Świdnicki Lipiec 80\': Zaczęło się od kotleta

crx napisał:

A tak pomiędzy nami postudiujcie książkę" Proces tworzenia się inteligencji z uwzględnieniem zmian historycznych"(zresztą mojego autorstwa).Wówczas inaczej wszyscy spojrzymy na polską rzeczywistość.

A ty co, monopol na PRAWDĘ masz? Znaczy, od czytania twoich wypocin będę wiedział jak było naprawdę?

Gdybym miał monopol na prawdę to nie pisałbym książek.Po prostu słucham mądrych ludzi i spisuję ich przemyślenia!!!

czy może pani spojżecz w oczy zwalnianym pracownikom co się poleprzyło

aby ich trafiło, o to się tera modlę, tyle ludzi skrzywdzonych przez nich, jak możecie teraz patrzeć im w oczy

w wielu tu postach piszecie "po co wam to było" bagatelizujecie tego "kotleta", pytam się: w jakim celu? boli was nasza duma i charakter że to małe i młode miasto potrafiło sprzeciwić się jako pierwsze! nie "miastowi", charakerni lubelacy a hamburki, świdniczanie właśnie! dumni z własnej historii, patrioci lotniczego miasta! Lubimy Swoją Wieś!

Kolejny raz, do znudzenia powtarzany tekst o kotlecie. Tylko ktoś, kto jest ignorantem może mówić, że chodziło o kotleta. W Świdniku zaczęła się wolność, dlaczego lubelskie media poświęcają tak mało miejsca tej rocznicy? Teraz są tylko wzmianki, zobaczycie, że gdy zaczną się obchody gdańskiego sierpnia, wszyscy będą o tym trąbić

pracowalem w swidniku i pamietam jak bylo bylo bardzo wielu odwaznych ludzi ktorzy to rozpoczeli ale bylo bardzo wielu ktorzy ze strachu namawiali by sie rozejsc bo pozamykaja bylem mlodym chlopakiem i raczej obserwatorem do mnie nie docieralo co sie dzieje teraz z perspektywy czasu widze ze bylo bardzo wielu Walesow ktorzy przypisuja sobie zaslugi bardzo mile wspominam prace na w400 pani helena nazwiska pozapominalem ale bylo tam bardzo duzo ludzi odwarznych pomimo ze członkowie PZPR straszyli cześć i chwalą ludziom ktorzy nie mowja jak walesa ja to byli ludzie a nie pojedyncze osoby POZDRAWIAM