Sytuacja z wczoraj. Za miejscowością Sułów w kierunku Szczebrzeszyna jest ograniczenie do 40 km/h na 200 metrach prostej drogi. Wcześniej można jechać 90 km/h. Po jednej i drugiej stronie pola i drzewa. Za ograniczeniem do 40 km/h są dość ostre zakręty przy których na wjeździe jest ograniczenie do 60 km/h (logiki brak prosty odcinek w polach 40, a na zakrętach przed wjazdem w teren zabudowany 60). Po kolejnych 50-100 metrach teren zabudowany. Wczoraj mnie na tej 40 złapał nieoznakowany. Wjechałem 72km/h i hamowałem by w teren zabudowany i w zakręty wjechać prawidłowo co zrobiłem. Znaki te zostały prawdopodobnie po robotach drogowych, które dawno się zakończyły, a policja wykorzystuje to miejsce by łapać frajerów (ja:-)) a nie by zwiększać bezpieczeństwo. Policjant powiedział mi, że to akcja znicz. Cmentarza tam nie uświadczysz, tylko pola i drzewa po obu stronach drogi. W myśl przepisów jestem piratem, a na zdrowy rozsądek to wsparłem budżet państwa bo z bezpieczeństwem to nie miało nic wspólnego. Po wszystkim zamiast pojechać dalej dzielni policjanci zawrócili by łapać w tym miejscu kolejnych frajerów. Nie przeciwko takiemu działaniu policji, na którą płacę podatki ja i wielu innych w ten sposób złapanych. Łapcie prawdziwych piratów, a nie naprawiajcie swoje statystyki.
|
|
Poto są znaki żeby się do nich dostosować i nie tobie jest oceniać czy stoją w prawidłowym miejscu czy nie !!!!!!!!!
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|