Masowe zwolnienia nauczycieli: 320 osób straci pracę. Za rok będzie jeszcze gorzej

Nie nikt mi nie bronił, ja robiłem swoją robotę potrzebną nie mniej niż praca nauczyciela, a z moich usług korzystałeś i ty i nauczyciele. A może by tak dać kartę nauczyciela pani z kiosku, która codziennie sprzedaje papierosy, prezerwatywy, gazety i mydło nauczycielom, albo kartę górnika bo górnicy też tam kupują? Dodatkowe świadczenia rodem z PRLu to nic dobrego, i ja o tym wiem i ty też. Niestety ale będą musieli się przekwalifikować, tak jak robią to inni!

przecież mamy wolny rynek.Zawsze można się przeklasyfikować.

Nauczyciele niech przejdą w formę przetrwalniczą i niech cierpliwie czekają na efekt 500+.

Absolutnie nie mam nic do nauczycieli ale jest to jedna z najbardziej rozczeniowych grup zawodowych. Przywilei kupa a ciagle narzekania. Jak w prywatnej firmie leci 300 osob to cisza jak w calym wojewodztwie zwolnia 300 nauczycieli wielkie larum. Coz trzeba sie bedzie przekwalifikowac i poszukac innej pracy, komuna sie skonczyla i przepracowanie w jednym zakladzie pracy od szkoly do emertury to juz nie te czasy.

Warto sprawdzić, ilu "działaczy" związkowych blokuje etaty zamiast iść na emeryturę? Gwarantuję, że okaże się wtedy, że problem jest o wiele mniejszy, niż tu przedstawiony. Bo to problem z tzw. nietykalnymi.

Nauczyciele to dość specyficzna grupa zawodowa. Dla zdecydowanej większości z nich sytuacja wygląda tak, że albo praca w szkole, albo żadna. Były gdzieś statystyki z innych regionów, że po dość dużej fali zwolnień nauczycieli i ich rejestracji w urzędach pracy dostali sporo ofert przekwalifikowania, ale zdecydowana większość nie była tym zainteresowana i jasno stwierdziła, że albo praca w szkole, ale żadna inna. State czasy nawet u tych młodszych nauczycieli utwierdziły przekonanie, że jak ktoś zostanie nauczycielem to musi nim być aż do emerytury, no, ale czasy się zmieniaj i tak się nie da.

Niedawno dw informował, że w liceach ma być niespotykany tłok. Może tam są etaty?

"Zmień Prace i Weź Kredyt " - złote rady Bronisława Komorowskiego.

" Warto sprawdzić, ilu "działaczy" związkowych blokuje etaty zamiast iść na emeryturę? Gwarantuję, że okaże się wtedy, że problem jest o wiele mniejszy, niż tu przedstawiony. Bo to problem z tzw. nietykalnymi." Prawda! Dodam, że są takie święte krowy, które już są na emeryturze, a nadal zabierają godziny swoim koleżankom, bo krowy chcą dorobić! A ich młodsze koleżanki są wysyłane na urlopy zdrowotne, bo godzin im brakuje.. Pewnie w niejednej szkole tak się dzieje- vide CKU2.