Jezeli komus przeszkadza - jeden telefon na policje i mandacik ze 43'ust 1 uwtpa po 100 po 100 i sie skonczy
|
|
Jasne! Ciekawe z czego zapłacą?!
Dostanie jeden mandat. Potem drugi tak dalej itd.
Za niezapłacone mandaty pójdzie siedzieć do przepełnionego więzienia na koszt tych którzy płacą podatki.
Ale wymyśliłeś...!
|
|
Matka boska płacze... he he he ale tekst !!!! Słyszał ktoś te zawodzenia ? Ta matka musi naprawdę nie mieć nic do roboty skoro musiałaby sie pasjonować tamtejszymi równiakami.Pozdrawiam i Matke i równiaków.Niech żyje wolność !
|
|
Ty wymyśl lepiej!! Może idź im daj na piwo, bo policja i tak nie pomoże!! Co za... |
|
Obłuda, obłuda, obłuda. Jak piją u Pana Głuskiego to jest ok tylko dlatego, że im ptaszki śpiewają? - to chyba jakiś żart.
Pan wójt załamuje ręce? więc niech odpowie dlaczego w odległości 20 metrów od szkoły sprzedaje się legalnie alkohol w "Groszku"
Jednym słowem gratuluję PANU REDAKTOROWI "obiektywnego" artykułu. Każdy mieszkaniec Wąwolnicy nieźle się uśmieje gdy go przeczyta - tylko będzie to śmiech przez łzy.......
|
|
super tekst, rzeczywiście jak sie przejeżdża przez Wąwolnicę to tych pijaczków jest pełno dookoła
|
|
Przecież to zwykła polska rzeczywistość. Tak się dzieje na każdym osiedlu w Lublinie i na każdej podlubelskiej wsi. Po co mieszać w to Matkę Boską...
|
|
Piją, piją, wszyscy patrzą, i nic, mieszkańcom wstyd, jakaś wioska straszna
|
|
Drogi Panie Waldmarze!. Podziwiam Pański artykuł o Wąwolnicy, ale mam do Pana jedno pytanie: dlaczego Wąwolnica? Przyjedź Pan do Ratoszyna, Chodla lub każdej innej miejscowości w gm. Chodel gdzie jest sklep z alkoholem. Zobaczysz Pan wiele ciekawszych rzeczy. To jest "przekrój" Polski C. Pije się w sklepie, przed sklepem, czy dzieci na to patrzą czy nie, później się obok tego sklepu śpi, wcześniej załatwiwszy wszelkie potrzeby fizjologiczne. To tak na pokrzepienie serc Wąwolniczanom.
|
|
Najgorsze, że piją młodzi, bo patrzą jak starzy piją. Na młodych patrzą dzieciaki, które bawią się na placu. Wreszcie pokazaliście kawę na ławę. Wstyd mieszkańców i bezradność władz, komisji, księdza. Brawo!!!!!
|
|
Co to Wąwolnica to mały pkuś,Czestochowa i Jasna Góra to dopiero wstyd na cały świat.
|
|
Wąwolnica pije to mało powiedziane, Wąwolnica pije na umór. Dobrze, że choć ksiądz ma pomysł na zbudowanie świetlicy. A czy pomyśleliście, że panowei ze skweru to mężowie, ojcowie???
|
|
A ja chciałbym otworzyć kawiarnię albo pub w Wąwolnicy tyl;ko nie wiem ilu jest tam ludzi na poziomie??Ilu internautów - czy wogóle ktos to czyta z Wąwolniczan??
|
|
Brawo z pubem. NI eboisz się Wąwolnicy? Dlaczegoo nie ma tam kawiarniu, pubu, restauracji? Tylko chlanie na skwerku?
|
|
Witam wszystkich.
Często bywam w Wąwolnicy, bo właśnie tam pracują moi rodzice.
Widziałem wypowiedź kogoś wyżej na temat sklepu Pana Głuskiego.
Otóż, Pan Sławek, to mój ojciec i stwierdzam, że gdyby ten użytkownik przyjechał i popatrzył na (jak to nazwano) "Skwerek" a u nas za sklep, to rzeczywiście jest różnica. Każda osoba nietrzeźwa lub robiąca hałas głośno przeklinająca itd itp jest wypraszana. Sprzedajemy tylko piwo, czyli artykuły mało procentowe, a atmosfera jest naprawdę całkiem inna. Oczywiście ludzie często Ci sami ale atmosfera się zmienia, zapewniam. I jeśli chodzi jeszcze o tytuł, to był idealnie dobrany bo Wąwolnica to taka mała miejscowość(jedna z wielu) gdzie KAŻDY boi się cokolwiek powiedzieć księdzu a wiara(często na pokaz) jest najważniejsza. Nie wiem czy wiecie, ale po rozwieszeniu plakatów z tym tytułem Ortodoksyjne i Ortodoksyjni wyznawcy Moherowych Beretów(i pochodnych) pozrywali te plakaty z taką złością za jaką w kościele się spowiadać trzeba, poza tym trzeba wspomnieć, że widziałem to na własne oczy i nikt mi nie wmówi, ze tak nie było. Jeżeli chcecie się wypowiadać na temat Mego ojca sklepu(nie występuje w osobie rodzinnej, tylko prywatnie) to proszę najpierw przyjechać 2/3 razy do Wąwolnicy na skwerek, i tyle samo za sklep. To tyle z mojej strony,
Pozdrawiam Wszystkich Forumowiczów
Świrek!
|
|
Syniu, jak dla mnie to możesz ze swojego ojca nawet zrobić naczelnego propagatora abstynencji ale widocznie to Ty za rzadko bywasz w Wąwolnicy.
|
|
Syniu, jak dla mnie to możesz ze swojego ojca nawet zrobić naczelnego propagatora abstynencji ale widocznie to Ty za rzadko bywasz w Wąwolnicy.
|
|
Dlaczego w tym temacie wypowiadają się osoby które nie mają pojęcia o realiach Wąwolnicy? Drogi janku- w Wąwolnicy (vel. mexyku) są 3 miejsca gdzie można wypić piwo, zjeść itp. Otóż w pizzeri na rynku, oraz nieopodal w 2 barach... Dlaczego chlanie na skwerku? Cóż, kłania się umiejętność logicznego myślenia... W barach piwo kosztuje 4 zł, za to wypicie taniego wina jest niemożliwe... Za 2 piwa w barze, można mieć 3 wina na skwerku... Pytanie do pana redaktora? Co pan chciał pokazać, lub może zmienić w życiu tych ludzi? Czy na prawdę myślicie że człowiek który pije od 40 lat nagle przestanie pić po jakimś artykule w podżędnej gazecie? Błąd... Irku ( wnioskuje ze to ty) plakat ktory zerwały jakieś osoby, sam z powrotem przyczepiałem na tablicę ogłoszeń, z wielkim uśmiechem na twarzy Wąwolnica, jak i cała Polska ma problem z alkoholizmem, tego nikt, ani nic nie może niestety zmienic... |
|
Chciałbym zwrócić uwagę, że nigdzie nie wspomniałem, że mój ojciec propaguje abstynencję, a jeśli nie masz pojęcia o różnicy między "chińskim domkiem"(chatka za ojca sklepem) a skwerkiem, to oznacza, ze nie masz pojęcia o czym piszesz.
Wracając do baru. Tak są 3 co do wypowiedzi wyżej:)
A jesli sądzisz, że będą uczniem z 97% obecnością w szkole, bycie 3 dni w tygodniu w mexyku to mało, no o to nie masz pojęcia.
Pozdrawiam jakiegoś tajemniczego nieznajomego, postanowiłem sie nie ukrywać, po co pisać w 3 osobie cos co moge jako ja czyli w pierwszej:)
A co do kartek, to widzisz, nie kłamałem prawda?
Pozdrawiam Forumowiczów.
|
|
w pełni zgadzam się z opinią Neviusa a w szczególności z ostatnim zdaniem [, jak i cała Polska ma problem z alkoholizmem, tego nikt, ani nic nie może niestety zmienic...
jeśli chodzi o poprzednią wypowiedź to po pierwsze nie zadam sobie trudu tłumaczyć czym różni się mówienie o sobie w osobie trzeciej od wypowiadania się anonimowo (widocznie dla niektórych 97% obecności w szkole to za mało)
po drugie albo świrku nie chcesz albo nie potrafisz zrozumieć tytułu artykułu. Jeśli stawia się w nim tezę, że Matka Boska płacze z powodu pijaństwa Wąwolnicy to nie ma znaczenia czy Twój ojciec zrobił ogródek japoński, chiński czy mongolski. Tak jak nie ma znaczenia w jakim miejscu "śmietanka" Wąwolnicy się upija.
Podsumowując: jedni o gruszce inni o pietruszce
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|