Przy okazji warsztatów zamawiam "JUMPĘ" ale typowo Wojciechowską. Bardzo dawno już jej nie jadłem
|
|
Bardzo nierzetelny artykuł. Zero informacji o uczestnikach i organizatorach, natomiast uwaga skupiona głównie na Panu Czerniecu, który tych warsztatów ani spotkań nie organizauje...
|
|
Wojciechowskie warsztaty szkolenia kowali wnoszą olbrzymi wkład w podtrzymywanie tradycji polskiego rzemiosła. Ciekawostką jest fakt, że większość kowalskich mistrzów naszego kraju jak również z zagranicy, szkoliła się w wojciechowskiej kuźni. Sam kiedyś zaczynałem jako amator ale dał bym wiele by moje kowalstwo artystyczne miało swoje początki w tym prestiżowym miejscu. Wielcy mistrzowie uczą wielkich rzeczy i praktycznie tylko oni są w stanie przekazać nieprzekłamane tajniki dawnego fachu.
|
|
I ja tam byłem. Miło było poznać kowali ze Stowarzyszenia Kowali Polskich. Powstała inicjatywa zacieśnienia współpracy ze Stowarzyszeniem Forum Kowalskie, z którym jestem związany. Za rok wybieram się ponownie spotkać się z przyjaciółmi.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|