Mam wątpliwości co do sensu tworzenia takiej placówki, szczególnie w gminie wiejskiej. Dziecko do trzeciego roku życia powinno być przy mamie. Są wyjątkowe sytuacje, ale w takich przypadkach dla maluszków znacznie lepszym rozwiązaniem są opiekunki albo kluby dziecięce (tu gmina teraz też może podejmować działania). Wiele gmin tworzy w przedszkolach grupy dla dzieci w wieku od 2 lat i to chyba jest sensowniejsze niż żłobek.
|
|
Tak? Nie ma sensu? A co mam zrobić z dzieckiem jak musze wrócić do pracy? Nie mam w okolicy żadnej z babć, a o opiekunkę wcale nie jest łatwo na wsi... Jakieś propozycje oprócz żłobka?
|
|
Mam wątpliwości co do sensu tworzenia takiej placówki, szczególnie w gminie wiejskiej. Dziecko do trzeciego roku życia powinno być przy mamie. Są wyjątkowe sytuacje, ale w takich przypadkach dla maluszków znacznie lepszym rozwiązaniem są opiekunki albo kluby dziecięce (tu gmina teraz też może podejmować działania). Wiele gmin tworzy w przedszkolach grupy dla dzieci w wieku od 2 lat i to chyba jest sensowniejsze niż żłobek.Czyli po skończeniu urlopu macierzyńskiego (1 rok) mamy mają zostać na BEZPŁATNYM wychowawczym przez 2 lata, a dzieci powinny zaszyć sobie żołądki i pozbyć się wszystkich innych potrzeb? Opiekunka kosztuje, a klub malucha to kilka godzin opieki tylko. A przecież ktoś będzie musiał pracować na Twoją emeryturę i to chyba moje dzieci? |
|
To nie ewenement, to żenada, że w tak dużej gminie, nie ma takiej instytucji jak żłobek. Zresztą jest nowe przedszkole do którego też ciężko się wszystkim dostać. Jeśli dziecko ma być z matką do 3ciego roku życia, jak tu najmądrzejsza w świecie mamusia uważa, to ja poproszę co miesiąc moją wypłatę i z największą radością będę z dzieckiem siedziała, bo teraz na taką przyjemność mnie nie stać. Podobnie jak nie stać mnie, aby oddać połowę pensji na opiekunkę i musimy dręczyć na przemian obie babcie.
|
|
Czyli po skończeniu urlopu macierzyńskiego (1 rok) mamy mają zostać na BEZPŁATNYM wychowawczym przez 2 lata, a dzieci powinny zaszyć sobie żołądki i pozbyć się wszystkich innych potrzeb? Opiekunka kosztuje, a klub malucha to kilka godzin opieki tylko. A przecież ktoś będzie musiał pracować na Twoją emeryturę i to chyba moje dzieci?Ja się nawet na roczny nie załapałam. Klub Malucha jak się orientowałam to 600-700zł/m-c za 5 godzin opieki dziennie, a co z pozostałymi godzinami kiedy jestem w pracy? Jeszcze kilka stówek i mam opiekunkę na pełne 9godzin, bez dowożenia dziecka. Jak mnie takie przemądrzałe baby irytują - gówno się zna, ale będzie tu prawiła teoretyczne morały, bo o życiu przeciętnego człowieka nie ma zielonego pojęcia |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|