Partie bliskie (swoim) ludziom

Romańczuk, Romańczuk lepiej siedźcie cicho i nie ośmieszajcie się już....

caly artykul opisuje prawde tak sie w tej polsce dzieje ale w jaki spoosb ma sie to zmienic jak w polsce rzadzi polityka, reka reke myje. bylem ostatnio w MUP ubiegalem sie o staz w ratuszu i urzedzie marszalkowskim wszedzie sie dostalem ale kasy brak w naszym mupie:( dodatkowo usłyszałem z ust urzednika ze mimo ze tego ze bym sie dostal tam na staz to i tak bym tam nie rpacowal bo nie mam PLECÓW. jestem mlodym czlowiekim z duzym doswiadczeniem pracowalem w wielu miejscach, bylem w samorzadach itp szlak mnie trafia jak widze osobe ktora nie ma doswiadczenia opier***.. sie na studiach a dostala prace badz staz bo ma plecy. chyba tak byc nie powinno. a w jaki sposob chcecie to zmienic jak wszedzie rzadzi polityka a swoj swojego nie uwali... przyszlo nam zyc w takim kraju w ktorym nikt nic nie robi sobie z prawa. kazdy otwarcie mowi ze praca w marszalkwoskim albo w ratusz idzie z ustawianych konkursów ale kazdy ma to w du***. a najgorsze w tym wszystkim jest to ze to prawda. kiedys mi mowiono staraj sie za mlodu a bedzie ci dana dobra praca. nie mam znajomosci nie mam pracy. moi znajomi czekaja na staz chodzili na rozmowy i nic nie ma kasy albo nawet w mupie zeby sie gdzies dostac to fajnie miec plecy. zyjemy w chorym kraju z chorymi zasadami. za nic nie chce opuszczac polski kocham ten kraj ale ludzie ktorzy go tworza dla nich najwazniejsza jest kasa. bez odbioru

Sęk w tym, że nawet dla swoich brakuje stanowisk pracy a tu jeszcze hołota bezpartyjna pcha się na stanowiska i nie ma wstydu, jakby nie wiedziała, że stanowiska są wyłącznie dla partyjnych.

Panie Panas, to podchodzi pod "polityczny rasizm"? Jak pięknie i obiektywnie potrafi pan opisać rozdawanie stołków w województwie. Szanowny panie przejdz się pan po urzędach i spółkach w Lublinie, Lubartowie, Zamościu, Łukowie,Świdniku i popytaj pan kto jest z jakiej partii. Kto tam rządzi w spółkach komunalnych, szpitalach, urzędach? Może się Pan zdziwisz? Czy czuje pan jakąś urazę do pewnych partii? Nie pozdrawiam.

zlamas napisał:

Panie Panas, to podchodzi pod "polityczny rasizm"? Jak pięknie i obiektywnie potrafi pan opisać rozdawanie stołków w województwie. Szanowny panie przejdz się pan po urzędach i spółkach w Lublinie, Lubartowie, Zamościu, Łukowie,Świdniku i popytaj pan kto jest z jakiej partii. Kto tam rządzi w spółkach komunalnych, szpitalach, urzędach? Może się Pan zdziwisz? Czy czuje pan jakąś urazę do pewnych partii? Nie pozdrawiam.

Można to zrobić ale po co jak wszędzie na stołkach są Płatni Sługusy Liberałów.

pan Andrzej M. działacz PO z Krasnegostawu obsadził dużo stanowisk swoimi ludźmi, ale tylko merytorycznych, prężnych,pewnych,mądrych i uczciwych zapewne

romanczuk nos ci rośnie, ojj rośnie

A czy nikt nie widzi, że wszystkie partie, które dopchną się do stołka obsadzają swoimi ludzmi stanowiska. Nie bronię tutaj akurat PSL bo ta partia akurat mi w niczym nie pomogła chyba tylko dlatego, że do niej nie należę, ale prawda jest taka, że każdy wciska swoich gdzie jest to możliwe. Ksiązkę można by było napisać o tym co się działa w LUM w latach 2005-2012 za czasów MArszałka Makarewicz przez Zdrojkowskiego, Grabczuka itd. Niestety szary biedny obywatel bez poparcia, znajomości i to bardzo dobrych nie ma co liczć na pracę nawet za te 3 tys na rękę bo takie dostają minimum nowo przyjęci. Polska prawda :-(

Najbardziej łapczywe na stanowiska sa Cereśniaki z PSL nie dość że nie mają wiedzy fachowej to opracowania innych podaja jako swoje . W Lublinie opanowali wszystko co byo możliwe. Tylko trzeba wiedzieć żę na ich spotkaniach nie podaja koktajli ze słomkami . A wiecie dlaczego bo słome w skarpetkach zawsze mają

zielona zaraza... przpatrzcie sie pracy tego Widomskiego z Krusu nepotyzm!!! oboje dzieci przewodniczącego rady gminy Zakrzówka niejakiego Drozda otrzymały za jego udziałem prace syn w Krusie w Kraswniku a córka w Powiecie. praktycznie bez doświadczenia i kompetrencji bo Drozd wsparł WIDOMSKIEGO w kampanii na wójta Zakrzówka, bez powodzenia z resztą Sam widomski to dr od ptaków który nigdzie nie zagrzał miejsca skłócony z liderami PSL w krasniku i lublinie, człowiek arogancki i opryskliwy myślący ze pozjadał wszystkie rozumy

zielona zaraza... przpatrzcie sie pracy tego Widomskiego z Krusu nepotyzm!!! oboje dzieci przewodniczącego rady gminy Zakrzówka niejakiego Drozda otrzymały za jego udziałem prace syn w Krusie w Kraswniku a córka w Powiecie. praktycznie bez doświadczenia i kompetrencji bo Drozd wsparł WIDOMSKIEGO w kampanii na wójta Zakrzówka, bez powodzenia z resztą Sam widomski to dr od ptaków który nigdzie nie zagrzał miejsca skłócony z liderami PSL w krasniku i lublinie, człowiek arogancki i opryskliwy myślący ze pozjadał wszystkie rozumy

Mariusz napisał:

zielona zaraza... przpatrzcie sie pracy tego Widomskiego z Krusu nepotyzm!!! oboje dzieci przewodniczącego rady gminy Zakrzówka niejakiego Drozda otrzymały za jego udziałem prace syn w Krusie w Kraswniku a córka w Powiecie. praktycznie bez doświadczenia i kompetrencji bo Drozd wsparł WIDOMSKIEGO w kampanii na wójta Zakrzówka, bez powodzenia z resztą Sam widomski to dr od ptaków który nigdzie nie zagrzał miejsca skłócony z liderami PSL w krasniku i lublinie, człowiek arogancki i opryskliwy myślący ze pozjadał wszystkie rozumy

Raz sierpem,raz młotem komunistyczną hołotę.

A może tak wszechwiedzący Mariusz coś o sobie napisz i swoich kolesiach po fachu (a i może tak bliżej prawdy niż powyżej)bo łżesz jak pies. Oczywiście jako pies - jesteś bardzo dobrze wyszkolony. Aportujesz swojemu panu jak trzeba. A powiedz no jeszcze gdzie twój hycel?

Jeżeli chodzi o kwestię zatrudnienia to może warto by się przyjrzeć jak zostali pozatrudniani niektórzy pracownicy naszej gminy- bez konkursu, bez ogłoszenia w BIP-ie. Pan Wójt ściągał co niektórych z zagranicy i obiecywał stanowiska kierownicze, przenosząc bądź zwalniając starszych pracowników, którym już niewiele brakowało do wieku emerytalnego, nowo przyjmowani młodzi poplecznicy Wójta mieli tylko jedno zadanie, a mianowicie szpiegowanie starszych pracowników i donoszenie o wszystkim szefowi ( w Urzędzie Gminy pracownicy są zastraszani i panuje jeden wielki rozgarbiasz). Ponadto osoby piszące o Widomskim (Wójt lub jego "kierownicy"), to może zmienilibyście już płytę bo ta się już trochę porysowała i zaczyna przerywać podczas odtwarzania, a zmoich informacji wynika, że to nie Widomski ma problemy z władzami PSL a właśnie wasz dobrodziej-Wójt ma problem ze swoimi przełożonymi z PO zarówno w kraśniku jak i w lublinie, powoli dochodzi do nich co tak naprawdę reprezentuje sobą Pan Wójt Zakrzówka i widzą że jego osoba nie przysparza im popularności, już teraz zaczynają się pukać w głowy co zrobili popierając jego kandydaturę-niestety dlanich i dla mieszkańców gminy zapoźno. Jeżeli chodzi o kwestię wyborów na wójta i wygraną Pana Grzegorza L. to sprawa jest prosta i oczywista- ludzie chcieli odmiany i czegoś nowego, lecz niestety nowo wybrany Wójt chyba przeliczył swoje siły i wpadliśmy z deszczu pod rynnę- miało być lepiej a jest coraz gorzej i na lepiej się nie zapowiada. A dr Widomski może i jest dr od ptaków- to jednak nie przeszkadzało naszemu Wójtowi jak prosił Widomskiego żeby został jego zastępcą, bo dokładnie zdawał sobie sprawę, że wtedy nad sprawami gminy pieczę trzymała będzie osoba znająca się na tematyce samorządowej, mająca znajomości zarówno w powiecie jak i województwie, a Wójt w dziedzinie samorządu lokalnego jest tak cienki jak struna w gitarze- co zresztą niejednokrotnie udowodnił. Widomski się nie zgodził na bycie wice (i dobrze dla niego), więc teraz jest opisywany na każdym możliwym forum, radni z PSL-u nie dali wójtowi absolutorium więc teraz trzeba się czepić przewodniczącego Rady -Drozda, następny będzie pewnie Staroch i tak pokolei. A może tak naprwdę Panie Wójcie trzeba przyjrzeć się sobie samemu i zadać sobie pytanie kim ja jestem i co ja tu robię? bo może jężeli nie radzi sobie Pan z natłokiem obowiązków a powierzone przez społeczność gminy stanowisko Pana przerasta i praesj zrzera to może warto zrezygnować i oddać władzę komuś bardziej kompetentnemu. To samo tyczy się Pańskiej "wszkolonej kadry kierowniczej".

To może ja coś dodam…swoim okiem z urzędu. Czytam czasem te wpisy na forum dziennika, bardzo populistycznego pisma w naszym Urzędzie Gminy (ze względów oczywistych zapewne), zastanawiając się przy tym, czy istnieje jeszcze jakaś świętość, pożądanie znajomości prawdy czy też wolno wszystko i o wszystkim pisać, ot tak w ramach propagandy i obrzucania kogoś błotem. Od wielu lat jestem związana z tym urzędem, nie jedno widziałam, nie jedno słyszałam. Pewne uwagi, spostrzeżenia mam, ale zazwyczaj trzymam dla siebie. Jednak miara i czara się przepełnia. Dobrze ktoś powyżej napisał, bo rzeczywiście: takiego draństwa i chamstwa, nie było tu nawet za czasów Cieśli, którego jedni lubili inni może nieco mniej. Ten miał jednak tę poprawność w obejściu z ludźmi, bynajmniej pro-forma umiał się jakoś zachować. Obecnie jesteśmy najgorszymi śmieciami w oczach naszego pana i władcy. Ośmiesza nas i rujnować próbuje doświadczonych ludzi, choć tak naprawdę sam jest śmieszny, wręcz żałosny, i to na tyle bynajmniej, że tych, którzy mieli poważanie wśród społeczeństwa w pierwszej kolejności dyskredytować zaczął. Tu choćby dla przykładu wyrzucona osoba pani sekretarz A.Brodowskiej, czy zdegradowanie wieloletniego kierownika USC Ś.P. R. Koszałki na pracownika d.s.niejawnych, wojskowych – oj urządzał mu co jakiś czas wojsko, chociażby za to, że niegdyś miał inne zdanie niż on (i tak mu dopomógł). Idąc dalej S.Chmielik, A.Mazur, D. Powęzka, wymieniać tu można i zasługi i niedorzeczne przyczyny chociażby ich przychylność dla PSL-u. Prawda jednak jest jedna. Zachowanie chamskie i beszczelne. Ośmieszanie ludzi, deptanie ich dorobku i wizerunku – to są premiowane dziś zasługi. Te zasady wyznaje dzisiejszy włodarz i premiuje tych, nowo nabytych gówniarzy, którzy akurat to robią, bo niestety tyle umieją. Do wiedzy pędu jednak jakoś im brak. Tego pędu brak i samemu Lemiesze. Do myślenia potrzebny jest mu tatuś, ksiądz i supermenadżer, spadochroniarz Wapiński coś za jedyne ok. 4 tysiące pensji. Zresztą znaczne zwiększenie wydatków na administrowanie urzędem (coś ok. 300 tys. zł rocznie) to w ocenie wójta niewiele. Jakoś się ukręci. Wójt ze swoich nie zapłaci, zapłaci społeczeństwo. Sam niestety mózg ma zaprzątnięty jedynie jednym myśleniem - ciągłym urządzaniem konfliktów i to już wszędzie chyba. Każdy urząd już się poznał na tym dobrodzieju. I komu tu zamykają drzwi przed nosem panie wójcie? W naszym urzędzie też zaczął waćpan od podsłuchów. Nie bez przyczyny na każdym kroku też dyskredytuje się pana Widomskiego, przewodniczącego Drozda czy wice – Starocha. Co by było tak naprawdę gdyby nie trochę tej zapobiegawczej logiki tych panów. Mądrze ktoś napisał powyżej, że Widomski nie był be, kiedy miał zostać koalicyjnym wicewójtem i odwalać czarną robotę za Lemiechę (bo wójt zna się na wszystkim, ale tylko we własnym mniemaniu, rzeczywistość pokazuje coś zupełnie odmiennego). Nie był też be Widomski jak Grzesiu latał za nim krok w krok prosząc o wsparcie i poparcie. Jego matkę w banku urabiał na każdym kroku i całował po rękach przy byle okazji. Niestety Widomski się wypiął jak dowiedział się, kto urządzał mu cały ten smród, bo Lemiecha zwycięzca odkrył swoje karty, a społeczeństwo odkryło jego metody prawyborcze. Teraz za to Widomski jest be – bo stanowi realne zagrożenie a każdy kto oddał głos na Lemiechę, żałuje i nie może spojrzeć sobie w oczy, no może poza jego pociotkami i poplecznikami, których w większości i tak niestety oszukał (o i tu bym się dopatrywała nepotyzmu, dziś – Stary Lemiecha wiceprzewodniczący rady, nawet sprzątaczka – Lemiechowa, niedoszły kandydat na sołtysa Zakrzówka – kto? – pytanie retoryczne – stryjek Lemiecha). Do umorzenia podatku kto, popatrzcie, sami poplecznicy, najbiedniejsi z biednych. Tak, tak marzyło nam się lepiej, więc mamy – gehennę jak nigdzie. I można pisać sobie o Widomskim różne rzeczy, zdyskredytowano go i tak mocno przed wyborami. Poniża i dyskredytuje się go teraz. Sam Lemiecha pierwszy to robił, ot tak cichaczem, żeby tamten się nie połapał i robi to teraz pełną gębą z pełną determinacją. KRUS jest-be, Widomski - be, PSL-be. A jego młodzi się puszą co też „mądrego” znów napisali na forum, lub komu udało się sprzedać wiadomość „kaczkę” czy zdyskredytować tego najgorszego wroga, uśmiechając się głupowato. Odpowiedzialności i sumienia - zero. Tak, tak Lemiecha miał nie lada pomocników w parciu do władzy od Szczygóły i Taczalskiej począwszy na obrażonym Rachoniu kończywszy. Ten, mocno obrażony, podpier***ał Widomskiego na każdym kroku, gdzie się dało, a w starostwie szczególnie, ot partyjny kolega, a pracownik starostwa od siedmiu boleści, udziela się (zwłaszcza tam gdzie można coś wypić za darmo). No i tak dla własnej wiedzy zapytajcie tak na marginesie o opinię o panu Widomskim, bedąc w KRUS-ie, czy innych merytorycznych urzędach. Popytajcie pracowników o merytoryczność czy współpracę. I dla odmiany zapytajcie o opinię o naszym Lemiesze, w urzędzie, może w zakrzowieckim Banku, a może jeszcze lepiej w kraśnickim oddziale. Wszędzie smród i kręcenie nosem. Ciekawe gdzie wróci, jak wyleci z wójta? W banku już go dobitnie poznali, zwłaszcza pan prezes Gąsiorowski. Drzwi się niestety zamknęły i został Grześ na lodzie. Dlatego w kwestii bycia i obycia obu panów, porozmawiajcie sobie z takim Widomskim i dla odmiennego kontrastu z naszym wójtem również. Sami zauważycie różnicę. I można pisać o dr od ptaków. Ale niestety tego dr za darmo chyba Piotr nie dostał i takiego orła, sokoła jak Lemiecha – niestety kosi w locie. Może długo już piszę, trafia mnie jednak nie raz, gdy po raz kolejny czytam te głupoty i wpisy popleczników Lemiechy, a może i on sam się nudzi i klepie po forach na urlopie. Więc pozdrowienia ot tak z urzędu - panie wójcie, trochę spokoju wszystkim się przyda (a nam w gminie szczególnie). A panu Widomskiemu życzę wytrwałości i powodzenia, bo takiego szefa KRUS-owiczom to nam tylko pozazdrościć (ale może już niedługo, może jest już bliżej niż dalej). Pozdrowienia również dla wszystkich mądrych, rozważnych i życzliwych ludzi z Zakrzówka.

Ja też nazywam się Lemiecha, mam 8 lat, swoje zabawki do piasku tez, nie znam się na nicym uzedowym, ale mam silne parcie rodzinne wujku i chcę pracować w uzędzie gminy zak... kurde nie wiem jak sie pise!

Będziesz synu - Kierownikiem Placu Zabaw.