Zagrody koło Garbowa: Tragiczny wypadek z udziałem motocykla i ciągnika

aga napisał:

Przestańcie już debatować czyja jest wina.Przecież nikt nie chciał nikogo zabic .Też miałam wypadek i wiem że to ułamek sekundy .Zle wyliczysz ,odległość Wydaje ci się że przejedziesz.A tu buuuum Traktorzystę możemy obwiniać jedynie za alkohol

Jeśli nikt by nie chciał nikogo zabić to gość z traktoru nie wsiadałby pijany za kierownicę. To tak jakbyś wypiła śmiertleną truciznę i czekała na efekt, no ale przecież nie chciałaś się zabić, prawda? NIe ma wypadku bez winnego, sam to dobrze wiem bo przekonałem się na własnej skórze, poza tym tam jest 90 km/h, a dla tych wszystkich pilnujących przepisów to może watro założyć klub przestrzegających przepisów (wątpię żeby znalazł się choć jeden członek), a ten idiota traktorzysta lepiej niech sam ze sobą skończy, bo i tak go dosięgnie ręka sprawiedliwości, czy w taki czy inny sposób. Po pierwsze był pijany, po drugie wymusił pierszeństwo, po trzecie miał niepełne oświetlenie, po czwarte uciekł z miejsca wypadku nie udzielając pomocy motocykliście, i pierd...lcie dalej że może nie poczuł, jasne, 300kg pocisku uderzającego z prędkością bliską 100km/h. Wszyscy w promieniu kilkuset metrów słuszeli wielki huk, a ten biedny traktorzysta nie usłyszał nic z odległości 2 metrów? Skur...iel z niego i tyle, życzę mu jak najgorzej i wszystkim jego pokroju...

Traktorzysta je***y sku***el wymusil i jeszcze po alkoholu , niech sie powiesi je***y bo tak czy siak ktos go w koncu dojebie...

Nic mam Kuby już nie zwróci ale możemy modlić się za niego:( Tem człowiek który prowadził ciągnik powinien dostac jak największy wymiar kary:( przez jego głupotę i alkohol odebrał nam wspaniałego człowieka:( Kubuś:* na zawsze w moim sercu:(

"Jechał coraz szybciej by oszukać czas ciemna noc zasłaniala strach" Nie mogę zrozumieć jak to mogło się stać jeszcze kilka godzin przed tym co się stało uśmiechałes się do mnie zapewniając że Sobota będzie dla nas:( Oddała bym wszystko by tylko moc przytulić cię ten ostatni raz:( Widocznie Bóg ma plan dla Ciebie... Zniszczył mnie zabierając Cię do siebie:( Wszyscy za tobą tęsknimy:( Bartek jest załamany:( gdyby można było cofnąć czas nie pozwoliła bym ci nigdy więcej usiąść na tem cholerny motor:( Mam cicha nadzieję że ty i tata jesteścię teraz blisko siebie:*

Oddaj nam go dobry Panie To jest groźba Panie Boże Niech tam on gdzieś znajdzie motor CAŁE NIEBO CI ZAORZE!!![*]

dla wszystkich komentujących,broniących Jurka S. i oceniających jazdę motocyklisty wypowiedź z innego forum dotycząca tego wypadku "Ale dodam coś od siebie: Mój kuzyn, ratownik medyczny, był w karetce, która przyjechała na miejsce wypadku. Dodam, ze sam jest czynnym motocyklistą. Widział już wiele różnych ofiar wypadków, ale jak opowiadał, to widok był makabryczny, nawet jak dla niego. Oszczędzę tu szczegółów opisu, ale powiedział jedno: Gdyby nie fakt, że ten typ wlókł chłopaka, mógłby przeżyć tę kolizję. To w trakcie ciągnięcia za traktorem nastąpił zgon, a nie po zderzeniu..." ja nie mam więcej pytań, zakończmy tą dyskusję kto winny bo jechal za szybko w terenie zabudowanym,wyprzedzał wszystkich po drodze, a kto jest ok nie miał prawka ,wypił tylko parę kielonków,nic nie widział nic nie słyszał nic ona nie zmieni, na zawsze odszedł wspaniały chłopak pełen planów na przyszłość_Kuba do zobaczenia tam na górze

FF napisał:

Nie chce mowic na 100% ale jesli dobrze pamietam to miejsce przed tym skrzyzowaniem jest aby tablica informacyjna ze jest kontrola radarowa, a dopiero za tym skrzyzowaniem tablica o terenie zabudowanym(moge sie mylic).jednak dla swietego spokoju bede jechal ta droga w poniedziałek i dokładnie to sprawdze. Dopiero pozniej jest jedno przejscie dla pieszych ze swiatlami pozniej przerwa i drugie rpzejscie i obok fotoradar(lub jego atrapa). Jesli ktos jest z tego terenu moze w dzien spojrzec czy dobrze pamietam uklad znakow, bo nie chce sluchac ani przepychac sie w tym kto ma racje.

Tak ale motocyklista jechał od strony Puław. Przejechał więc cały teren zabudowany a wypadek zdarzył się pod koniec Zagród. Zagrody to cała miejscowość jest terenem zabudowanym

do wjechania w teren zabudowany od miejsca wypadku jets jakieś 200m, motocyklista poruszał się po terenie niezabudowanym, i żeby nie piepszyć więcej głupot pojedź tam i sprawdź, bo coś ci się w główce pomieszało i piszesz nieprawdę. jeżdżę tamtedy codziennie do pracy i z powrotem więc dokładnie wiem. Zresztą jakie to ma tak na prawdę znaczenie... Jakby ten skur...ysyn nie wisadał po pijaku do tego traktora całe zajćie nie miałoby miejsca. Lepiej niech sam dojdzie do wniosku, że jego życie nie ma sensu i cos z tym zrobi, bo prędzej czy później reka sprawiedliwosci w taki czy inny sposób go dosięgnie. I powiem jeszcze jedno życzę mu jak najkrótszego wyroku, aby jak najszybciej mógł wyjść i zapłacić za to co zrobił. Oko za oko, ząb za ząb. Odebrał życie naprawdę pożądnemu chłopakowi, zawsze uśmiehniętemu, utrzymującemu całą rodzinę, do tego uczynny jak nikt inny, wystarczyło mu szepnąć słowo, Kuba już wszystko rozumiał i bez słowa z chęcią pomagał. A ten pijak i jego bracia, zresztą tacy sami jak on widzieli sens życia w piciu i wożeniu się swoją 80 bez kwitów i po pijaku. To on powinien zginąć, nie Kuba!!!

Kubuś brakuje nam Ciebie i na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci zapamiętamy Cie uśmiechniętego takiego jakim byłeś

Samotność to taka straszna trwoga Ogarnia mnie, przenika mnie Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że Że nie ma Boga, nie ma nie

Witam wszystkich.W miejscowosci w której mieszka kierowca ciagnika wszyscy 85% pija i jada.Jest to calkowicie normalne.Nikt na to nie zwraca najmniejszej uwagi.SZOK!!!!Policja zamiast szukac przestępców na normalnych drogach niech sie uda na boczne wiejskie drogi, tam jest dopiero sajgon.Ci ludzie od ciagnika maj gdzies dokumenty pojazdu ich sprawnosc ubezpieczenie itp.O uprawnieniach do prowadzenia pojazdu juz nie wspomne.Nie sa w stanie przerejestrować sobie nawet kupionego auta tylko jeżdżą na obcych blachach.Odpowiadac powinien również ten kto dal temu durniowi ciagnik do reki jak był bez prawka i jeszcze pijany!!!Sami widzicie odgórne przyzwolenie rodziny!!!!!!!Dla mnie osobiscie ten kto siada pod wplywem alkocholu za kierownice jest to normalny zabójca!!!!!!!!!!!!!!!

igan napisał:

do wjechania w teren zabudowany od miejsca wypadku jets jakieś 200m, motocyklista poruszał się po terenie niezabudowanym, i żeby nie piepszyć więcej głupot pojedź tam i sprawdź, bo coś ci się w główce pomieszało i piszesz nieprawdę. jeżdżę tamtedy codziennie do pracy i z powrotem więc dokładnie wiem. Zresztą jakie to ma tak na prawdę znaczenie... Jakby ten skur...ysyn nie wisadał po pijaku do tego traktora całe zajćie nie miałoby miejsca. Lepiej niech sam dojdzie do wniosku, że jego życie nie ma sensu i cos z tym zrobi, bo prędzej czy później reka sprawiedliwosci w taki czy inny sposób go dosięgnie. I powiem jeszcze jedno życzę mu jak najkrótszego wyroku, aby jak najszybciej mógł wyjść i zapłacić za to co zrobił. Oko za oko, ząb za ząb. Odebrał życie naprawdę pożądnemu chłopakowi, zawsze uśmiehniętemu, utrzymującemu całą rodzinę, do tego uczynny jak nikt inny, wystarczyło mu szepnąć słowo, Kuba już wszystko rozumiał i bez słowa z chęcią pomagał. A ten pijak i jego bracia, zresztą tacy sami jak on widzieli sens życia w piciu i wożeniu się swoją 80 bez kwitów i po pijaku. To on powinien zginąć, nie Kuba!!!

To w końcu miejsce wypadku było w terenie zabudowanym czy nie? A może jest to źle oznakowane???

Jesli chodzi o Kube to moje zdanie jest takie iż nie był to człowiek który siedział na motocyklu pierwszy raz!!!Nie wierze że Kuba jechał z niesamowicie wielka predkoscia, ponieważ było juz ciemno i nikt by sie nie odważył jechac np.160km/h.Byl na skrzyżowaniu drogi prowadzacej do wlasnego domu wiec teren znał jak własne podwórko, wiedział że za 200m bedzie teren zabudowany i ma zamiar skrecac w prawo.W tym miejscu dozwolona predkosc jest 90km/h.Najgorsze w tym wszystkim jest to że nie mial szans na unikniecie tego zderzenia!!!Bylem na miejscu wypadku i widzialem jak byly krótkie slady chamowania.Mysle ze to co sie stało zaskoczyło Kube, nie spodziewał sie takiego manewru tego ciagnika.

Ludzie jaki teren zabudowany!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wypadek mial miejsce miedzy Markuszowem a Zagrodami a dokladnie na wlocie do Zagród w miejscu gdzie dozwolona predkosc jest 90km/h.NIe piszcie juz bzdur ze wypadek byl w terenie zabudowanym!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Walkujecie to przez caly czas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A czego sie można spodziewać łykając wszytskich lewą strona...jak samochody przed tobą zwalniają to znaczy że jest ku temu jakis powód i nie oznacza to że jest okazja ich łyknąć

igan napisał:

do wjechania w teren zabudowany od miejsca wypadku jets jakieś 200m, motocyklista poruszał się po terenie niezabudowanym, i żeby nie piepszyć więcej głupot pojedź tam i sprawdź, bo coś ci się w główce pomieszało i piszesz nieprawdę. jeżdżę tamtedy codziennie do pracy i z powrotem więc dokładnie wiem. Zresztą jakie to ma tak na prawdę znaczenie... Jakby ten skur...ysyn nie wisadał po pijaku do tego traktora całe zajćie nie miałoby miejsca. Lepiej niech sam dojdzie do wniosku, że jego życie nie ma sensu i cos z tym zrobi, bo prędzej czy później reka sprawiedliwosci w taki czy inny sposób go dosięgnie. I powiem jeszcze jedno życzę mu jak najkrótszego wyroku, aby jak najszybciej mógł wyjść i zapłacić za to co zrobił. Oko za oko, ząb za ząb. Odebrał życie naprawdę pożądnemu chłopakowi, zawsze uśmiehniętemu, utrzymującemu całą rodzinę, do tego uczynny jak nikt inny, wystarczyło mu szepnąć słowo, Kuba już wszystko rozumiał i bez słowa z chęcią pomagał. A ten pijak i jego bracia, zresztą tacy sami jak on widzieli sens życia w piciu i wożeniu się swoją 80 bez kwitów i po pijaku. To on powinien zginąć, nie Kuba!!!

Po jakim ku*** pijaku...uważasz że jak by jechał trzeźwy to by tego wypadku nie było??? puszczali go to jechał, jak by był trzeźwy to tez by skręcał widząc że go puszczają. Alkohol w tym wypadku nie miał wpływu na zdarzenie. jego stan 0,6% nie wpłyną na to że zaczą skręcać z powodu nie utrzymania kierownicy. Poprostu zatrzymał się czekał na wolne, ktos mu mrugną przepuszczając wiec ten zaczą skręcac. Taka sama sytuacja spotkała mnie gdy wyjeżdzałem na skrzyżowaniu w Garbowie. Przejeżdzałem z Gutanowa do Borkowa. Z lewej się zatrzymali z prawej sie zatrzymali a jakis deb*** ominą ich i przeciął mi przed maską na centymetry. I jakie ma znaczenie czy byłem wtdy trzezwy czy po 2 piwach. Kazdy w sytuacji gdy go puszczają jedzie, a to ze wyskoczy ktos kto nie powinien wykonywac w danym miejscu danego manewru, to nie wina drugiej choc by i pijanej osoby

xxxx napisał:

do Pawlusa Gamoniu traktorzysta wymusił a po drugie jak był naje***y to niech śpi w oborze

Sam jesteś gamoń ... Czytaj ze zrozumieniem baranie -> pisałem , że to wina motocyklisty a traktorzysta jest Święty ??? NIE !!! więc zamilcz ciemnoto ... Nie było tam mnie , nie było Ciebie , nie było większości tu piszących . Spekulować ani tłumaczyć nikogo z uczestników nie powinniśmy , bo nas tam nie było -> dlatego nie bronię nikogo , nikogo nie obwiniam , tylko świadkowie mogą coś powiedzieć ale to już nie przywróci życia temu chłopakowi Ale jak ktoś pisze ,że na wsi wszyscy piją to mnie krew zalewa na takie banialuki ;/ Koniec tematu "ciszej nad tą trumną" ...

Mieszkaniec Gminy napisał:

Po jakim ku*** pijaku...uważasz że jak by jechał trzeźwy to by tego wypadku nie było??? puszczali go to jechał, jak by był trzeźwy to tez by skręcał widząc że go puszczają. Alkohol w tym wypadku nie miał wpływu na zdarzenie. jego stan 0,6% nie wpłyną na to że zaczą skręcać z powodu nie utrzymania kierownicy. Poprostu zatrzymał się czekał na wolne, ktos mu mrugną przepuszczając wiec ten zaczą skręcac. Taka sama sytuacja spotkała mnie gdy wyjeżdzałem na skrzyżowaniu w Garbowie. Przejeżdzałem z Gutanowa do Borkowa. Z lewej się zatrzymali z prawej sie zatrzymali a jakis deb*** ominą ich i przeciął mi przed maską na centymetry. I jakie ma znaczenie czy byłem wtdy trzezwy czy po 2 piwach. Kazdy w sytuacji gdy go puszczają jedzie, a to ze wyskoczy ktos kto nie powinien wykonywac w danym miejscu danego manewru, to nie wina drugiej choc by i pijanej osoby

zastanów się kretynie co ty piszesz?! było wiele przeprowadzonych badań na oddziaływanie alkoholu na organizm człowieka i każda ilość wpływa na opóźnienie reakcji, zaburzenia zmysłów itp. itd. Pij i jeździj Twoja wola, ale nie zdziw się jak zginie przez Ciebie niewinny człowiek. Poza tym jego nikt nie puszczał, traktorzyście nikt nie mrugał, a ten pijany bydlak myślał że zdazy przejechać, chłopak jechał środkiem swojego pasa, nikogo nie wyprzedzał, wracał po prostu do swojego domu, do matki i brata, niestety przez kretynizm traktorzysty nie dotarl do niego... Widzisz ja motocyklem nie jeżdżę, i nie czuję do nich sympatii, ale straciłam bliską mi osobę również przez pijanego kierowcę i tacy ludzie nie mają prawa znajdować się na drodzę. Rodzinie składam kondolencje i proponuję założyć sprawę cywilną, bo w inny sposób w naszym kraju nie da się uzyskać zadośćuczynienia...

agatka napisał:

zastanów się kretynie co ty piszesz?! było wiele przeprowadzonych badań na oddziaływanie alkoholu na organizm człowieka i każda ilość wpływa na opóźnienie reakcji, zaburzenia zmysłów itp. itd. Pij i jeździj Twoja wola, ale nie zdziw się jak zginie przez Ciebie niewinny człowiek. Poza tym jego nikt nie puszczał, traktorzyście nikt nie mrugał, a ten pijany bydlak myślał że zdazy przejechać, chłopak jechał środkiem swojego pasa, nikogo nie wyprzedzał, wracał po prostu do swojego domu, do matki i brata, niestety przez kretynizm traktorzysty nie dotarl do niego... Widzisz ja motocyklem nie jeżdżę, i nie czuję do nich sympatii, ale straciłam bliską mi osobę również przez pijanego kierowcę i tacy ludzie nie mają prawa znajdować się na drodzę. Rodzinie składam kondolencje i proponuję założyć sprawę cywilną, bo w inny sposób w naszym kraju nie da się uzyskać zadośćuczynienia...

Po pierwsze to ja Cie nie obrażałem, ale okej, kretynka to jesteś bo nie umiesz czytać ze zrozumieniem, ale dam Ci jeszcze jedną szansę, i nie będe wykonywał tłumaczenia mojego postu. Przeczytaj go kilka razy i pojmij co w nim jest napisane...powodzenia

Jestem dobrym znajomym feralnego traktorzysty, i niestety mimo że się przyjaźniliśmy, jest mi wstyd i obwiniam siebie za to co się stało. On bardzo często siadał wypity za kółko czy to samochodu czy ciągnika, to nie był jednorazowy przypadek... Nigdy nikt z nas nie zabronił mu jechać wracać do domu, wiele razy było również tak, że chłopak wracał do domu zaraz po wypiciu piwa czy flaszki w naszym towarzystwie, dlaczego nikt mu tego nie zabraniał? Gdzie byli jego rodzice kiedy potrzebował aby mu wpoić pewne zasady i wartości... Młody chłopak, lubił sobie wypić, nie myślał o tym co robi, że moze komuś zrobić krzywdę, że może kogos zabić. Dodam również że to nie był jego pierwszy wypadek po alkoholu, mało kto o tym wiedział bo cudem nikomu nic się nie stało... Przepraszam Cię, ale musiałem to napisać, bo to co się stało przytłoczyło nas wszystkich, zawiniłeś kolego, zabiłeś niewinnego człowieka i zmarnowałeś sobie życie... Teraz tylko Bóg może obu Wam pomóc, Kubie dostać się do Nieba, a tobie żyć z tym krzyżem który sam podjąłeś przez własną bezmyślność i głupotę... Proszę skończmy te dyskusję, nie brońmy nikogo, nie osądzajmy, tylko Bóg osądzi nas wszystkich sprawiedliwie...