Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Po co ulgowe bilety ,skoro zakup półrocznych czy rocznych przez nich byłoby chyba sensownym rozwiązaniem ? Stojąc w korkach, wypalają na próżno paliwo...Ale czy to zrozumieją ...??? Większość raczej nie , bo to wykształcone ...nie chcę powiedzieć tłuki...;-(((
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nerwy zawsze towarzysza remontom, ale kazdy remont się kończy i wtedy będziemy juz mogli spokojnie jeździć, a przebudowa obiecana była dawno i mnie cieszy,ze w końcu jest ten remont
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I co, wszyscy zostawią samochody w ościennych dzielnicach? Dlaczego w naszym mieście buduje się drogi i osiedla,ale nie PARKINGI? Dlaczego miasto udaje,że chce zmniejszyć ruch w centrum,ale tylko podwyższa ceny za parkowanie,MPK i nie buduje dodatkowych wielkich parkingów na obrzeżach Lublina?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niech tzw. prezydent żuk wyjdzie na parking za swoim urzędem. Potem pójdzie niech się przejdzie na Spokojną i policzy wszystkie zaparkowane tam auta. Urzędnicy to książęta czy jakaś lepsza kasta. Niech wsiadają do MPK.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Można wzorem Aten wprowadzić system, że w dni co drugi dzień jeżdżą miejscowi z rejestracjami parzystymi i nieparzystymi. Samochodów zrobiło by się na pewno mniej to i mniejsze korki by były. Jak widzę u mnie w pracy na 50 aut, które wjeżdżają na parking z każdego wysiada tylko kierowca to mnie zalewa. Przecież można się dogadać i jeździć wspólnie ale weź w tych czasach i się z kimś dogadaj ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
 To juz dawno powinno byc zrobione, a na Warszawe znaki kierujace do Elizówki albo przez węzeł Tatary. Tak naprawde mało kto wie z przyjezdnych że tak można jechać a GPS nie pokazuje.
Już to nawet zamiejscowi wiedzą widząc po większym ruchy i rejestracjach, które się przewijają zarówno przez Krochmalną, jak i Nowy Świat, jak i Zemborzycką
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no dobry pomysł ,jestem za.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po co ulgowe bilety ,skoro zakup półrocznych czy rocznych przez nich byłoby chyba sensownym rozwiązaniem ? Stojąc w korkach, wypalają na próżno paliwo...Ale czy to zrozumieją ...??? Większość raczej nie , bo to wykształcone ...nie chcę powiedzieć tłuki...;-(((
  tak jasne jestem tłukiem. jezdze autem z jednej do drugiej pracy zeby sie wyrobić, po drodzę musze odwieźć dziecko do żłobka albo babci.. wiec teraz tłuku jeden powiem ci ze z autem taka podróz zajmuje mi 40-60 minut, brudnym,zatłoczonym,bez klimy autobusem zajęłoby mi to  dwa razy tyle..coś chcesz jeszcze dodać.. tłuku bezrobotny samotny?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
chore pomysły z chorej głowy. Komunikacją nie pojadą osoby na które jest zarejestrowane auto bo jaka im niewola biegać od przystanku do przystanku? No a stare babki i studenci których najwięcej w autobusach i tak muszą z MPK.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
parking na obrzeżach miasta i przyjezdni niech wsiadają w autobusy zniknął wtedy z Lublina - LSW, LKR, LLE, LUB, LOP, LLB itp. i miasto się odkorkuje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jedyna opcja jaka mogłaby pomóc rozładować korki, to zakaz wjazdu dla tirów tranzytowych. A sam remont jest ok, wiele lat na to czekaliśmy. Popieram tu prezydenta
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dziwię się kierującym -tym zamieszkałym w Lublinie. Pchają się tam gdzie największe korki zamiast kupić mapę Lublina i zobaczyć jakie inne są tu ulice dla ich aut. Może warto nadłożyć drogi nawet obwodnicą miasta zamiast stać w korkach? A dla przejeżdżających rada- jedziesz od strony Kraśnika-skręć np w Jana Pawła. Jedziesz od Warszawy-wjedź do miasta obwodnicą i np Poligonową i Zelwerowicza. Bo korki biorą się z głupoty kierujących którzy wolą stać na skrzyżowaniach ze światłami niż płynnie jechać nawet nadkładając drogi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
po kilku dniach od zwężenia al.Solidarności ruch zacznie się normować. Kierujący znajdą inne alternatywne trasy przejazdu. W maju po zakończeniu nauki studenci wyjadą z Lublina a od czerwca wakacje i mniejszy ruch autobusów MPK w związku z letnią zmianą rozkładu. Lato na pewno będzie spokojniejsze na naszych ulicach bo większość wyjedzie z miasta na wczasy. Koszmar powróci jesienią.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
parking na obrzeżach miasta i przyjezdni niech wsiadają w autobusy zniknął wtedy z Lublina - LSW, LKR, LLE, LUB, LOP, LLB itp. i miasto się odkorkuje
Tak, a wszyscy z rejestracją LU  tylko do tych parkingów a dalej już autobusami:)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Yhy super pomysł Panie radny ! Do pracy z Botanika na Felin jadąc "7" mam ok 30 przystanków to ok 1 godziny czasu . Samochodem jadę 15 min i nie muszę zwiedzać dwa razy dziennie całego Lublina . Gratuluję pomysłu , oby więcej takich pomysłów ;)
To nie zwiedzaj, jedź samochodem, czy z pomysłu mają skorzystać wszyscy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
chore pomysły z chorej głowy. Komunikacją nie pojadą osoby na które jest zarejestrowane auto bo jaka im niewola biegać od przystanku do przystanku? No a stare babki i studenci których najwięcej w autobusach i tak muszą z MPK.
Moim zdaniem zniewoleniem jest stanie w korku samochodem, jak można pieszo, rowerem, rowerem/pieszo + autobusem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A zapłacą za ten pomysł ci, którzy samochodów nie mają - z różnych przyczyn, niekoniecznie finansowych.. Bo większość jeżdżących komunikacją miejską jest w takiej sytuacji... i pytanie - dlaczego to oni maja ponosić konsekwencje chorych pomysłów pana radnego, który zapewne posiada samochód, a liczy na to, że i za niego zapłacą?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Yhy super pomysł Panie radny ! Do pracy z Botanika na Felin jadąc "7" mam ok 30 przystanków to ok 1 godziny czasu . Samochodem jadę 15 min i nie muszę zwiedzać dwa razy dziennie całego Lublina . Gratuluję pomysłu , oby więcej takich pomysłów ;)
A nie pomyślałeś, że jedzie się godzinę autobusem dzięki takim jak ty...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Walki" z korkami?!!! Rozumiem, że dziennikarzyna niedouczony ale jakiegoś korektora/redaktora chyba tam macie? Panie Wiejak.....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A nie pomyślałeś, że jedzie się godzinę autobusem dzięki takim jak ty...
Co prawda nie mój post ale odpowiem. Sprawdzałeś trasę linii nr 7 ? Linia ta (jak i wiele innych) jedzie naokoło, zmuszając pasażerów do zwiedzania całego miasta. Samochodem jedzie się najkrótszą trasą około 15 min. Przy czym można skorzystać również z obwodnicy miasta. Ludzie, zrozumcie że samochód to wygoda(miejsce siedzące, klima, własna muzyka, dużo szybszy sposób przemieszczania się) i mało kto przesiądzie się do zatłoczonego, często spóźnionego autobusu. Nie mówiąc o tym że spora część linii nie pasuje komuś czasowo. Na moim przykładzie. Czas jazdy samochodem 10-15 min. Wychodzę ~20 min przed rozpoczęciem pracy. Jazda autobusem : czas jazdy 20-35 min. Wyjście z domu około 50 min przed rozpoczęciem pracy.  Jestem w pracy 30 min wcześniej. Teoretycznie mógłbym wyjść wcześniej. Ale autobus powrotny jest idealnie tak aby wyjść o normalnej porze. Dodatkowo codziennie wożę laptopa służbowego więc jazda z nim w komunikacji zbiorowej nie jest najlepszym pomysłem. Koszty ? Bilet miesięczny 90 zł, samochód: paliwo 140-200 zł. Nie wliczam innych kosztów utrzymania samochodu ponieważ i tak bym go utrzymywał. Do wyjazdu poza Lublin, większe zakupy itd. samochód jest niemal niezbędny. Rower? Fajna opcja, nawet mam prysznic w pracy więc argument o "byciu śmierdzącym" współpracownikiem odpada. Tylko jest mały problem.  Najkrótsza trasa w 80% wjedzie po dwupasmówce ze zwiększoną prędkością przejazdu. Rowerzystę widziałem tam tylko raz... potrąconego przez samochód. Ja chyba jednak podziękuję za taką rozrywkę. Trasa alternatywna to już sporę nadkładanie drogi i czasu. Dla mnie nieopłacalne. Słucham więc tych orędowników komunikacji zbiorowej jakie macie dla mnie zalety jazdy nią? Stówka w kieszeni to żaden argument. A i do wszystkich którzy twierdzą że dopłacili by do tych mających ulgę na samochód. Przypominam wam że bilety pokrywają tylko 1/3-1/2 kosztów komunikacji zbiorowej. Resztę dopłaca urząd miasta z podatków nas wszystkich. Również tych którzy z  komunikacji nie korzystają. Więc parę miesięcy ulgi nie zrobiłoby różnicy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...