Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Obcięli emerytury byłym esbekom

Utworzony przez misiek, 5 stycznia 2010 r. o 20:23 Powrót do artykułu
Gdyby złodzieje okradli ci matkę,byłbyś wściekły. Mi właśnie matkę okradli.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
antykomunista napisał:
byłeś milicjatem - ale wstyd! pewnie twoje dzieci paliły się ze wstydu ze maja takiego tatusia co zszedł na psy a Władcy Wschodu to zapewnie udowodnili ze napluł do kanapki kolegi w przedszkolu - wudać ze to młokos
A ty się wstydż,że w ogóle jesteś i masz tak chore zdanie. Pewnie wtedy,gdy kolega był milicjantem,ty sikałeś pod budką z piwem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To, że jakaś partia tworzy określona ideologię i próbuje dostępnymi sobie środkami wcielić ją w życie, jeszcze potrafię zrozumieć. Ale jak Trybunał przyklepuje tę głupotę, to już w ogóle nie można tego pojąć. To nawet ludzie niezwiązani z SB i takimi tam, nie powinni się w takim kraju czuć bezpiecznie. To nie jest do zaakceptowania. I wcale nie chodzi o obronę tak zwanych esbeków tylko o przestrzeganie w państwie pewnych reguł. Na psy nam państwo zeszło. I to nie wróży niczego dobrego na przyszłość. A jeszcze powiem, że gdyby to była ustawa zrobiona przez PiS, to trybunał odrzuciłby ją bez wahania. Ale to Platforma Obywatelska, więc przyklepali! A jakże. Co za faryzejskie rozumienie sprawiedliwości.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No, jeszcze kilka lat temu w rozmowie z Moniką Olejnik Andrzej Rzepliński stwierdził, że przygotowanie dobrej ustawy dezubekizacyjnej to niemalże kwadratura koła. I mówił, że absolutnie nie można zmniejszać emerytur pozytywnie zweryfikowanym, jak np. Gromosław Czempiński. Oni "są poza wszelką dezubekizacją, bo otrzymali certyfikat od wolnego państwa i wara wszystkim od nich". To są słowa Rzeplińskiego. To nie do wiary, jak ten sam sędzia może szybko stanowisko w tej samej sprawie zmienić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzisiaj słyszymy, że Bronisław Komorowski zaprasza na wyjazd do Moskwy generała Jaruzelskiego. Tego, któremu jego partia przed kilkoma miesiącami chciała zmniejszyć emeryturę do minimum krajowego. No cóż, kampania wyborcza trwa. Ale ja apeluję do do byłych funkcjonariuszy nazywanych dziś pogardliwie esbekami ( nie ma dziś bardziej obraźliwego słowa)oraz ich rodzin, żeby nie dawali się zwieść tym przedwyborczym manipulacjom. Głosujcie na SLD, bo już nikt nas nie będzie bronił, jak ich zabraknie w Sejmie RP. Mówiąc brzydko, to my nawet skazani jesteśmy na SLD. Może i podjęliśmy w swoim czasie błędne decyzje. Ale w większości to nieprawda, że świadomie chcieliśmy działać na szkodę Polski i być przestępcami, co nam się dziś zarzuca. A patriotyzm ma różne oblicza o czym dzisiaj zupełnie zapomniano. ESBEK ( przedtem pozytywnie zweryfikowany, a teraz zdeptany i upokorzony).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak, łatwo jest poniżyć esbeków, jest ich mało i są słabi. Takich ludzi atakuje się o wiele łatwiej niż tych silnych. Już choćby wojsko - tam też byli oficerowie "polityczni" i wszelkiej maści obrońcy starego systemu. Ale wojska lepiej nie ruszać - razem z rodzinami wojskowi stanowią pokaźny elektorat. Co innego esbecy. Jacek Żakowski napisał kiedyś artykuł w "Polityce" "Ofiara z esbeków". I choć ja się z przesłaniem artykułu nie zgadzam, to jednak zawiera on oczywistą prawdę. W istocie, jest to ofiara. Prawdą jest, że wyrządzonych krzywd zapominać nie można, ale równie niemoralne jest mierzenie wszystkich jedną miarą. A Trybunał Konstytucyjny ( aż się nie chce pisać wielką literą) powinien badać zgodność ustawy z Konstytucją, a nie kierować się względami sprawiedliwości społecznej, której jak nie było, tak nigdy nie będzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Losami ustawy dezubekizacyjnej jestem zainteresowana, ponieważ dotknęła ona mojego męża (pozytywnie zweryfikowanego w 1990 roku), a przez to, ma się rozumieć i mnie osobiście. I myślę, że ludzie, którzy nie śledzą niuansów tej ustawy, w ogóle nie zdają sobie sprawy z faktu, jak bardzo jest krzywdząca i niesprawiedliwa. Już sama preambuła ustawy jest nie do przyjęcia, bo w oczywisty sposób zakłada, że wszyscy funkcjonariusze są zbrodniarzami. Tak sobie, bez wyroku sądowego. Poza tym wskutek przeróżnych manipulacji naród jest przekonany, że istnieją jakieś esbeckie emerytury. Zupełnie przemilcza się fakt, że te emerytury są wynikiem całego systemu emerytalnego służb mundurowych. I gdyby ludziom ten system przedstawić w odpowiednio negatywnym świetle, również powiedzieliby - odebrać przywileje emerytalne służbom mundurowym!!!. Tymczasem premier, zabiegając o głosy wyborców, wysyła listy (indywidualne, co chyba się jeszcze nie zdarzyło w III RP) do przedstawicieli służb mundurowych, zapewniające, że ich emerytury nie będą ruszane. Nauczona osobistym doświadczeniem, nie wierzyłabym za bardzo w zapewnienia premiera. Czegóż to się nie robi, by zdobyć elektorat. Za komuny była "nowomowa", dzisiaj nazywa się to "pijarem". Wychodzi na to samo. A w społeczeństwie zawsze są jakieś kozły ofiarne i obywatele drugiej kategorii. My ten nazbyt surowy wyrok staraliśmy się przyjąć ze spokojem, nie zamierzamy skomleć nad własnym losem, co nie znaczy, że zrezygnujemy z walki o prawo do godnego życia. Nie ukrywam, że dla mojej rodziny ważny jest przede wszystkim wymiar moralny.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W stabilnych demokracjach niewielu ludzi interesuje się na co dzień wielką polityką. Co innego w naszym kraju, gdzie błędne politycznie decyzje zawodowe mszczą się na człowieku do końca życia. Albo i dłużej. Jak dowodzi powszechnie znany przykład, nawet po kilkudziesięciu latach można wypomnieć "dziadka z Wermachtu", jeśli tylko da się zbić na tym kapitał polityczny. Stwierdzam to jako żona byłego esbeka (tak, tak, 8 miesięcy w służbach wystarczyło, by dziś cieszyć się wiadomą reputacją). Na ironię losu ten późny wnuk Lenina, że tak powiem, załapał się do SB. Wychowany na "Czterech pancernych..." i "Stawce większej niż życie". Ech, cała wieś przychodziła do mojego domu, by oglądać te seriale. Bo u nas był telewizor. Więc pewnie ten esbek nie chciał być zły. Pewnie nawet nie był. No dobrze, przyznam, jestem jego żoną i lubię o nim wszystko wiedzieć. Zawsze wszystko wiedziałam. Taka już moja natura. On naprawdę nie był i nie jest zły. I nie jest żadnym zbrodniarzem. Ot, po prostu, w swoim czasie nie interesował się wielką polityką. Wierzył, że świat jest prosty. To był błąd.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Profesor Tutka napisał:
A co zrobić z emryturką niejakiego Pana Schechtera brata Arona, który siedzi w Geteborgu ( tam był bibliotekarzem ) pobiera emeryturkę RP w wysokości 6000PLN ( porównaj to ze swoją, która Ci płaci RP w wysokości 600PLN ) i śmieje się w nos z naszej władzy. Najgorsze jest to, że ta nasza michnikowszczyzna odbija się nam czkawką teraz i jeszce długo. Przez ponad rok mieszkałem we Francji w dzielnicy mixowej ( Rosjanie, Czeczeni, Polacy, Ukraińcy, Algierczycy, Marokańczycy, Włosi, Senegalczycy, Nowa Kaledonia itp.). W rozmowach tacy Algierczycy śmieli się z Polski i pytali się mnie czy to prawda, że "moskiewskie pachołki" zostały po wyjściu Ruskich wojsk. Odpowiedziałem, że to święta prawda. U nich w Algerii było inaczej . Po odzyskaniu niepodległości wszystkie "pachołki paryskie" musiały z całymi rodzinami wyjechać do Francji. Nie pomogły interwencje ONZ sugerujące, że szkoda fachowców i że bez nich naród padnie ( w powyższych komentarzach słyszymy tę samą argumentację ). Algierczycy mieli na to prostą odpowiedż : " służyłes Francji to tam sp....." A u Was w Polsce "pachołki moskiewscy" zostali : prezydentami , premierami, ministrami, prezesami gigantów bankowych i przemysłowych, byli przy prywatyzacji itp. Z czym do ludzi w czsach gdy pieniądz rządzi światem. I minęło 20 lat a kraj nasz przypomina republikę bananową. "Pachołki moskiewskie" góra a tyraki dołem i czekają na cichą śmierć bo ta cała bezpłatna służba zdrowia to taka sama lipa jak ZUS i najniższa emerytura w wysokości niższej niż czynsz za mieszkanie. A najciekawsze dla mnie było to, że młodzież algierska wychowana i wykształcona we Francji wraca do korzeni. W maju całą dzielnicę oplakatowano, że będzie wyświetlany film. I co to za film, który nakręciła ta młodzież algierska. A no film o tym co zrobili Francuzi 08.05.1945r ( u nas święto zakończenia II wojny światowej ) w Algerii. Wojska francuskie otworzyły ogień do demonstrantów i zamordowano ca 33 ty. Algierczyków ( śmiech historii, Francja największy tchórz w stosunku do Szkopów odbiła sobie na bezbronnych ludziach). Ciekawi mnie czy dzieci naszych "pachołków moskiewskich" nakręciłyby w Moskwie film o Katyniu. Pozostawiam to do oceny niektórych obrońców minionej epoki. Prawdę mówił jeden z naszych autorytetów, że naród, który nie ma pamięci nie jest narodem.
Doskonały komentarz...Szkoda, że Polska, wzorem Czech, nie przeprowadziła dekomunizacji szybko i sprawnie. Mniej mielibyśmy " kretów ", zakłócających rozwój i karmiących nas ichnią propagandą....Algierczyków znam i bardzo szanuję. Takich pojęć, jak duma i tożsamość narodowa moglibyśmy się od nich uczyć....Chcących ujadać, że to fanatyczni islamiści, posyłam w cholerę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No,powyższy post właśnie reprezentuje styl Państwa myślenia. Bardzo przykre. Ja myślę, że wielu esbeków to całkiem reformowalni ludzie, czego w żaden sposób nie da się powiedzieć o Państwu. Wyganiać kogoś z ojczystego kraju?[/b] To nie mieści mi się w głowie. Ja wiem, że ludzie przeżyli sowieckie łagry, obozy koncentracyjne i różne rzeczy, które trudno nawet sobie wyobrazić. Gdy ci ludzie zieją dzisiaj nienawiścią, to jako człowiek rozumiem. Ale jako obywatel RP już nie. Jeśli kogoś zaślepia nienawiść,to najzwyczajniej w świecie nie powinien on zasiadać w Sejmie RP i sprawować innych ważnych funkcji publicznych. Bo ma skażony obraz rzeczywistości, bo negatywne emocje (do których indywidualnie każdy ma prawo)przesłaniają to, co znaczący polityk widzieć powinien. Niedorzeczna i niechlujnie napisana ustawa dezubekizacyjna jest tego najlepszym przykładem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 3 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...