Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
jak dokarmiacze przestaliby dokarmiac te psy to glodne moglyby sie zrobic agresywne
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Konio napisał:
Miasta ? Jakie "miasto" takie władze hehehe
Ja bym nieco inaczej napisał modyfikując co nieco jaka władza takie psy albo jakie psy taka i władza i jedni i drudzy potrafią szczekać wiele ale i uźreć też ! no jakby nie patrzeć to władza z Bełżyc funta kłaków nie warta tylko czy ludzie będą pamiętać o tym incydencie czy innych sprawach przy wyborach - ja wątpię dadzą się ogłupić jak poprzedni razem tym bardziej że ci pchający się do tej władzy potrafią obiecywać nawet gruszki na wierzbie i co dziwne większość w to uwierzy takie to lokalne kołtuńswo w wydaniu lokalnych kacyków nawciskać kitu a przygłupy wybiorą byle dużo i treściwie obiecać . A psy niech wam z domu nie pozwalają wychodzić władza będzie miała spokój !.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja bym na całą sprawę spojrzał z innego kąta. A mianowicie - niejaki pan Zieliński to w prostej linii rodzina pana Abramowicza, który już pewnie zamierza wystartować w najbliższych wyborach na burmistrza bo przecież dobre czasy kiedy komuna była na topie po prostu się skończyły i pan Abramowicz chętnie taką posadę by przyjął. Dlatego właśnie pan Zieliński idzie do obecnego burmistrza, fotografuje się z wielką raną (dobrze, że ten pies nogi panu nie odgryzł) w lokalnej gazecie, sensacji żądni reporterzy dzwonią do władz "miasta" i afera gotowa. Najbardziej dziwi mnie jednak ta wielka bełżycka hipokryzja - pamiętam jak dziś jak śmierdzący, kudłaty kundel pana Zielińskiego biegał bez smyczy i żadnej opieki po osiedlu szczekając na kogokolwiek i srając gdziekolwiek. A teraz pan Zieliński jest oburzony. Litości panie Zieliński bo to beczka śmiechu i nic więcej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Przecież tym osiedlem zarządza pierwszy hycel Machora, który niejednokrotnie publicznie chwalił się osiądnięciami w łapaniu psów bezpańskich i nie tylko bezpańskich,mowił coś o swoich przygodach związanych z łapanką nawet na walnym zebraniu, wiec nagle stracił wigor.
Ale pan Zieliński do spółdzielni mieszkaniowej nie pójdzie, bo tam pracuje pani Tomaszewska poniekąd rodzina. Także afery tam robić nie można. Chociaż rzeczywiście zarządca osiedla powinien zająć się tym problemem. Niestety ta instytucja zajmuje się jedynie wyłudzaniem pieniędzy od biednych mieszkańców podległych osiedli, po to aby utrzymać tą klikę i nie mówię tutaj jedynie o panu Witoldzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pan Abramowicz na burmistrza? - bardzo dobrze, jestem za i bedę głosował na niego z całą rodziną. Ma duże doświadczenie i takiego nam potrzeba. Gdzie dwóch sie bije tam trzeci korzysta
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Pan Abramowicz na burmistrza? - bardzo dobrze, jestem za i bedę głosował na niego z całą rodziną. Ma duże doświadczenie i takiego nam potrzeba. Gdzie dwóch sie bije tam trzeci korzysta
A myślałem, że już umarli (a przynajmniej zmienili poglądy) wszyscy ci, którzy dumnie maszerowali w pochodach pierwszomajowych, prężyli pierś do przyczepy, na której pan Abramowicz tak wzniośle wyglądał, i dla których hasło "praca, ojczyzna, socjalizm" była jak modlitwa. Pomyliłem się Życzę mało zdrowia Panu/Pani
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...