Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Tak radzę wszystkim, którzy oddali tam kogoś bliskiego. Ta sytuacja to nie jedno zaniedbanie. Brak zaangażowania, opieki i troski to codzienność tam, od pani dyr zaczynając...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zabierzcie stamtąd bliskich!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
test komentarza, czy będzie widoczny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przeciez to dorosili ludzie i nie wolno im zabronic chodzic nocami nawet do sklepu, pic itp
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani Dyrektor pracując jeszcze w Wydziale Polityki Społecznej w Urzędzie Wojewódzkim w Lublinie na kontrolach czepiała się wszystkiego , w zasadzie bzdur niech zobaczy jak się pracuje w DPS i za co się odpowiada.Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
co z Panią Dyrektor? Na 130 mieszkańców w podeszłym wieku z różnymi chorobami rozmieszczonych na dwóch piętrach olbrzymiego budynku -4 osoby na dyżurze? Czy to nie jest "rażące zaniedbanie"? Najłatwiej było zwolnić pracowników.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Starzy niepotrzebni tylko ich kasa.Ale jak pozamarzają to i z kasy nici.Gdzie są bliscy,żeby biednych ,schorowanych ludzi umieszczać w DPSach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie jest to pierwszy wypadek tego typu - w pażdzierniku ub. roku 84- letni pensjonariusz również wyszedl poza teren ośrodka, zabłądził i tylko przypadkiem rozpoznany na ulicy przez pracownika Betanii został przyprowadzony z powrotem. Był wycieńczony, bez leków. Jego wyjścia i braku w ośrodku nikt nie zauważył do momentu powrotu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tylko kasa, gdzie bliscy? Widać, że nie znasz realiów opieki nad osobą starszą choćby najukochańszą, ale prawie leżącą, wymagającą opieki 24h. Życzę dużo zdrowia gdy przyjdzie co 30 min biegać do toalety z prędkością 50 cm przez 20min od 6 rano, do tego posiłki co 2 godziny, bo tabletki, do tego ganianie domowników przez starszą osobę dla zasady, aby miały poczucie panowania nad swoim schorowanym życiem. To w wielkim skrócie równa się temu, że nie można usiąść na 15min, a jeszcze wstawanie w nocy co 2godz, bo pampers uwłacza godności. Teraz gdzie praca, gdzie domownicy czyli mąż dzieci wnuki, a w przypadku kobiet gotowanie pranie prasowanie dla swojej rodziny, no i oczywiście dla starszej osoby. TRZEBA SIĘ SKLONOWAĆ GDY JEST SIĘ JEDYNAKIEM, CHYBA, ŻE MASZ Z SIEDMIORO RODZEŃSTWA TO PO DOBIE NA JEDEN DZIEŃ TYGODNIA. Ja już nie mam siły, wszystkiego pogodzić. Życzę innym wytrwałości.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tylko kasa, gdzie bliscy? Widać, że nie znasz realiów opieki nad osobą starszą choćby najukochańszą, ale prawie leżącą, wymagającą opieki 24h. Życzę dużo zdrowia gdy przyjdzie co 30 min biegać do toalety z prędkością 50 cm przez 20min od 6 rano, do tego posiłki co 2 godziny, bo tabletki, do tego ganianie domowników przez starszą osobę dla zasady, aby miały poczucie panowania nad swoim schorowanym życiem. To w wielkim skrócie równa się temu, że nie można usiąść na 15min, a jeszcze wstawanie w nocy co 2godz, bo pampers uwłacza godności. Teraz gdzie praca, gdzie domownicy czyli mąż dzieci wnuki, a w przypadku kobiet gotowanie pranie prasowanie dla swojej rodziny, no i oczywiście dla starszej osoby. TRZEBA SIĘ SKLONOWAĆ GDY JEST SIĘ JEDYNAKIEM, CHYBA, ŻE MASZ Z SIEDMIORO RODZEŃSTWA TO PO DOBIE NA JEDEN DZIEŃ TYGODNIA. Ja już nie mam siły, wszystkiego pogodzić. Życzę innym wytrwałości.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gośka napisał:
tylko kasa, gdzie bliscy? Widać, że nie znasz realiów opieki nad osobą starszą choćby najukochańszą, ale prawie leżącą, wymagającą opieki 24h. Życzę dużo zdrowia gdy przyjdzie co 30 min biegać do toalety z prędkością 50 cm przez 20min od 6 rano, do tego posiłki co 2 godziny, bo tabletki, do tego ganianie domowników przez starszą osobę dla zasady, aby miały poczucie panowania nad swoim schorowanym życiem. To w wielkim skrócie równa się temu, że nie można usiąść na 15min, a jeszcze wstawanie w nocy co 2godz, bo pampers uwłacza godności. Teraz gdzie praca, gdzie domownicy czyli mąż dzieci wnuki, a w przypadku kobiet gotowanie pranie prasowanie dla swojej rodziny, no i oczywiście dla starszej osoby. TRZEBA SIĘ SKLONOWAĆ GDY JEST SIĘ JEDYNAKIEM, CHYBA, ŻE MASZ Z SIEDMIORO RODZEŃSTWA TO PO DOBIE NA JEDEN DZIEŃ TYGODNIA. Ja już nie mam siły, wszystkiego pogodzić. Życzę innym wytrwałości.
Ja tak miałam a jednak nie poszłam na łatwizne i nie oddałam do Domu Pomocy... Nie żałuję, choć było ciężko. Jak się kocha- to można, mimo wszystko. Jak się kocha samego siebie i pieniądze to jasne, że wtedy łatwiej oddać, pozbyć się... bo przecież ma się własny dom na "głowie", bo dzieci, bo szkoda własnego zdrowia i cierpliwości..... Takie mamy czasy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem pracownikiem DPS, i ogarnia mnie obrzydzenie, gdy czytam takie bzdury ... Najwięcej do pisania mają osoby ,które nie mają bladego pojęcia o pracy w tego typu placówce. 1. Cztery osoby na nocną zmianę (od 19.00) to w/g was mało ???? To zmuście starostę/wojewodę/ prezydenta by potworzyli więcej etatów ... 2. Jeżeli to nie jest placówka typu zamkniętego, to pracownicy nie mają prawa siłą zatrzymywać pełnoletnich, nie ubezwłasnowolnionych mieszkańców DPS, ba - nie moga nawet zabronić im pić poza terenem placówki alkoholu, bo i jak ? .... 3. Obchody na "nocce" robi się co jakiś czas, nie non - stop, ponieważ opiekuni w tym czasie mają mnóstwo pracy wynikającej z grafiku (sprzątanie, mycie stołówki czy gabinetu zabiegowego, pomoc pielęgniarce dyżurnej, itp. - nie wierzycie - spróbujcie) ... Pielęgniarka też musi ułożyć leki koleżance przychodzacej na pierwszą zmianę. 4. Podobnie jak w punkcie trzecim - nie ma takiej technicznej możliwości, by mieć na oku w nocy wszystkich 130 mieszkańców - w nocy panuje spory ruch - np. palacze kursują non-stop do palarni i z powrotem, a chorzy na pęcherz do łazienek. Schizofrenicy wychodzą na korytarz na spacery (bo i tak nie śpią), a dementywni wstają nie wiadomo po co ... 5. Reasumując: dobrze jest zamknąć po 22.00 wszelkie drzwi prowadzące na zewnątrz, ale doświadczenie mówi, że "uciekinierzy" i tak wybierają idealną porę do swych zamiarów: czas pomiędzy kolacją, a przyjściem nocnej zmiany, gdzie opiekunowie sprzątają po posiłku, i nie mogą fizycznie ogarnąć wszystkiego ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wie ktoś może w którym pokoju mieszkała ta pani? jestem wolontariuszką i chodziłam do pewnej pani która nazywa się Basia. Proszę o informację
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
do hefbin Miłość miłością, ale opiekę całodobową trzeba rodzicom zapewnić. Łatwo krytykować innych,bo jak mam wybierać między dwu letnim dzieckiem i nastolatkiem, a całodobową opieką nad rodzicami -moje dzieci same się na świat nie prosiły- jakie pieniądze?... że pracuję, bo spłacam kredyt za dwa pokoje dla czterech osób, to mam się czuć winna, że nie mogę być dyspozycyjna 24h. Całe szczęście, że udało nam się znaleźć inne rozwiązanie i rodzice zostali w domu, ale byliśmy bardzo bliscy podjęcia decyzji o oddaniu do DPS. Nie wolno nikogo potępiać za taką decyzję, bo każdy ma inną sytuację rodzinną i życiową. Szczycenie się, że się opiekowało rodzicami i że się poświęciło wszystko dla nich jest głupie i przypuszczam, że tego samego będzie p.hefbin oczekiwała od swoich dzieci, którym już współczuję.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gośka napisał:
do hefbin Miłość miłością, ale opiekę całodobową trzeba rodzicom zapewnić. Łatwo krytykować innych,bo jak mam wybierać między dwu letnim dzieckiem i nastolatkiem, a całodobową opieką nad rodzicami -moje dzieci same się na świat nie prosiły- jakie pieniądze?... że pracuję, bo spłacam kredyt za dwa pokoje dla czterech osób, to mam się czuć winna, że nie mogę być dyspozycyjna 24h. Całe szczęście, że udało nam się znaleźć inne rozwiązanie i rodzice zostali w domu, ale byliśmy bardzo bliscy podjęcia decyzji o oddaniu do DPS. Nie wolno nikogo potępiać za taką decyzję, bo każdy ma inną sytuację rodzinną i życiową. Szczycenie się, że się opiekowało rodzicami i że się poświęciło wszystko dla nich jest głupie i przypuszczam, że tego samego będzie p.hefbin oczekiwała od swoich dzieci, którym już współczuję.
Droga Gosiu, wziełaś to co napisałam do siebie, chociaż nie pisałam o Tobie o do Ciebie. Widać wyrzuty sumienia Cie zjadają, ja Cie nie oceniam.. Głupie jest "szczycenie" się, że się opiekuje rodzicami?? Współczujesz moim dzieciom, że licze na to że się mną zajmą gdy będę stara i schorowana? Na jakim świecie ty żyjesz? Najlepiej porzucić rodziców, zapomnieć, że oni Ciebie też wychowali, też się poświęcali, też inwestowali... Ale zapłacisz opiekunce albo komuś z rodziny i z głowy. No bo ty TEŻ masz dzieci. Chore.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak to a pani Zabielska pracuje dalej. Oooo nie to cztery osoby miały pilnować podopiecznej tylko nie pani Zabielska to za co ona odpowiada w tej placówce to ona zarabia najwięcej a odpowiedzialności zero ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Proponuje nie wypowiadac sie osobom, które nie maja na ten temat zielonego pojęcia. Pieniądze na opiekunów daje starostwo- pani dyrektor z Betanii dała tyle osob na noc ile mogła. realia są takie jakie są- nie ma pieniędzy na zatrudnienie 130 opiekunów, po jednym dla każdego mieszkańca. poza tym charakterystyka chorób wieku starczego czy chorób psychiatrycznych jest taka a nie inna- proponuje sie zapoznać. takim osobom różne rzeczy przychodzą do głowy. i naprawde nie sposób upilnowac nikogo kto chce uciec czy tez np. popełnic samobójstwo. o tym może decydowac tylko przypadek. Inna sprawą jest to że po obchodzie a przed zamknięciem drzwi wejściowych należało jeszcze raz sprawdzić czy wszyscy są. tymbardziej, że opiekunowie mają obowiązek robic obchody kilkakrotnie w ciągu nocy. Kolejna sprawa to dyskusja czy oddawac bliskich do DPS? To jest trudna sprawa. NIe śmiałabym nikogo oceniać czy zrobił właściwie czy nie. Ktos kto ocenia innych nie znając całej sytuacji jest dla mnie osobą totalnie nienormalną. A nasze głupie społeczeństwo ma tendencje do pokazywania jaki to ja jestem super i postepuje właściwie a on czy ona robią źle. Każdy powinien sie zająć sobą i oceniać siebie. NIkt nie jest w stanie przewidzieć co go spotka w zyciu i ten oceniający może stanąc przed podobna sytuacją. Dlatego mam prośbe do wszystkich którzy tak ostro tutaj komentują żeby nie wypowiadali sie na tematy na które nie mają pojęcia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pracę straciły osoby [zapewne]te ,które były na zmianie .Wg mnie powinna stracić dyrektor i kilka osób odpowiedzialnych za organizację pracy .Mnie przeraża w DPS społecznej kilka rzeczy ;serwowanie podopiecznym leków psychiatrycznych zbyt lekką ręką i daj Boże ,żeby ten psychiatra widział pacjenta,zbyt małą obsada personelu .Ten dom jest jednym z lepszych ,ale są domy prywatne w których nie ma obsada fachowej na nocy ,a jest tylko właścicielka ,podopieczni nie dostają odpowiedniego żywienia ,leków [swoich],wycina się pampersy i sztukuje .Nigdy nie interesowałam się kim są właściciele tych domów ,jakie mają przygotowanie i czy chociaż czasami mogą spojrzec w lustro .Nie ma kary i nie ma miary Ni elubię wypowiedzi głupie społeczenstwo .Jest zła organizacja .Odpowie ten najniższy w hierarchii .Wszyscy na nich z scedują winę .Już się z tym spotykałam ;sfałszowanymi zleceniami pisanymi po fakcie itp,nikt nad wami kobiety nie będzie miał litośći ..Pisać jak i śpiewać każdy może ..Nikt do tych domów nie idzie z przyjemnośći tylko z koniecznośći .Czym innym jest samobójstwo a czym innym opuszczenie ośrodka być może w nieświadomośći .Kto chce popełnić samobójswo na pewno popełni nikt go nie upuilnuje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co z Panią Dyrektor czy również dostała dyscyplinarkę? Bo chyba też z jej strony było to "rażące zaniedbanie" No ale Ratusz chroni ludzi ze swojego nadania - oczywiście winni są ci na dole zatrudnieni bez ustawionych konkursów na stanowiska urzędnicze( http://bip.lublin.eu/bip/dpsb/index.php?t=200&fid=15618 - tyko w jednym przypadku podano listę zakwalifikowanych kandydatów)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zdzisław napisał:
Nie jest to pierwszy wypadek tego typu - w pażdzierniku ub. roku 84- letni pensjonariusz również wyszedl poza teren ośrodka, zabłądził i tylko przypadkiem rozpoznany na ulicy przez pracownika Betanii został przyprowadzony z powrotem. Był wycieńczony, bez leków. Jego wyjścia i braku w ośrodku nikt nie zauważył do momentu powrotu
taak taak, jakoś innych wypadków w innych domach pomocy społecznej jak swego czasu np. na ul. Grenadierów nikt nie zauważył i nie nagłaśniał !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...