To prawda że facet dziesięć lat mieszka i przez tyle lat się nie zameldował? Co to wogóle jest za typek? Bo z tego co słyszę to chytry lis pierwszej wody. Z tymi podatkami to już w ogóle kpi.
|
|
Dziesięć lat i nie płacił podatku w Garbowie? Przecież w takim biznesie to się setki tysięcy zarabia. Setki tysięcy to dziesiątki tysięcy podatku!!! Da się jakoś zmusić nie wiem w US czy sądzie do płatności w miejscu zamieszkania? A jak nie to wyprosić do Warszawy niech wraca do siebie.
|
|
Czyli każdy kto nie płaci podatków w miejscu zamieszkania ma wyp....ć? Ja pracuję na dużych budowach 8-10 miesięcy mieszkam gdzie indziej niż mam zameldowanie. To co mam płacić podatki tam?
Pozatym o ile się orientuję to obowiązku meldunkowego już niema. Ludzie opanujcie się trochę.
|
|
No nie jest to tak do końca,
"decydującym kryterium, na podstawie którego gmina może otrzymać część naszych podatków , jest miejsce zamieszkania osoby fizycznej na terenie gminy, na podstawie którego ustalimy właściwość urzędu skarbowego, nie ma przy tym znaczenia miejsce zameldowania tej osoby miejscem zamieszkania jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu.
Czyli z tego wniosek że zgodnie z ordynacją podatkową ma obowiązek wypełnienia PIT-3"
Ale czy jest za niedopełnienie tego obowiązku jakaś kara to nie znalazłem.
|
|
No nie jest to tak do końca, "decydującym kryterium, na podstawie którego gmina może otrzymać część naszych podatków , jest miejsce zamieszkania osoby fizycznej na terenie gminy, na podstawie którego ustalimy właściwość urzędu skarbowego, nie ma przy tym znaczenia miejsce zameldowania tej osoby miejscem zamieszkania jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu. Czyli z tego wniosek że zgodnie z ordynacją podatkową ma obowiązek wypełnienia PIT-3" Ale czy jest za niedopełnienie tego obowiązku jakaś kara to nie znalazłem.Fiutek twierdzi, że jest mieszkańcem Bogucina. Czyli powinien czuć się w obowiązku płacić podatki w Gminie Garbów. Chyba, że jest mieszkańcem Bogucina tylko kiedy mu pasuje. A jak nie pasuje to nagle Warsiawiak albo Obywatel Świata. Szkoda nerwów na cwaniaków. |
|
Czyli każdy kto nie płaci podatków w miejscu zamieszkania ma wyp....ć? Ja pracuję na dużych budowach 8-10 miesięcy mieszkam gdzie indziej niż mam zameldowanie. To co mam płacić podatki tam? Pozatym o ile się orientuję to obowiązku meldunkowego już niema. Ludzie opanujcie się trochę.Zameldowanie faktycznie jest anachronizmem, ale jeśli mieszkasz w danej miejscowości, masz tam dom, domagasz się drogi, oświetlenia, odśnieżania, słowem - jesteś MIESZKAŃCEM to powinieneś rozliczać się właśnie w miejscu zamieszkania. Jeśli taki fi***ek nie płaci to po prostu żeruje na innych mieszkańcach. I on, właściciel milionowego biznesu jeździ na garbie pana Henia, który zarabia w rok może dwadzieścia tysięcy. Czy ktoś pomyślał co by było gdyby nagle wszyscy tak stwierdzili, że jednak będą płacić sobie podatki ot w Warszawie? Milion dwa mniej na gminnym koncie najbidniej. |
|
Mam znajomego, który nie jest właścicielem takiego biura, ale dużo tłumaczy i pracuje tak profesjonalnie. Zarabia około 10 tysięcy miesięcznie na czysto. Ciekawe ile podatków od takiego byznesmena ominęło Gminę Garbów. Współczuję takiego cwaniaka w waszej gminie. Ale to powszechny problem z nuworyszami. Facet nigdy się nie przyzna ile zarabia, bo pewnie wszystkim by oczy z orbit wyszły.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|