Mam nadzieję, że to nie z publicznych pieniędzy finansowana jest ta sokola telenowela.
|
|
tak się kończy żarcie byle czego z marketów...
|
|
Pierdol się śmieciu ***y, na pewno twój udział w tych publicznych pieniądzach jest wstrząsająco ogromny
|
|
Mam nadzieję, że więcej pieniędzy publicznych zostanie przeznaczonych na pomoc tym pięknym ptakom. Tobie gościu życzę aby gołąbki częściej celowały na parapet i samochód. Każde stworzenie ma prawo do życia, ale "co za dużo to nie zdrowo".
|
|
Prawo do życia to nie to samo co obowiązek życia - w naturze te zwierzęta doskonale radzą sobie same, bez głupich ludzi którzy najpierw je wybijali a teraz wmawiają sobie że bez ich pomocy natura sobie nie poradzi...zgrywacie wielkich miłośników przyrody, a tak naprawdę to wasza zabawa z nudów i zaspokajanie próżności - jak kupowanie pudla, tylko za publiczne pieniądze. Jak następnym razem zobaczycie matkę wyrzucającą z gniazda chore młode (bardzo częste np. u bocianów), to będziecie zwierze stawiać przed sądem za dzieciobójstwo?
|
|
A może była jakaś awantura "domowa" Samiec przyleciał po długim weekendzie podpity , doszło do awantury i samica dostała lańsko. Taki monitoring przydał by się u moich sąsiadów
|
|
Jeśli jakaś gołębiarska qrew celowo zatruła potencjale śniadanie sokołów, to mam nadzieję, że policja i prokuratura znajdzie go (ją, ich, je) i zrobi co trzeba - czyli dołoży wszelkich starań by ta parodia człowieka trafiła za kraty, a po wyjściu wykonywała prace społeczne na rzecz środowiska zagrożonych gatunków (przypominam, że gołąb nie był, nie jest i zapewne nigdy nie będzie zagrożonym gatunkiem).
|
|
Przykro patrzeć , ale ciekawe ilu z was jedząć kruchego kurczaczka na obiad zastanawialo się ile to zwierze musiało prześć cierpień żeby trafić na wasz talerz. A już jest przemysłowe hodowanie i mordowanie bo kilogram kurczaka jest warty tyle co kilogram ziemniaków. A to żywe i rozumne zwierze.
|
|
2 młode padły. Reszta ma się w miarę ok.
|
|
Prosimy o informację. Czy Sokóły są już odtruwanie Panie Ornitologu? Ratujcie je!!! ;(
|
|
Ludziska pomyślcie. Sokół nie żywi się padliną tylko powołuje w locie na ptaki. Jakby ptak był zatruty by latał? No chyba że dopiero co przed ulokowaniem zjadł coś zateutego. Innego wytłumaczenia nie ma, albo musiał przebywać gdzieś na polu gdzie były opryski miał nasączone pióra tyle w temacie.
|
|
I po ptakach...
|
|
Niegdyś gołąb był symbolem pokoju a dzisiaj na osiedlach jest symbolem GNOJU którego nam dostarcza na parapety , balkony ,dachy , auta, chodniki ,elewacje . Mnoży to się w zastraszającym tempie i może narobić nie tylko gó*na ale i bakterii groźnych dla człowieka
|
|
A kto powiedział że sokoły zatruły się gołębiem? Może dorosły przyniósł do gniazda innego ptaka upolowanego gdzieś np nad lasem nad którym leśnicy rozpylają opryski na chrabąszcze. Ostatnio była przecież o takich mowa.
|
|
3 młode żyją i mają się dobrze, samica też. Przed chwilą na live można było oglądać karmiącą samicę i młode. Wygląda na to, że już doszły do siebie, samica normalnie się utrzymywała, a młode jadły.
|
|
Najpeawdopodobniej to robota jakiegoś okolicznego hodowcy gołębi. Nafaszerował martwego lub zdychającego ptaka trucizną i umieścił na dachu lub polu w rejonie polowania sokoła. Wystarczyło tylko przywiązanym sznurkiem poruszać zatrutym gołębiem by sprawiał wrażenie rannego. Sokół łatwo się na to nabrał i zaatakował. Tostare metody polowania na sokoły.
|
|
Wielki brat patrzy. Tak samo wasze dzieci są obserwowane bo tak na prawde nie są wasze. Dwa pisklaki nie przeżyły, życie, selekcja naturalna. Jak rolnikowi padnie pięć prosiąt to kto ponosi strate?
|
|
Potomkowie armii czerwonej niszczą wszystko na swojej drodze! Precz z komuną!!!
|
|
Ta sytuacja pokazuje w jak zanieczyszczonym środowisku żyjemy...
|
|
Znajdą, znajdą, nie pękaj. Przepytają sokoły, wezwą na świadków koty z okolicy i po nitce dojdą do kłębka.
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|