SMS od księdza: Przyjdźcie na egzekucję

Nie jestem z Waszej parafii, dlatego też nie będę się wypowiadał co do samego księdza, bo go najzwyczajniej nie znam. Ale gdy czytam jak Go gnoicie, to aż mi się niedobrze robi... Ustosunkuję się do wypowiedzi "odwiedzonego":

Jeśli normą jest, że gość doprowadza starszą kobietę - normalną, przeciętną katoliczkę - do płaczu, jest arogancki i ma pretensje do całego świta.... - to ja dziękuję za coś takiego. Do czasu odwiedzin ks W.K. cała najbliższa rodzina z Polski zbierała się na dzień kolędy w domu rodziców. Dzięki Niemu już tego obyczaju nie ma. Pamiętam ją była wyjątkowa....niestety nie dla W.K.

Nie rozumiesz po co jest kolęda. To nie ma być czas rodzinnego obiadku, tylko wizyta duszpasterza, w trakcie której będzie on mógł porozmawiać na różne dotyczące rodziny problemy, w niektórych sprawach pouczyć etc. Być może takie zachowanie księdza były spowodowane tym, że chciał w mocniejszy sposób coś uświadomić - są różne sytuacje, które wymagają różnej postawy, by słowa trafiły do słuchacza jak najlepiej. Ocenianie ludzi (nie tylko księży, ale ogólnie każdego człowieka) po jakiś plotkach, stereotypach jest co najmniej niemoralne. Zapewne każdy kto dodał swoje trzy grosze, by zniszczyć księdza Wojtka, jest teraz pełen dumy (choć dumy niespełnionej, bo niczego Wam się nie udało osiągnąć)... Jednakże ciekawy jestem czy dałoby się zobaczyć wiadomości o podobnej treści, gdyby każdy musiał się pod swoimi wypocinami podpisać imieniem i nazwiskiem. Obawiam się, że nie, bo każdemu byłoby najzwyczajniej wstyd, gdyż ludzie mają świadomość, że pisanie takich rzeczy świadczy o ich totalnym braku kultury osobistej. Ale do wszystkich, którzy są odmiennego zdania, mam optymistyczną wizję na przyszłość (w stylu Franciszka Kucharczaka, jednego z redaktorów "Gościa Niedzielnego" - być może co niektórym znanego). Jeszcze kilkadziesiąt lat temu nikomu by do głowy nie przyszło nawet pod jakimś pseudonimem wypisywać podobnych oszczerstw. Dlatego też jeśli postęp będzie szedł w podobnym kierunku, to już niedługo moje poprzednie słowa (te o braku kultury osobistej) stracą na ważności. A tak jeszcze krótko odnośnie sms-a. Moim zdaniem przed wysłaniem takiej wiadomości należałoby jednak zorientować się co do poziomu świadomości (że tak to ujmę) ludzi, do których się wiadomość śle. Bo przecież to chyba normalne, że w kraju, w którym zdecydowana większość deklaruje się jako katolicy, trudno jest się domyśleć, że w okresie Wielkiego Postu w piątek w godzinach wieczornych w kościele odbywa się nabożeństwo Drogi Krzyżowej... A teraz bez złośliwości - ja bym swojego księdza jednak nie namawiał do przeprowadzenia takiej akcji. I nie chodzi o to, że mogłaby powstać podobna afera... Po prostu jestem zdania, że nie należy ludzi uszczęśliwiać na siłę. Ktoś nie chce przyjść, to trudno. W ten sposób się go raczej nie nawróci, a skutki w niektórych przypadkach mogą być wręcz odwrotne - choć oczywiście nie muszą

Nie znasz Komosy, więc dziękuj Bogu za to. To wyjątkowy psychol i kretyn.

pawelmx napisał:

Nie jestem z Waszej parafii, dlatego też nie będę się wypowiadał co do samego księdza, bo go najzwyczajniej nie znam. Ale gdy czytam jak Go gnoicie, to aż mi się niedobrze robi... Ustosunkuję się do wypowiedzi "odwiedzonego": Nie rozumiesz po co jest kolęda. To nie ma być czas rodzinnego obiadku, tylko wizyta duszpasterza, w trakcie której będzie on mógł porozmawiać na różne dotyczące rodziny problemy, w niektórych sprawach pouczyć etc. Być może takie zachowanie księdza były spowodowane tym, że chciał w mocniejszy sposób coś uświadomić - są różne sytuacje, które wymagają różnej postawy, by słowa trafiły do słuchacza jak najlepiej. Ocenianie ludzi (nie tylko księży, ale ogólnie każdego człowieka) po jakiś plotkach, stereotypach jest co najmniej niemoralne.

a ty nie oceniasz "odwiedzonego" i jego rodziny , pewnie jesteś prawdziwym katolikiem i wiesz najlepiej co powinien czuć i robić ks. i wierny. drwię bo nie rozumie sprzeczności o jakich piszesz , pomyśl księży jest w parafii więcej ale skrajne opinie dotyczą ks.W . Forum jest dla wszystkich i tych tchórzliwych anonimów oraz Ciebie miłującego prawie wszystkich. pozdrawiam

katobolszewio napisał:

ile dajesz na tace?

A co ma taca do tego?

Nati napisał:

A co ma taca do tego?

... to że na kościółek trzeba dawać. Ksiundzom też ciężko bo jak przyjeżdża Jego Ekscelencja Abp. to za wizytę duszpasterską wyciąga od proboszcza kilkanaście tysięcy złociszy, a najbidniej to z kilka tysiaków. ŁO!

To straszne że ten Ks musi do tych ciemnych ludzi wychodzić bo ja bym takim nawet słowa nie powiedziała szkoda moich strun głosowych bo ciemna masa zostanie ciemną masa Dla mnie jestescie zerem jednym wielkim zerem i nie musze tego pisac moge wam to powiedzieć w oczy (napisałam wam z małej litery poniewaz na duża nie zasługujecie).Nie jestem KSM-owiczką ,jestem z daleka tak przypadkiem trafiłam na ten tekst i sie usmiałam ale nie z Ks ale z tych ludzi anty haha pracuje ze zwiezrętami i czasme mysle ze są bardziej ludzkie od ludzi wieć świniami was nie nazwe bo to uwłacza świnkom >KS Wojciechu mam tylko nadzie ze Ks tych durnot cie czyta bo szkoda nerwów co do Ojca który sie tak martwi o swoją córcie "Panie kochany zamknij dziecko w klatce w domu ,boe nie takie rzeczy jej oczyny widziały" Pozdrawiam Księdza życze dalszej owocnej pracy Gotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Weź ty się lecz kretynko. Jesteś na 100 % kimś z ksmu. Współczuję zwierzętom, którymi zajmuje się taka idiotka jak ty.

Komosa to degenerat i wyjątkowy psychol. Że też ziemia takiego deb***a nosi. Jak na niego i na ksmowiczów patrzę, to jestem za aborcją i eutanazją.

Dobrze biskup mówi;p Komose spotkałem raz na pogrzebie. Kazanie jakie powiedział woła o pomstę do nieba. Obrażał zmarłego i całą rodzinę. Aż się dziwię, że nikt mu nie przywalił w ten parszywy pysk. Dzięki takim palantom Kościół sie rozbija. Nie wiem jakim cudem taki oszołom nawiedzony został klechą. Porąbany Jedut , który był przed nim, to normalnie anioł (mimo, że bzykał tego paszteta Dorote)

Kasia napisał:

To straszne że ten Ks musi do tych ciemnych ludzi wychodzić bo ja bym takim nawet słowa nie powiedziała szkoda moich strun głosowych bo ciemna masa zostanie ciemną masa Dla mnie jestescie zerem jednym wielkim zerem i nie musze tego pisac moge wam to powiedzieć w oczy (napisałam wam z małej litery poniewaz na duża nie zasługujecie).Nie jestem KSM-owiczką ,jestem z daleka tak przypadkiem trafiłam na ten tekst i sie usmiałam ale nie z Ks ale z tych ludzi anty haha pracuje ze zwiezrętami i czasme mysle ze są bardziej ludzkie od ludzi wieć świniami was nie nazwe bo to uwłacza świnkom >KS Wojciechu mam tylko nadzie ze Ks tych durnot cie czyta bo szkoda nerwów co do Ojca który sie tak martwi o swoją córcie "Panie kochany zamknij dziecko w klatce w domu ,boe nie takie rzeczy jej oczyny widziały" Pozdrawiam Księdza życze dalszej owocnej pracy Gotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

straszne to jest Kasiu ile w Tobie jadu (pracujesz pewnie z wężami) wyluzuj , pomyśl o JP II , pomodlę się za nas wszystkich . pozdrawiam

Z tego co wiem, to sprawa Komosy jest bardzo głośna w kręgach kurialnych. Mam nadzieję, że ten psychol w czerwcu stąd odejdzie i będziemy mieli spokój.

anty napisał:

Z tego co wiem, to sprawa Komosy jest bardzo głośna w kręgach kurialnych. Mam nadzieję, że ten psychol w czerwcu stąd odejdzie i będziemy mieli spokój.

Wy "spokój"mieć będziecie , a inni co ? biedaczkowi potrzebna terapia lub zakon zamknięty , może się zmieni

Takiemu psychopacie jak Komosa, to tylko eutanazja może pomóc.

Zgadzam się, że tylko eutanazja może pomóc Komosie. Jakiś czas temu miałam tę nieprzyjemność spotkać tego pseudo-duchownego na imprezie ze świeckimi ludźmi. Wcale nie zachowywał się jak ksiądz. Ja i wiele osób było zgorszonych jego zachowaniem. Gdybym była wredna, to wysłałabym odpowiedni materiał do biskupa, ale na razie sie powstrzymam, bo jest wielki post.

podczas rekolekcji był temat aborcji , przekazywaliśmy sobie dwu miesięczne dziecko (wykonaną z plastyku figurkę płodu ) z rąk do rąk , ks. mówił o miłości ,akceptacji życia , mocna piękna nauka !!! słuchał ks. W mam nadzieję że coś zrozumiał .... oby

Komosa i tak niczego nie rozumiał, bo jest nawiedzony i stuknięty.

że też ziemia nosi takiego porąbańca jak ten cały Komosa

Gość napisał:

podczas rekolekcji był temat aborcji , przekazywaliśmy sobie dwu miesięczne dziecko (wykonaną z plastyku figurkę płodu ) z rąk do rąk , ks. mówił o miłości ,akceptacji życia , mocna piękna nauka !!! słuchał ks. W mam nadzieję że coś zrozumiał .... oby

Wczoraj w milejowskim kościele podczas mszy za kapłanów ( mniej ludzi jak w latach poprzednich) ks. W w kazaniu przepraszał delikatnie - chyba coś zrozumiał . Czas pokarze czy to koleiny chwyt marketingowy (proboszcz obmył nogi 12 chłopom) na pokaz , czy miłości starczy dla wszystkich ludzi, prawdziwa miłość nie potrzebuje poklasku . Wesołych świąt .

Marconi napisał:

Dziwię się tylko jednemu: dlaczego nikt z władz kościelnych nie robi nic w sprawie Milejowa. Kolejny psychol działa jakby nigdy nic i nikt na to nie reaguje. uważam, że wszyscy są w jakims stopniu winni: biskup, proboszcz i parafianie. Komosa jest okropnym czlowiekiem i nie powinien byc księdzem.

zgadzam się z Tobą Marconi!!!!

Też zauważyłam, że jest mniej ludzi w kościele niż w poprzednich latach. A Komosa dalej się panoszy i uważa się za drugiego Mesjasza.