Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Woda w studniach nie nadaje się do picia

Utworzony przez Fang, 1 września 2008 r. o 07:40 Powrót do artykułu
Gość napisał:
Ten burmistrz wykonywał dokumentację, zresztą niejedną zapewne doczekamy się rzeczowej i konkretnej odpowiedzi na forum od samego kompetentnego burmistrza. Zapraszam pana do dyskusji!!! Jeżeli pogardzi pan forumowiczami, to pokaże pan publicznie, gdzie ma pan wyborców?
Jaki sku...el nie odezwał się a tyle ma do powiedzenia radnym w komisjach. Co na to z kolei radni może goldi, może rewizjonista mroczek, a może adams. Nic nie mają do powiedzenia i pchają sie do rady- do władzy. I to mają być ci najlepsi niezastąpieni?? Tak na forum się publikowali jak nie oni to kto? Obrażali się na opinię,że wszystko jedno kto, nawet byle kto, byle nie oni!! A co robią w sprawach już kryminalnych zagrożenia bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców wiosek. Nie dość,że zatruli to jeszcze nic nie robią , by przeciwdziałać niebezpieczeństwu. Zacierają ślady!!!!!!. A radni powinni odpowiadać za współudział w przestępstwie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Inspektorzy nadzoru sanitarnego nie chcą wypowiadać się na temat wpływu składowiska w Ożarowie na jakość wody w tamtejszych studniach. Zdaniem burmistrza Opola Lubelskiego jest to tylko kolejna sztucznie rozdmuchana afera. - Ze względu na złe zabezpieczenie studni stwierdzone przez sanepid istniała możliwość zewnętrznego zanieczyszczenia wody studziennej - tłumaczy Dariusz Wróbel, burmistrz Opola Lubelskiego. - Całkowicie wykluczony jest związek tego zanieczyszczenia z negatywnym oddziaływaniem składowiska odpadów oddalonego o blisko półtora kilometra. Służby samorządowe podjęły działania zmierzające do wyjaśnienia przyczyny tych zanieczyszczeń, a nade wszystko ich oczyszczenia poprzez wypompowanie wody studziennej a następnie jej chlorowanie - dodaje burmistrz (wypowiedź autoryzowana - przy. red.). Burmistrz zapewnia, że właściciele skażonych studni mogą liczyć na jego pomoc. Na razie nie wie jaką konkretnie formę ona przyjmie. I co kto tu jest niepoważny i oszust
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zuza napisał:
Inspektorzy nadzoru sanitarnego nie chcą wypowiadać się na temat wpływu składowiska w Ożarowie na jakość wody w tamtejszych studniach. Zdaniem burmistrza Opola Lubelskiego jest to tylko kolejna sztucznie rozdmuchana afera. - Ze względu na złe zabezpieczenie studni stwierdzone przez sanepid istniała możliwość zewnętrznego zanieczyszczenia wody studziennej - tłumaczy Dariusz Wróbel, burmistrz Opola Lubelskiego. - Całkowicie wykluczony jest związek tego zanieczyszczenia z negatywnym oddziaływaniem składowiska odpadów oddalonego o blisko półtora kilometra. Służby samorządowe podjęły działania zmierzające do wyjaśnienia przyczyny tych zanieczyszczeń, a nade wszystko ich oczyszczenia poprzez wypompowanie wody studziennej a następnie jej chlorowanie - dodaje burmistrz (wypowiedź autoryzowana - przy. red.). Burmistrz zapewnia, że właściciele skażonych studni mogą liczyć na jego pomoc. Na razie nie wie jaką konkretnie formę ona przyjmie. I co kto tu jest niepoważny i oszust
Władze gminy zachowują się jak wytrawni kryminaliści do końca idą w zaparte. Jeszcze miesiąc temu tak jak powyżej wypowiadali się. Co zrobili wrzucili trochę chloru do studni i co uważają,że już mają po sprawie?? Chyba należy zrobić degustację wody na sesji. Są wtedy wszyscy z władz gminy i zacząć poczęstunek od burmistrzów,następnie przewodniczących rady,skończyć na radnych. Za kogo nas uważają? Myślą,że fekalia można zalać chlorem i już można pić!!. To jest rozbój, i świństwo władz, to jest kpina z nas wszystkich!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
obrońcy władz wrażliwi i kulturalni panowie i panie nie widzicie,że ludzie nie mają wody do pici i pojenia zwierząt domowych. Zatruli im studnie władze jak żyją mieszkańcy pozbawieni wody nic was to nie obchodzi?. Kobieta z połamanymi obiema rękami, z waszej winy-nie wycięliście wystających drutów w drodze, też was nie obchodzi. Nie wymagało to pieniędzy tylko trochę gospodarza. I co , co zrobiliście cisza, brak obrońców, bo kobieta biedna i nie ma obrońców. Takie wasze równe traktowanie. Są lepsi i gorsi????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wytrawny napisał:
Władze gminy zachowują się jak wytrawni kryminaliści do końca idą w zaparte. Jeszcze miesiąc temu tak jak powyżej wypowiadali się. Co zrobili wrzucili trochę chloru do studni i co uważają,że już mają po sprawie?? Chyba należy zrobić degustację wody na sesji. Są wtedy wszyscy z władz gminy i zacząć poczęstunek od burmistrzów,następnie przewodniczących rady,skończyć na radnych. Za kogo nas uważają? Myślą,że fekalia można zalać chlorem i już można pić!!. To jest rozbój, i świństwo władz, to jest kpina z nas wszystkich!!!!!!!!
Opolska władza nie ma serca, jest nieczuła na ludzkie potrzeby. Liczy się tylko kasa, kto jej nie ma ten jest dla nich zerem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Opolska władza nie ma serca, jest nieczuła na ludzkie potrzeby.
Właśnie! Tylko my- prowadzący kolejne tematy chcemy przytulić do swojego serca wszystkich! Mamy czyste ręce i jesteśmy gotowi udzielać sakramentu pokuty. Szczegóły wkrótce.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Woda juz jet dobra, można ja pic prosto ze studni, prosto z wiadra.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Woda juz jet dobra, można ja pic prosto ze studni, prosto z wiadra.
to prosto z wiadra, czy prosto ze studni, buuhhhha
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...