Nowe zarzuty dla „finansistki” z Bełżyc. Rekordzista powierzył kobiecie 430 tys. zł

W tytule jest rekordzista, zapytam w jakiej dyscyplinie? zapytam sie jeszcze finansistka czy nie jednak osoba z zarzutami za wyłudzenia? chyba sie gazecie coś dobrze po myliło. Poszkodowani metodą na wnuczka tez są rekordzistami a oszuści "wnuczkami"?

Ha, ha, ha nie współczuję tym ludziom, na pazerność nie ma lekarstwa. Może to koleżanka niejakiej Elżbiety, która robiła to samo. Ludzka chciwość i chęć wzbogacenia się w sposób łatwy i przyjemni nie zna granic.

są większe afery i przestępstwa które nigdy nie ujrzały medialnego swiatła a tu jęczycie nad czymś, takim, dlaczego nie pisał-a redaktor tak wielu artykułów jak został postrzelony rolnik na nielegalnej strzelnicy w kol. kępa człowiek jest kaleką do konca życia tu trzeba było bić piane

chyba tym inwestującym ludziom te pieniadze też lekko przyszły kiedy powierzają je byle komu, bo ja jak ciezko pracuję na każdy grosz, gdzie po 38 latach pracy zarabiam 1900 zł netto to nawet złotówki bym byle gdzie nie zainwestowała

Poprostu złodziej okradł złodzieja hi hi

FAKT! Osobiście również nie zaufała bym takiej Pani, na podstawie tylko tego, że ładnie gada i że mąż jest policjantem. Nawet nie każdy bank wzbudza moje zufanie. Ale dziwi mnie w tych wypowiedziach jedna rzecz. Czemu wszyscy którzy dysponują wyższą kwotą pieniędzy to wg Was złodzieje? Czy uczciwie prcujący (dużo pracujący) nie mają prawa w tym kraju zgromadzić większych oszczędności? Czy w Polsce wszyscy żyja od wypłaty do wypłaty? A może życie traktujecie w sposób jedynie imprezowo-konsumpcyjny i tylko na to kasa wam idzie? Nie wiem? Ale jak czytam, że każdy kto ma jakąś kasę to złodziej to szlag mnie trafia! Czy w Polsce, kraju jak by nie było cywilizowanym, ludzie nie potrafią żyć na jakimś poziomie a jednocześnie coś tam sobie odłożyć? Czy każda chęć pomnożenia oszczędności musi wam się wiązać ze skąpstwem? A może to jest zaradność życiowa? Skąd w ludziach tyle jadu? Do roboty się weżcie a kasa będzie! Trzeba trochę rozumu używać a nie tylko utyskiwać innym. Pozdrawiam

I przez te 38 lat nawet nie próbowałaś czegoś zmienić w swoim życiu, żeby żyło Ci się lepiej? To do kogo teraz pretensje?

Sympatyczna, miła, inteligentna OSZUSTKA

a jej Chłoptaś dalej robi w policji co ? 

Zyta napisał:

FAKT! Osobiście również nie zaufała bym takiej Pani, na podstawie tylko tego, że ładnie gada i że mąż jest policjantem. Nawet nie każdy bank wzbudza moje zufanie. Ale dziwi mnie w tych wypowiedziach jedna rzecz. Czemu wszyscy którzy dysponują wyższą kwotą pieniędzy to wg Was złodzieje? Czy uczciwie prcujący (dużo pracujący) nie mają prawa w tym kraju zgromadzić większych oszczędności? Czy w Polsce wszyscy żyja od wypłaty do wypłaty? A może życie traktujecie w sposób jedynie imprezowo-konsumpcyjny i tylko na to kasa wam idzie? Nie wiem? Ale jak czytam, że każdy kto ma jakąś kasę to złodziej to szlag mnie trafia! Czy w Polsce, kraju jak by nie było cywilizowanym, ludzie nie potrafią żyć na jakimś poziomie a jednocześnie coś tam sobie odłożyć? Czy każda chęć pomnożenia oszczędności musi wam się wiązać ze skąpstwem? A może to jest zaradność życiowa? Skąd w ludziach tyle jadu? Do roboty się weżcie a kasa będzie! Trzeba trochę rozumu używać a nie tylko utyskiwać innym. Pozdrawiam

 Coś tam, coś tam - jak mawiał klasyk(!), nikt nie zazdrości twoich oszczędności, ale skoro tak zażarcie bronisz "pomnażających" swoje oszczędności w sposób opisany, to pewnie również coś umoczyłaś. Rozumu należy używać również przy inwestowaniu swojego majątku pani robotna!

leszcze są po to, aby ich dymać!! Bardzo dobrze, że wydymała tych leszczy!!Frajerstwa w społeczeństwie bez liku, jest kogo golić!! Żadnej forsy nie powinna zwracać, wyjdzie niebawem, za dobre sprawowanie i pobaluje!

Anka napisał:

I przez te 38 lat nawet nie próbowałaś czegoś zmienić w swoim życiu, żeby żyło Ci się lepiej? To do kogo teraz pretensje?

 no przeciez bolek na czele z innymi solidaruchami z lat 80 obiecali nam lepsze zycie, a tym bardziej osoby pracujące winny dostawac godne wynagrodzenia a nie jałmużnę, kuźwa za pieprzenei sie i rozmnażanie dają za darmo po 500 zł oz zrobienia dziecka a za pracę jalmużna, oto pieprzony kraj w wydaniu solidaruchów z lat 80

Zyta napisał:

FAKT! Osobiście również nie zaufała bym takiej Pani, na podstawie tylko tego, że ładnie gada i że mąż jest policjantem. Nawet nie każdy bank wzbudza moje zufanie. Ale dziwi mnie w tych wypowiedziach jedna rzecz. Czemu wszyscy którzy dysponują wyższą kwotą pieniędzy to wg Was złodzieje? Czy uczciwie prcujący (dużo pracujący) nie mają prawa w tym kraju zgromadzić większych oszczędności? Czy w Polsce wszyscy żyja od wypłaty do wypłaty? A może życie traktujecie w sposób jedynie imprezowo-konsumpcyjny i tylko na to kasa wam idzie? Nie wiem? Ale jak czytam, że każdy kto ma jakąś kasę to złodziej to szlag mnie trafia! Czy w Polsce, kraju jak by nie było cywilizowanym, ludzie nie potrafią żyć na jakimś poziomie a jednocześnie coś tam sobie odłożyć? Czy każda chęć pomnożenia oszczędności musi wam się wiązać ze skąpstwem? A może to jest zaradność życiowa? Skąd w ludziach tyle jadu? Do roboty się weżcie a kasa będzie! Trzeba trochę rozumu używać a nie tylko utyskiwać innym. Pozdrawiam

 w naszym kraju uczciwie to można tylko sie garba dorobić, własnie ta pani na uczciwości dorobiła sie milionów