Gdyby ten samobójca o tym wiedział, to zrezygnowałby z tego co zrobił...Z pewnością :) skądinąd szkoda człowieka ...
|
|
Stres stresem, ale sytuacja ta pokazała totalny brak procedur, jakie powinny obowiazywac w takiej sytuacji. Po pierwsze zakomunikowanie przez gosniki pasazerom co sie stalo, w tym wypadku byla stosowana poczra pantoflowa, po drugie, skonsultowanie sie z policja i straza pozarna co robic w zaistnialej sytaucji. Kierownik pociagu chcial dobrze, bo za 10 min. Mial jechac pociag z Krakowa, ale wyszlo jak wyszlo, bo nie skonsultował tego z poicja, ktora miala nas w glębokim poważaniu i zabroniła przejazdu pociagowi drugim torem. Jak tlumaczyl to kierownik pociagu, takie sa procedury. Jednym słowem, kolej, policja, straź i prokuratura maja procedury "na trupa" ale nie maja zadnych procedur na żywych pasażerów, którzy w tym momenice zostali całkowicie pozostawini samym sobie i nie potrafia w sytuacji wypadku współdziałać.
Gdyby kierownik skontaktował sie z policją/strazą pożarną i dowiedział sie, że pociagu nie puszczą, to moglibyśmy siedziec w pociagu szczecińskim i przesiaśc sie na krakowski dopiero w momencie jego przyjazdu. Opowiesci o podstawionych autobusach można między bajki wlozyc, jakos nikt nas o nich nie informowal. Jednym slowem wyszło jak zwykle, po lubelsku....
|
|
I teraz niech taka starsza osoba zachoruje, ma powikłania, zemrze bo stała 3 godziny w szczerym polu. Kierownika pociągu pod płot i rozstrzelać. Konduktorów do kamieniołomów lub znaleźć gałąź, dać sznur, zawiązać pętelkę i niech dyndają. Może wtedy ktoś z tych ludzi nauczyłby się profesjonalizmu i zachował się odpowiedzialnie. Jak ludzie mają szanować władze płynacą z jakiegoś stanowiska jak ta władza (kierownik pociagu) nie potrafi podjąć odpowiedzialnych decyzji.
|
|
Właśnie my, starsi ludzie byliśmy uczestnikami pechowej podróży. Dzisiaj w domu leczymy katar i oby się tylko na domowych lekach zakończyło. Brak procedur w postępowaniu z pasażerami gdy ich pojazd uczestniczy w zdarzeniu i musi zostać poddany oględzinom przez odpowiednie służby.
Takie wypadki zdarzają się często i sytuacja gdy nagle obsługa pociągu zarządza ewakuację bez upewnienia się że pasażerom nie grozi niebezpieczeństwo na torach i w miejscu schronienia nie zasługuje na pochwałę pracy kolejarzy niezależnie od zajmowanego stanowiska.
|
|
Może samobójstwo a może ktoś go zabił i położył żeby wyglądało na samobójstwo. Najpierw trzeba zbadać a później wypisywać głupoty.
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|