Sielce: Śmiertelny wypadek na budowie S17

Brak śladów hamowania? Wygląda, że kierowca zasnął albo zasłabł... (")

Ten węzeł jest tragicznie oznakowany! Są przecież znaki z kategorii "wielkich", a tam jest "nasrane" znaków i nie można się zorientować, że jest zrobiony "bajpas" DK17! Już nie pierwsze zdarzenie na tym węźle! Kto zatwierdzał ten projekt organizacji ruchu?! Przecież wezeł Sielce i Bogucin winny być oznakowane znakami z kategorii wielkich, falami świetlnymi, a same wiadukty powinny być oświetlone.

Niestety prawda jest taka, że kierowcy zarabiają niewiele, pensje są "ucinane" i muszą dymać ponad normę nie dosypiając. Nie trudno doszukać się przyczyny wypadku.

Do Woytec sory ale oznakowanie jest i było jeśli zasnoł to jak miał widzieć falę świetlną jak po niej zapewne przejechał a co do projektu to zatwierdziała zapewne GDDKIA i POLICJA

Kolega mojego męża. Od lat zapalony hodowca gołębi pocztowych. Ta pasja to całe jego i kolegów życie. Czuję ogromny smutek i potworną stratę. Piotr był dobrym i uczciwym człowiekiem. I takim pozostanie w moje pamięci. Koleżanka Piotra i żona Jego kolegi. Kasia.

Anna napisał:

Niestety prawda jest taka, że kierowcy zarabiają niewiele, pensje są "ucinane" i muszą dymać ponad normę nie dosypiając. Nie trudno doszukać się przyczyny wypadku.

Zgadzam się z Tobą Aniu !!! Piotr jeździł po 500-600 godzin. Miał prawo być zmęczony

To miejsce jest zbyt slabo oswietlone.Chlopakowi przysnelo sie i skonczyl tak jak skonczyl. Prowadze firme transportowa i zawsze powtarzam swoim kierowcom ze jezeli cie lamie to stan na te pol godz i odpocznij.Po tym czasie o wiele lepiej sie czuje czlowiek.Sam jezdze i zna ten bol.Chwila nie uwgi i jest tragedia.Wyrazy wspolczucia dla rodziny

Według mnie winne są poniekąd zasady dotyczące czasu pracy kierowcy. Taki kierowca ciężarówki żyje z tego ile razy przewiezie towar czyli im krócej będzie jechał tym więcej zarobi. Polskie przepisy dt. czasu pracy kierowcy mówią że po 4.5h jazdy trzeba odpoczywać 45min co według mnie jest bzdurą. Jadę 3h i chce mi się spać, ale w dzisiejszych czasach nie mogę pozwolić sobie na 2 stracone godziny bo każdy wie jak jest u nas z pieniędzmi. Jadę wiec 3.5h poźniej 4h ale mój organizm nie wytrzymuje, ale to juz tylko 0.5h jazdy zostało. Próbuję jechać, usypiam, ginę w wypadku który był spowodowany tym, że polskie prawo nie pozwoliło mi stanać na 2h i dalej spokojnie sobie jechać tylko musiałbym stac 12h czyli jeden kurs, który da szanse przetrwania do końca miesiąca w tym poje***ym kraju. W tym kraju wszystko jest ryzykowne. Bardzo cenię kierowców ciężarówek i serce mi sie kraje jak widzę że kolejny "mobilek" zginał próbując wyżywić czekającą na niego miesiącami rodzinę. Dzieci, które czekają i ciągle pytają mamę "Kiedy tatuś wróci?". Kiedyś wejde do sejmu i albo go rozpier***ę, albo zmienie te wszystkie ustawy.

Maciej napisał:

Według mnie winne są poniekąd zasady dotyczące czasu pracy kierowcy. Taki kierowca ciężarówki żyje z tego ile razy przewiezie towar czyli im krócej będzie jechał tym więcej zarobi. Polskie przepisy dt. czasu pracy kierowcy mówią że po 4.5h jazdy trzeba odpoczywać 45min co według mnie jest bzdurą. Jadę 3h i chce mi się spać, ale w dzisiejszych czasach nie mogę pozwolić sobie na 2 stracone godziny bo każdy wie jak jest u nas z pieniędzmi. Jadę wiec 3.5h poźniej 4h ale mój organizm nie wytrzymuje, ale to juz tylko 0.5h jazdy zostało. Próbuję jechać, usypiam, ginę w wypadku który był spowodowany tym, że polskie prawo nie pozwoliło mi stanać na 2h i dalej spokojnie sobie jechać tylko musiałbym stac 12h czyli jeden kurs, który da szanse przetrwania do końca miesiąca w tym poje***ym kraju. W tym kraju wszystko jest ryzykowne. Bardzo cenię kierowców ciężarówek i serce mi sie kraje jak widzę że kolejny "mobilek" zginał próbując wyżywić czekającą na niego miesiącami rodzinę. Dzieci, które czekają i ciągle pytają mamę "Kiedy tatuś wróci?". Kiedyś wejde do sejmu i albo go rozpier***ę, albo zmienie te wszystkie ustawy.

to wszystko jest jeszcze gorsze niz sie wydaje. wujek mial do wyzywienia trojke dzieci, mial kredyt, a ciocia bardzo malo zarabia, tragedia. nie wiem jak oni sobie poradza..

powiem tak... znałem go dobrze i nie wiem dlaczego takie buraki gdybają gdy nie znają podstawowych faktów.... jechał dopiero 2h i myślę że był wypoczęty... Ci co pierd..lą by pier..lić i sugerować swoje fanzje żegnam, bo to nie sf tylko życie które za wcześnie się skończyło....

JW-23 napisał:

Do Woytec sory ale oznakowanie jest i było jeśli zasnoł to jak miał widzieć falę świetlną jak po niej zapewne przejechał a co do projektu to zatwierdziała zapewne GDDKIA i POLICJA

i co jeszcze???

Mój teść pracuje w tej firmie. Na początku był bardzo zadowolony, ale teraz myśli o zmianie pracy. Teraz, czyli od kilku miesięcy. Wiele się zmieniło. Premie są ucinane, więc trzeba jeździć więcej. Człowiek jest zmęczony, ale wie, że jechać trzeba, bo na utrzymaniu są dzieci. Niestety takie są realia.

to po co Wam dzieci jak nie macie na to kasy jak stac was na dzieci to i stac na wyzywienie a nie narzekac ze malo tacy ludzie sa bez myslenia a rzad polakow dyma z prawej i lewej strony jak ktos chce dzieci to niech placi wiecej

Gość napisał:

to po co Wam dzieci jak nie macie na to kasy jak stac was na dzieci to i stac na wyzywienie a nie narzekac ze malo tacy ludzie sa bez myslenia a rzad polakow dyma z prawej i lewej strony jak ktos chce dzieci to niech placi wiecej

To nie jest miejsce do dyskusji na ten temat. Jednak pamiętaj, że ktoś musi pracować na Twoją, czy moją emeryturę, ktoś musi w ogóle pracować. Po co dzieci? A kto będzie piekł chleb, żebyś miał co zjeść? A kto będzie robił wędliny? Kto będzie pracował w transporcie? Dzieci są największym szczęściem. Nie mieszaj polityki do ludzkiego nieszczęścia.

Oby to co zaszło drodzy koledzy sprawiło że zatrzymacie się w tym pędzie pracy i pomyśleli o tym co jest najważniejsze czyli rodzinie.Gorące współczucie dla rodziny i najbliższych ,spieszmy się kochać i dajmy sie kochać innym

On osierocił troje dzieci, w tym 3.5 letniego synka. Napewno nie jeździł dla przyjemności tylko, żeby zarobić na rodzinę. Siedząc z dziećmi w domu nie zarobisz na ich wyżywienie. Trochę współczucia...

Gość napisał:

to po co Wam dzieci jak nie macie na to kasy jak stac was na dzieci to i stac na wyzywienie a nie narzekac ze malo tacy ludzie sa bez myslenia a rzad polakow dyma z prawej i lewej strony jak ktos chce dzieci to niech placi wiecej

Ciekawe ile masz lat, że takie głupoty piszesz? Dzieci to najpiękniejsze co może spotkać w życiu człowieka. A takie wypadki to wyłącznie winna rządu, ktory niszczy przecietnego Polaka jak może. Myślisz, że ten facet nie wolałby spać w domu tylko jeździć po nocy?

życie napisał:

Oby to co zaszło drodzy koledzy sprawiło że zatrzymacie się w tym pędzie pracy i pomyśleli o tym co jest najważniejsze czyli rodzinie.Gorące współczucie dla rodziny i najbliższych ,spieszmy się kochać i dajmy sie kochać innym

Myślę, że on pracując też myślał o nich.Z tego co zaobserwowałam był dobrym ojcem i naprawdę się starał

Przeczytajcie przepisy o dwutygodniowym czasie pracy kierowcy i nie wypisujcie takich bzdur.