Strzelają więcej niż żołnierze. Powołano Obronę Terytorialną Województwa Lubelskiego

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Ta cała OTWL to zgraja frustratów, których albo nie przyjęto do wojska albo nie mają na to szans, bo nie spełniają elementarnych wymogów - i muszą leczyć swoje kompleksy zabawą w wojnę! Gdyby przyszło im służyć w PRAWDZIWYM wojsku - po tygodniu już zapłakaliby się na śmierć!

Myślę że w obliczu zagrożenia banderowców przyłączeniiem  pięciu powiatów od Chełma po Przemyśł do Ukrainy oraz rosnacym wpływom sympatyków tej organzacji  powłanie takich fomacji w tej części Polski jest jak najbardziej na miejscu

Witam czy ma ktoś może informacje czy można zapisać się do takiej grupy i jakie trzeba spałnić wymagania?

Jednego nie rozumiem - dlaczego panowie z OT nie podpiszą po prostu kontraktów z NSR (które są jedynymi legalnymi jednostkami obrony terytorialnej tego kraju, a nie paramilitarnymi bojówkami)? Folkatce przypomnieć należy, że formacje paramilitarne, związki strzeleckie czy szare szeregi były organizacjami działającymi w warunkach braku niepodległego państwa polskiego. Teraz chyba takiego zagrożenia nie ma, a wojsko ma problem ze znalezieniem chętnych do NSR. No tak - NSR to jednak zobowiązanie wobec ojczyzny, konieczność wybrania się od czasu na ćwiczenia... a taka OT to znajomi, bieganie po lesie na "ćwiczeniach" w weekendy i możliwość wyciągnięcia kasiorki od Marszałka Województwa (gdy ten wyrazi zainteresowanie pomocą OT). Cud-miód-malina. Chcą się szkolić, bawić w podchody po 30-tce, latać po lasach z atrapami i strzelać "tatatatata"? Proszę bardzo, nie każdy musi dorastać. Ale państwo polskie, z jego jasno zdefiniowanymi przez ustawy (a zwłaszcza po noweli z 2010 roku) strukturami wojskowymi, powinno się od państwa "Obrony Terytorialnej" trzymać na dystans.

Formacje hitlerowskie przed wojną także powstawały w takiej samej formie i także na zapotrzebowanie społeczne i co później z tego wynikło. :)

Jednego nie rozumiem - dlaczego panowie z OT nie podpiszą po prostu kontraktów z NSR (które są jedynymi legalnymi jednostkami obrony terytorialnej tego kraju, a nie paramilitarnymi bojówkami)? Folkatce przypomnieć należy, że formacje paramilitarne, związki strzeleckie czy szare szeregi były organizacjami działającymi w warunkach braku niepodległego państwa polskiego. Teraz chyba takiego zagrożenia nie ma, a wojsko ma problem ze znalezieniem chętnych do NSR. No tak - NSR to jednak zobowiązanie wobec ojczyzny, konieczność wybrania się od czasu na ćwiczenia... a taka OT to znajomi, bieganie po lesie na "ćwiczeniach" w weekendy i możliwość wyciągnięcia kasiorki od Marszałka Województwa (gdy ten wyrazi zainteresowanie pomocą OT). Cud-miód-malina. Chcą się szkolić, bawić w podchody po 30-tce, latać po lasach z atrapami i strzelać "tatatatata"? Proszę bardzo, nie każdy musi dorastać. Ale państwo polskie, z jego jasno zdefiniowanymi przez ustawy (a zwłaszcza po noweli z 2010 roku) strukturami wojskowymi, powinno się od państwa "Obrony Terytorialnej" trzymać na dystans.

Kolego, zasięgnij najpierw wiedzy na temat NSR. A najlepiej, spróbuj pójść i się dostać na zasadniczą. Może się wyrobisz w 4-5 lat. Myślisz głąbie, że dlaczego Jednostki Specjalne zaczynają działać cokolwiek w kierunku rekrutacji bezpośrednio z cywila? Właśnie dlatego że w cywilu są ludzie z potencjałem, którzy nadają się do tego świetnie ale odbijają się od betonowej papierologii MON'u. Byle pryszcz może decydować o tym czy lekarz da Ci kategorię "Zdolny do pełnienia zawodowej służby" Byłem, widziałem, sam odbiłem się od czegoś takiego, widziałem jakie cyrki dzieją się na RWKL'ach. U mnie dentysta stwierdził zapalenia ucha! Dwa razy się zastanów zanim cokolwiek napiszesz. Pozdrawiam

taaa..... prawdziwe wojsko... Ty widział prawdziwe wojsko.... pewnie nawet w straży miejskiej szanownego Pana wojownika nie chcieli i teraz leczy kompleksy wypisując bzdury na forum. Chcą to niech sobie robią, jeżeli szanowny Pan nie pomaga to niech nie przeszkadza a jak ktoś zapuka Panu do drzwi to pierwszy będzie krzyczał gdzie ta OTWL.... Żenada Panie i zazdrość przemawia...