środowisku PSL w Białej Podlaskiej, dowiedziałem się od nich o niechlubnej przeszłości Pana Jana Sokoła, jaką się zapisał zarówno jako dyrektor banku w Leśnej Podlaskiej, jak i działacz PSL na terenie Białej Podlaskiej. Informacjami dotyczącymi działalności Pana Jana Sokoła (min. zakup działek i nieruchomości po rażąco zaniżonych cenach od banku, którego był wówczas dyrektorem) podzieliłem się z Panią Wojewodą. Z tego też powodu przez ponad dwa miesiące nie wyrażałem zgody na powołanie ww. osoby na mojego zastępcę. Jednak na skutek nacisków ze strony Pani Wojewody oraz gwarancji, iż w przypadku negatywnej oceny pracy Pana Sokoła na stanowisku Zastępcy Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego, będę mógł skorzystać z przysługującego mi uprawnienia odwołania go z pełnienia ww. funkcji, podjąłem decyzję o powołaniu Pana Jana Sokoła na stanowisko mojego zastępcy. Niestety moje obawy, co do ww. osoby potwierdziły się, o czym wielokrotnie była Pani przeze mnie informowana w formie pisemnej. Zachowanie mojego zastępcy wskazywało, iż najwyraźniej chciał z WITD w Lublinie zrobić swój prywatny „ folwark”. O zagadnieniach merytorycznych jak i pracy w tego typu placówce nie miał żadnego pojęcia, nie wykazywał on równi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...