Samobójstwa w Bełżycach. Psycholodzy alarmują: Mogą być kolejne próby

Świetnie napisany artykuł Luubie to!!!

to w koncu to bylo samobojstwo czy zamach ??

wkurzaja mnie te wzmianki o szatanie..

Gość napisał:

wkurzaja mnie te wzmianki o szatanie..

A jak inaczej może sobie to tłumaczyć ta "bogobojna" część społeczenstwa, najlepiej zrzucić na szatana albo na rząd.

Ludzie !! JAKi szatan aka sekta? znalem ich ,chlopaki bez perspektyw ciagle przesiadywali na osiedlu ,0 pomyslu na zycie ,praca ??? pracowali jak wiekszasc ludzi w mlodym wieku przez gardlo. CZy bezdomny bierze sie z tego ze to zawod czy moze braku checi znalezienia pracy ? Oni niechcieli nic zmienic w swoim zyciu dlatego do tego doszlo .Dajcie im juz swiety spokoj i niech spoczywaja w spokoju .BEŁŻYCE TO ZA MALA MIESCIna ZEBY MOGALA TEZ ISTNIEC JAKAS MAFIA KTOS KOGOS ZASTRASZAL TO ODRAZU WYCHODZI NA SWIATLO DZIENNE ,TAK SAMO Z SEKTA -- CHYBA ZE JEST NOWA SEKTA SAMOBOJCOW.

Gość napisał:

A jak inaczej może sobie to tłumaczyć ta "bogobojna" część społeczenstwa, najlepiej zrzucić na szatana albo na rząd.

no dokladnie

6 to liczba szatana ? A myślałem,ze 3/4... Może zamiast napędzać kościelne dogmaty dla ciemnoty dajcie pracę młodym ludziom. Samobójstwa skończą się jak nic.

młodzi ludzie popełniają samobójstwa bo ich dramat polega na tym że dziś Bogiem wielu jest pieniądz, gdy ich zawiedzie nie potrafią już żyć, kiedyś ludzie żyli dużo biedniej,ale opierali swój świat na innych wartościach- dziś wiara,wierność, honor,miłość to ciemnogród i zacofanie, a "nowa religia" i rzekomy postęp cywilizacyjny to niestety agonia człowieka - kto wierzy w pieniądz odczłowiecza się niezależnie czy go ma w nadmiarze, czy go mu brakuje, poprostu traci swoją wolność

brak pracy i perspektyw, no dobra jasne że jest ciężko, ale samobój to tchurzostwo i ucieczka, ale cóż jakieś bełżyce, zacofanie wieś jedna, to co tu się dziwić, z dala od miasta to i nie wiedzą, to to życie, wieśnaicy

[quote name='Gość' timestamp='1304765108' post='475028'] młodzi ludzie popełniają samobójstwa bo ich dramat polega na tym że dziś Bogiem wielu jest pieniądz, gdy ich zawiedzie nie potrafią już żyć, kiedyś ludzie żyli dużo biedniej,ale opierali swój świat na innych wartościach- dziś wiara,wierność, honor,miłość to ciemnogród i zacofanie, a "nowa religia" i rzekomy postęp cywilizacyjny to niestety agonia człowieka - kto wierzy w pieniądz odczłowiecza się niezależnie czy go ma w nadmiarze, czy go mu brakuje, poprostu traci swoją wolność [/quot co porównujesz do tego co było kiedyś, kiedyś ludzie mieszkali w lepiance i dlaczego nie mieszkasz. Pamiętaj tylko, że kiedyś za moich czasów to praca była, a nie pieprz, że teraz można ją tak od razu znaleźć, kiedyś bezrobotny i ci zco stali na rogu dostawali nakaz pracy. Także wcale się nie dziwię, ze takie coś się dzieje, bo nie każdy potrafi wegetować i żyć o "kromce chleba", ludzie po prostu nie wytrzymują i za to jest winna jest solidarność, bo mieliśmy być drugą Japonią a co mamy, biedę. Nie każdy może od razu wyjechać w poszukiwaniu pracy, nie każdy jest przebojowy,nie każdy umie deptać innych aby samemu żyć dobrze.

Tez mam swoje problemy, tez nie mam pieniedzy, jest mi ciezko ale nie chcepopelniac samobojstwa bo to jest egoistyczne. czy nie lepiej wziasc sie za siebie? niz zostac tchorzem?? samobojca mysli aby o sobie...

ZAMACH SAMOBÓJCZY?? przecież to nie terroryści z bombą na pasku.

Gość napisał:

A jak inaczej może sobie to tłumaczyć ta "bogobojna" część społeczenstwa, najlepiej zrzucić na szatana albo na rząd.

Szatan czy rząd na jedno wychodzi bo taki szatański rząd niestety wymusza pewne zachowania a czy nazwiemy to po kimś efektem Wertera czy w inny sposób nie ma znaczenia i jedno jest pewne dopóki młodzi ludzie nie będą mieli przed sobą jakichkolwiek perspektyw to takie sytuacje zaczną się powtarzać z różnymi przyczynami i domysłami w tle bo w końcu nie tylko w Bełżycach coś tak tragicznego się wydarzyło ale aby były warunki do takiego postępowania coś lub ktoś musi je wywoływać i słusznie to zauważył facet mieszkający w okolicy po za tym ciekawostką jest że wśród ludzi którzy targnęli się na swoje życie są w zasadzie sami ludzie młodzi których być może przeraża ten brak perspektyw zielonej wyspy wywodzącej się z Irlandii a którą to sam premier Tusk obiecywał młodym ludziom i co z tego zostało ano same czcze obietnice i podwyżki wszystkiego co tylko da się podwyższyć oraz kontynuacja likwidacji bądź wyprzedaży tych zakładów pracy które pozostały!- natomiast starsze pokolenie jest bardziej odporne na takie frazesy głoszących je polityków bardziej realnie oceniane są słowa czyny i obietnice , z mniejszą ufnością zaś młodzi no cóż są mniej doświadczeni i co za tym idzie z racji wieku bardziej naiwni i w tym miejscu potwierdza moje przemyślenia pani Siudem i choć w jakimś bardzo wąskim zakresie mogę się z jej opinią zgodzić to w kwestii że jesień ma wpływ na takie decyzje ma się dokładnie tak jak księżyc ma wpływ na miesiączkowanie pingwinów ! oczywiście w okresie jesieni w niewielkim stopniu może następować apatia bo mokro zimno i nijako ale żeby to wpływało na odbieranie sobie życia wśród młodych ludzi którzy powiedzmy umownie mają swój cel i do tego realizują go w sposób godny człowieka wyklucza niemal do zera takie zamierzenia a wiosna wiosna jest radością każdego człowieka i nie tylko budzi się życie słońce ciepło itd. i takich chwilach wiosna wzbudza w nas radość do życia nie do śmierci chyba że ..., zaś ludziom młodym trzeba na ten i każdy inny czas dać szansę zaistnienia wykazania się -a nie marazmu i braku perspektyw czy narad rodzinnych w typie skąd brać na przeżycie albo na zbliżające się święta itd. Zaś pracowanie z takimi ludźmi tak- tylko najpierw dajmy im PRACĘ i nadzieję oraz pokażmy że zaczyna być lepiej bo samo pokazywanie przykładów nijak się nie ma a powoduje większego doła u takich ludzi bo jak np. wytłumaczyć że absolwent uczelni z tytułem i dyplomem w ręku nie ma pracy zaś taką pracę mają mało rozgarnięci znajomi królika bez wykształcenia ? czyżby psychologia społeczna była pani Siudem obca tak samo jak opinia społeczna ? albo pisze tylko pod adres kierunkowy a to już było by nieładnie wprowadzać w błąd !. I tu nic nie trzeba alarmować bo temat jest znany od dawna przez polityków i nie tylko !-tu trzeba działań ale dobrego mądrego rządu który zauważy że niżej od ich ego jest społeczeństwo które tworzy ten kraj jest jego kręgosłupem i filarem i czegoś w zamian za ich wybranie oczekuje bo same czcze słowa to za mało ! .

Ali Baba napisał:

Szatan czy rząd na jedno wychodzi bo taki szatański rząd niestety wymusza pewne zachowania a czy nazwiemy to po kimś efektem Wertera czy w inny sposób nie ma znaczenia i jedno jest pewne dopóki młodzi ludzie nie będą mieli przed sobą jakichkolwiek perspektyw to takie sytuacje zaczną się powtarzać z różnymi przyczynami i domysłami w tle bo w końcu nie tylko w Bełżycach coś tak tragicznego się wydarzyło ale aby były warunki do takiego postępowania coś lub ktoś musi je wywoływać i słusznie to zauważył facet mieszkający w okolicy po za tym ciekawostką jest że wśród ludzi którzy targnęli się na swoje życie są w zasadzie sami ludzie młodzi których być może przeraża ten brak perspektyw zielonej wyspy wywodzącej się z Irlandii a którą to sam premier Tusk obiecywał młodym ludziom i co z tego zostało ano same czcze obietnice i podwyżki wszystkiego co tylko da się podwyższyć oraz kontynuacja likwidacji bądź wyprzedaży tych zakładów pracy które pozostały!- natomiast starsze pokolenie jest bardziej odporne na takie frazesy głoszących je polityków bardziej realnie oceniane są słowa czyny i obietnice , z mniejszą ufnością zaś młodzi no cóż są mniej doświadczeni i co za tym idzie z racji wieku bardziej naiwni i w tym miejscu potwierdza moje przemyślenia pani Siudem i choć w jakimś bardzo wąskim zakresie mogę się z jej opinią zgodzić to w kwestii że jesień ma wpływ na takie decyzje ma się dokładnie tak jak księżyc ma wpływ na miesiączkowanie pingwinów ! oczywiście w okresie jesieni w niewielkim stopniu może następować apatia bo mokro zimno i nijako ale żeby to wpływało na odbieranie sobie życia wśród młodych ludzi którzy powiedzmy umownie mają swój cel i do tego realizują go w sposób godny człowieka wyklucza niemal do zera takie zamierzenia a wiosna wiosna jest radością każdego człowieka i nie tylko budzi się życie słońce ciepło itd. i takich chwilach wiosna wzbudza w nas radość do życia nie do śmierci chyba że ..., zaś ludziom młodym trzeba na ten i każdy inny czas dać szansę zaistnienia wykazania się -a nie marazmu i braku perspektyw czy narad rodzinnych w typie skąd brać na przeżycie albo na zbliżające się święta itd. Zaś pracowanie z takimi ludźmi tak- tylko najpierw dajmy im PRACĘ i nadzieję oraz pokażmy że zaczyna być lepiej bo samo pokazywanie przykładów nijak się nie ma a powoduje większego doła u takich ludzi bo jak np. wytłumaczyć że absolwent uczelni z tytułem i dyplomem w ręku nie ma pracy zaś taką pracę mają mało rozgarnięci znajomi królika bez wykształcenia ? czyżby psychologia społeczna była pani Siudem obca tak samo jak opinia społeczna ? albo pisze tylko pod adres kierunkowy a to już było by nieładnie wprowadzać w błąd !. I tu nic nie trzeba alarmować bo temat jest znany od dawna przez polityków i nie tylko !-tu trzeba działań ale dobrego mądrego rządu który zauważy że niżej od ich ego jest społeczeństwo które tworzy ten kraj jest jego kręgosłupem i filarem i czegoś w zamian za ich wybranie oczekuje bo same czcze słowa to za mało ! .

Ok. a co zrobić z tymi młodymi ludźmi którzy NIE CHCĄ PRACOWAĆ bo wolą coś ukraść, wypić piwo czy wino na łwce, zapalić skręta i takie życie im się podoba. Tak żyli ich rodzice i tak zyją oni i wcale nie zamierzają niczego zmieniać, nigdzie wyjeżdżać, bo lubią taki styl zycia. Normalny człowiek zamiast czekac na mannę z nieba czy tam od władzy weźmie los we własne ręce i nie będzie narzekał, że jest źle, że drogo, że ogólnie do dupy. Narzekają ci którzy chcieliby mieć dużo ale małym kosztem, żeby im państwo dawało bez wysiłku z ich strony.

Zdaję sobie sprawę że Bełżyce to dziura ale zdjęcie do artykułu to lekkie przegięcie. A teorię z szatanem napędza też ksiądz odmawiająć modlitwy będące wstępem do egzorcyzmów przed mszą w niedziele.

ciekawe w jak szybkim tempie to forum dojdzie do rozmiarów ponad 600 komentarzy

jak abrakadabra wpadnie poprawiac bledy to chwila moment i bedzie 666

no to zajrzałam skoro tak bardzo Ci mnie brak

Nie uważam ażeby Belzyce były dziura .Człowieku który się wyprowadziles stąd podejrzewam że poszedles do gorszej dziury albo na pipidôwe

Były mieszkaniec napisał:

Zdaję sobie sprawę że Bełżyce to dziura ale zdjęcie do artykułu to lekkie przegięcie. A teorię z szatanem napędza też ksiądz odmawiająć modlitwy będące wstępem do egzorcyzmów przed mszą w niedziele.

Dawno nie byłeś w kościele w Bełżycach-modlitwa jest odmawiana zawsze po mszy,nie jak napisałeś przed mszą.Myślę,że akurat ona nie może nikomu zaszkodzić,wprost przeciwnie.Za chwilę ktoś napisze,że to wina teorii księdza.