Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Teraz przypomnijmy sobie, kto rozpoczął te "przepychanki". Przypadkiem to nie wasi koledzy, z jedynej słusznej, jeszcze nie dawno panującej nam, koalicji peło-zsl?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kogo to obchodzi kto zaczął, ważne, że teraz są problemy. Zamiast cofać zmiany trzeba było zostawić wolny wybór rodzicom, gdyż wielu z nich chce aby ich dzieci wcześniej rozpoczęły naukę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moje dziecko mając 4 lata poszło do przedszkola znając w mowie i piśmie litery i cyfry. Przepychanki to jedno.. Dwa to odpowiedzialność rodziców. Nie czuję że zabrałam dziecku dzieciństwo wręcz przeciwnie obecnie córa uczy się w pierwszej gimnazjum i jest jedną z najlepszych uczennic. Szkoła za nas dzieci nie wychowa..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
masakra co oni robią z tymi sześciolatkami ,mój sześciolatek właśnie mierzy się z polityką raz taka ,a raz taką
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wszystkie Ustawy od października do chwili obecnej =POWODUJĄ PROBLEMY=.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ktoś miał bardzo dobry pomysł, ale niestety był spoza pisu- a ten pomysł brzmiał tak- zostawiamy obowiązek 6-latki w szkole, ale żeby rodzice mieli wybór- to ONI sami mogliby decydować o odroczeniu rocznym rozpoczęcia nauki, a nie jak do tej pory potrzebna była opinia z poradni psychologicznej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kochani pisowcy wcale nie ma takiego wyboru jak się wam wydaje- chciałem posłać dziecko 6-letnie do pierwszej klasy, ale ta klasa będzie się składała w większości z drugorocznych, bo wasz pis pozwala na powtarzanie klasy. Te dzieci już umieją wiele rzeczy i gdy będa się ich uczyć po raz kolejny będą się nudzić i przeszkadzać na lekcjach tym dzieciom, które dopiero się uczą, więc nie mówcie mi że mam wybór. I żeby była jasność nie głosowałem na po
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mnie tez szlak trafia, moje dziecko będzie repetowac w zerówce szkolnej, bo szkoła jest polityczna i dyrektor wydal nakaz, ze 6-latki zostają (i uczą sie czytac i liczyc po raz drugi, bo moje juz umie). Zamiast mi życie układać Pani premier powinna zająć sie moze małżoniem, bo ona od roku wypindrzona niczym kiedyś Kalata, a on pozostał na roli...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To nie są jakieś przepychanki tylko działania PiS który realizuje swój program wyborczy tzn :Polska w ruinie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oczywiście, że powinien być wolny wybór, tak jak przed reformą minister Hall z PO.Platforma wymyśliła, że wrzuci 6 latków do szkoły, to proszę, np wybrać się do SP51 w Lublinie, gdzie dzisiejszych klas III jest bodajże 7, a klas II i I zgodnie z reformą Platformy jest 13 i dzieci uczą się po suterenach i jedzą obiad o 11.45. Jeśli chodzi o naukę, to za kilka lat dzisiejsze 6latki uczące się wg nowej podstawy programowej pójdą do klasy IV I co będą umieć, jeśli dopiero pod koniec klasy I poznają wszystkie literki, bo taką mają psychikę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ach wy wstrętni Polacy .zawsze i wszędzie jest wam żle ....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oczywiście, że powinien być wolny wybór, tak jak przed reformą minister Hall z PO.Platforma wymyśliła, że wrzuci 6 latków do szkoły, to proszę, np wybrać się do SP51 w Lublinie, gdzie dzisiejszych klas III jest bodajże 7, a klas II i I zgodnie z reformą Platformy jest 13 i dzieci uczą się po suterenach i jedzą obiad o 11.45. Jeśli chodzi o naukę, to za kilka lat dzisiejsze 6latki uczące się wg nowej podstawy programowej pójdą do klasy IV I co będą umieć, jeśli dopiero pod koniec klasy I poznają wszystkie literki, bo taką mają psychikę.
Jak kończą lekcje o 12 to jeść mają o 13 bez przesadyzmu.Obecnie obiady będą w różnej godzinie dla każdego dziecka,indywidualne nauczaniei odprowadzanie przez Panią do domu o ustalonej godzinie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak gościu w CV napisze, że powtarzał zerówkę to nawet do kopania rowów nie przyjmą
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To był fatalny w skutkach experyment na dzieciach! Jak na dłoni widać, ze PO-PSL popełniły straszliway błąd. Należało odpowiednio wczesniej zmodyfikować program przedszkoli i szkół oraz wykonać przygotowanie techniczne samych szkół. Zdecydowana większość rodziców 6 latków doświadczyła tego na skórze własnych dzieci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To był fatalny w skutkach experyment na dzieciach! Jak na dłoni widać, ze PO-PSL popełniły straszliway błąd. Należało odpowiednio wczesniej zmodyfikować program przedszkoli i szkół oraz wykonać przygotowanie techniczne samych szkół. Zdecydowana większość rodziców 6 latków doświadczyła tego na skórze własnych dzieci.
      To dlaczego nowy prezydent oraz nowy rząd wygrał ułamkiem procenta liczby głosów? Chyba ludziom POdobało się POdwyższenie wieku emerytalnego, POtworne bezrobocie w grupie młodych ludzi, POzostawianie rodzin i POdróże za chlebem?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To dobrze rodzice mają teraz wypór albo pozostawić dziecko w oddziale przedszkolnym lub zerówce szkolnej lub posłać do pierwszej klasy, tak powinni zostawić i byłoby dobrze...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Presja ma sens. PIS tak trzymać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PiS uznało, że polskie sześciolatki są głupsze od ich rówieśników z większości krajów cywilizowanych, tzn. wykazują niedojrzałość emocjonalną do rozpoczęcia nauki w szkole. Można i tak, ale rodzice powinni wiedzieć czy maja głupsze dziecko czy też uważają, że ich pociecha wcale gorzej się nie rozwija.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nasze polskie dzieci są mądrzejsze i opracują program ucząc się od 7 roku życia, nie muszą wegetować w szkole od piątego czy szóstego roku. Teraz mając czas na zabawę nabierają sił, aby sprostać wymogom życia w warunkach poniżej progu egzystencji.   Dzieci z bogatych rodzin od dziesięcioleci korzystają z prywatnej oświaty i wymagania samorządowych placówek ich nie dotyczą. Uwłaszczenia na państwowych firmach budowanych często społecznie pozwoli im żyć dostatnio do czwartego pokolenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie to i tak jeden wielki pic!!! De facto i tak obowiązkowa edukacja dziecka zaczyna się w wieku 6 lat. I czy to "zerówka" czy I-wsza klasa (jak zwał tak zwał) jest w szkole czy przedszkolu  to i tak obowiązkowa edukacja dziecka zaczyna się od 6 roku życia...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...