|
Zima w tym miejscu kilka aut siedziało na poboczu, bo nagłe hamowanie przed tym uskokiem na łuku drogi prowadziło do wyrzucenia z zakrętu, a nie hamowanie, do urwania zawieszenia. Strabag ma kierowców w największym poważaniu z takimi fuszerkami.
|
|
|
Czasem mam okazję tamtędy jechać. Kierowcy uważajcie! Zwolnienie do 40 nie daje wiele, trzeba praktycznie zatrzymać samochód. Tą firmę remontującą powinno się podać do sądu!!! 2 m-ce temu na mój samochód najechał inny z tyłu, fakt, ze nie zachował odpowiedniej odległości, a ja hamowałem przed tym g..nem. Na szczęście prędkość nie była wielka.
Szczyt głupoty zostawiać ŚWIADOMIE takie kwiatki na drodze krajowej. Ktoś powinien za to beknąć. A wypadki tam to codzienność.
|
|
|
Też mi interwencja! Prawie pół roku już to miejsce tak wygląda! Jedyne oznaczenie to ograniczenie prędkości do 40 km/h! Proszę mi wierzyć, że redukcja prędkości do takiego poziomu nie wystarczy gdyż i tak można wylecieć samochodem do rowu. Ten fragment KRAJOWEJ siedemnastki to przykład na przepraszam za wyrażenie, ale niestety deb***izm niektórych polskich drogowców. Na zachodzie takie miejsce nie mogłoby zostać pozostawione na jedną nawet noc, a jeśli zaistniałaby taka konieczność to zewsząd migałyby światła i inne oznaczenia ostrzegające o tak wielkim niebezpieczeństwie. Niestety Polska jest inna... Uskok niemal nieoznakowany na tak ważnej drodze 'funkcjonuje' przez parę miesięcy, bo nie można było wylać asfaltu! To może można było ściąć asfalt dookoła aby załagodzić ten dół? Pewnie też było za zimno aby to uczynić. Ciekawe ile tysięcy złotych kosztowały naprawy wszystkich tych aut, które zostały uszkodzone na tym widocznym znaku niedorozwinięcia niektórych specjalistów od budowy dróg.
|
|
|
Dlaczego mój wpis dotyczący tej dziury zniknął? Czy administrator może się wypowiedzieć?
Miałem tam wypadek (i kilkunastu innych również), ktoś powinien za to beknąć!
|
|
|
ok już się pojawiło
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
