Zima na Lubelszczyźnie: Po intensywnych opadach czas na mróz (relacja)

zostawianie samochodów na parkingach nic nie da. od poniedziałku obserwuję te zapchane autobusy, z których ludzie wychodzą całymi stadami i aż strach pomyśleć patrząc na stare ikarusy, że to się jeszcze kupy trzyma... sam próbowałem dojechać do pracy autobusem i co? był taki ścisk, że kierowca najnormalniej zamknął przed częścią ludzi drzwi i odjechał, bo nie było już gdzie wsiąść. a tak krzyczycie, żeby zostawiać samochody i jechać autobusem. poza tym, auto osobowe nawet na tych letnich oponach łatwiej zepchnąć z drogi niż wielki zapchany autobus, który albo pojedzie albo już nie i stanie na środku na awaryjnych... a wtedy ten cały tłum, który zapłacił niemałe pieniądze za bilety i nie dojechał do celu (!!!) wyjdzie i taranując normalnych przechodniów ruszy na chodniki. i niech to całe MPK nie pie...rzy tyle jakie to jest dla nas wspaniałe. na marginesie: zastanawia mnie, gdzie ci wszyscy starzy ludzie w tych autobusach codziennie tak jada? najbardziej narzekają, ale nie pomyślą, że ludzie obok nich są zmęczeni i martwią się, czy w ogóle dojadą na czas do pracy, do domów, bo w autobusie tłum "pokrzywdzonych przez los" babć, które się najnormalniej chyba nudzą w domu...

nie, to co sie dzieje w mpk to CYRK! kompletnym bezsensem było wydłuzenie trasy 3 do dominiowa - normalnie trochę sie spoznialo, teraz spoznia sie bardzo duzo - 15-20 minut (czasem przyjezdza za wczesnie, kiedy przychodzisz na styk i okazuje sie, ze własnie ci odjechało). ale przy tym sniegu w ogole nie przyjezdza! bo czekanie na mrozie 30 minut i niedoczekanie sie autobusu, a potem drałowanie na piechote i dojscie do celu (4 km dalej), a autobus wciąz cie nie minął jest po prostu SMIESZNE! jak to jest, ze te wszystkie autobusy potrafią jakos jezdzic, spoznią sie pare minut ale przyjadą, a to?! szlag mnie trafia bo mam 4,5 kilometra na uczelnię i polowe drogi musze przechodzic na piechote (z naleczowskiej) zeby sie dostac na krasnickie i zlapac normalny autobus/trolejbus! spowrotem jest to samo - od krasnickich na piechote! przepraszam bardzo, czy ktos w mpk uwaza za zabawne 2,5 kilometrowy spacer z samego rana przy -15 stopniowym mrozie?!?!?!?!?! mnie takze zastanawia co robią te stare babki w autobusach. codziennie muszą jezdzic z siatami i dzgac nimi innych pasazerów? codziennie musza zajmowac wszystkie miejsca siedzące i marudzic jakie to zycie jest zle i niedobre i jakie one są chore? a czy ktos, kto wraca z zajec albo pracy nie moze byc zmęczony i nie ma prawa usiąsc? nie, bo taka stara babka zajmie 3/4 dwuosobowego siedzenia, pod nogami polozy siate i nikt juz nie siadzie!!!!! nienawidze starych babek jezdzacych calymi dniami w autobusach i zabierających przestrzen zyciowa innym, ktorzy naprawde MUSZA jechac na zajecia albo do pracy! i o ile snieg w koncu stopnieje, tak babki będa jezdzic zawsze. a w 3 to praktycznie same babki. przy pierwszej lepszej okazji uciekam z okolic naleczowskiej!!!!!!!

Zgadzam się co do lini nr 3!!! Podejrzewam, że autobusy te w ogóle nie wyjeżdżają w trasę. Rozumiem opóźnienie 30-40 minut przy takich warunkach. Ale przez 2 godziny żaden, dosłownie żaden autobus nie przyjechał. Rozumiem, że MPK przedłuży moja przejazdówkę odpowiednio o ilość dni w których autobus nie kursował!!

wściekła kijanka napisał:

na marginesie: zastanawia mnie, gdzie ci wszyscy starzy ludzie w tych autobusach codziennie tak jada?

promocja jest w biedronce, a o so chodzi ?? jado kupić jajka 5 groszy tańsze

Weźcie już przestańcie jęczeć ślumoki! Od kilku dni podobna sytuacja jest w wielu państwach Europy, nawet tych o wiele bogatszych. Czy tak trudno zrozumieć, że zima to zima. Przed powodzią też trudno się obronić.

zaczęło padać... :/

malgusa napisał:

Nie musiałeś się gościu podpisywać ze z komunikacji miejskiej jestes bo po Twoich obraźliwych tekstach widać ze z kultura i wykształceniem to u Ciebie kiepsko

No niestety mam średnie wykształcenie i jestem osobą inteligentną bo wybieram komunikację. A komunikacja nie może dotrzeć bo jedziesz sama i jak wiele innych aut gdzie jedzie jedna osoba zajmuje dużo miejsca na drodze. W dodatku kierowcy aut osobowych nie umieją jeździć. Nie umiesz jechać idź na piechotę albo jedź komunikacją. GDYBY NIE AUTA OSOBOWE KOMUNIKACJA JEŹDZIŁA BY SZYBCIEJ I NIE STAŁA W KORKACH.

Chce się tylko siarczyście kląć. Czy na prawdę w tym kraju nikt nie jest odpowiedzialny za straty materialne, cierpienia i choroby ludzi, czasem ich śmierć. Mam nadzieję, że ci którzy nawet niezbyt dużego miasta nie potrafią odśnieżyć przegrają te wybory.

MPK napisał:

No niestety mam średnie wykształcenie i jestem osobą inteligentną bo wybieram komunikację. A komunikacja nie może dotrzeć bo jedziesz sama i jak wiele innych aut gdzie jedzie jedna osoba zajmuje dużo miejsca na drodze. W dodatku kierowcy aut osobowych nie umieją jeździć. Nie umiesz jechać idź na piechotę albo jedź komunikacją. GDYBY NIE AUTA OSOBOWE KOMUNIKACJA JEŹDZIŁA BY SZYBCIEJ I NIE STAŁA W KORKACH.

skoncz pieprzyc smutki

20:40 Ulica Nowy Świat łącząca Diamentowa - Wtrotkowska - Nowy Świat - Kunickiego, jest praktycznie nie przejezdna, zalegający lód sprawa że samochody tracą przyczepność i obracają się, katastrofa, droga hamowania jest bardzo długa, czyste lodowisko z lodowymi grudami.

Czy ktos wie jak aleje krasnickie i wylot na Kraśnik,czy droga jest przejezdna.

Piotr napisał:

20:40 Ulica Nowy Świat łącząca Diamentowa - Wtrotkowska - Nowy Świat - Kunickiego, jest praktycznie nie przejezdna, zalegający lód sprawa że samochody tracą przyczepność i obracają się, katastrofa, droga hamowania jest bardzo długa, czyste lodowisko z lodowymi grudami.

Na takie sytuacje najlepszy jest popiół z popielnika z pieca -nawet piasek "wymięka" przy popiele! Szkoda,że drogowcy nie biorą popiołu do posypywania dróg z ciepłowni... Nie raz miałem do czynienia z jazdą po śliskiej nawierzchni-ale gdy sypnąłem popiołem,to auto lub traktor zachowywał się jak na czystym suchym asfalcie. Nie wiem jak jest teraz,ale kilka lat temu w Jarosławiu w zimie sypali drogi wilgotnym popiołem -wilgotnym,bo suchy strasznie się kurzy.