Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Alior odpowiada na "telewciskanie kitu

Utworzony przez llubellak@op.pl, 10 stycznia 2014 r. o 09:49 Powrót do artykułu
Sytuacje opisywane w listach są jak najbardziej prawdziwe. Do tego nie dzieję się to tylko w Lublinie, ale w innych POB-ach w Polsce jest podobnie. Wieczny stres, niepewność jutra. Przekłada się to wszystko na życie osobiste. Nerwy przynosi się niestety do domu. Nieprzespane noce, bo człowiek ciągle myśli czy go zaraz nie zwolnią, bo ktoś będzie miał taki kaprys, albo czy czegoś się źle nie zrobiło, czy coś jeszcze można poprawić by zadowolić górę.. Obiecywanie dodatkowej premii, a gdy pracownicy realizują załozony cel nagle wprowadzana zmiana byle by tylko nie płacić nic dodatkowo.. Pan dyrektor ładnie opowiada jak to prowadzi dyskusję z pracownikami..taa wpada raz na jakiś czas, mówi co ma powiedzieć (czyli co mu się nie podoba, że w każdej chwili moga nas zlikwidować itp.), często wtrącając jakies dziwne słowka, których znaczenia pewnie sam nie jest pewien, a gdy zaczynają się pytania to albo - "na ten temat nie chce nic słyszeć" albo musi już uciekać.. Co do dzwonienia co 3 miesiące, potwierdzam - tak jest. Ale tylko i wyłącznie w teorii. W rzeczywistości? Co miesiąc albo i częściej. Tak więc bazy sa totalnie mielone..   Odnoście komentarzy, że osobom, które się źle wypowiadają na temat warunków pracy, brakuje po prostu umiejętności sprzedażowych -  NIE BRAK NAM ICH. Ale jak mozna sprzedać coś komuś dzwoniąc do klienta w ciągu ostatniego pół roku jakiś 5-10 raz.. Poza tym większość z nas posiada spore doświadczenie z pracy w innych instytucjach finansowych. Zaraz pewnie będzie - jak tu źle to wracaj do starej pracy (padały już takie komentarze pod listami pracowników) - częśc właśnie zwolniła się z innych firm, aby przejść do Aliora. Dlaczego? Ponieważ obiecywano inne warunki. Podczas rozmowy rekrutacyjnej było - wow, jak tutaj fajnie, jakie dobre warunki. A potem następowało zejście do brutalnej rzeczywistości. Wieczne pretensje z "góry", a gdy ktoś ma problem na przykład systemowy to udawanie, ze nic się nie dzieje. Do tego nikt nic nie wie, nikt nie potrafi pomóc czy wyjaśnić zmian, które wprowadzane są..Wyolbrzymione wymagania, a nikt nie spojrzy, że czasem z jedną umową pracownik "męczy" się kilka dni, ponieważ system nie przepuszcza z nieznanego nikomu powodu albo błędu. Przy okazji dodam, dla hejterów - praca sama w sobie nie jest zła, na to nie narzekam. Praca jak każdy inna, nikt nie oczekuję, ze będzie nam płacone, za to, że przyjdziemy i posiedzimy 8 godzin. Jak w każdej korporacji zdarzają się przypadki, że pracownik opierdziela się i czeka tylko na wypłatę, jednak większośc z nas przykłada się do wykonywanej pracy, ponieważ mamy swoje zobowiązania finansowe, rodziny do utrzymania itd.ale jest pare spraw do zmian. Przede wszystkim podejście dyrektorów do nas pracowników. Zastraszanie nie jest dobrym sposobem na mobilizację pracowników. Czasem po prostu chciało by się by traktowano nas bardziej z szacunkiem, po ludzku.. No i oczywiście kwestia baz również koniecznie do zmiany.. Z niewolnika nie ma pracownika. Na koniec - nie sądze żeby cokolwiek się zmieniło w aliorze, ale fajnie, ze miał ktoś odwage głośno powiedziec, ze nie jest dobrze. A może przeczyta to wszystko tez jakiś klient Aliora, do którego ktoś pewnie zadzwoni i będziej bardziej wyrozumiały :)   Pozdrawiam wszystkich byłych i obecnych pracowników Aliora :)
zgadzam się w 100% 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tam nikt nie ma skrupułów jesteś tylko trybikiem- rozchorujesz się, masz słabszy okres wymieniają Cię....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chyba nie mają wszystkiego- dzwonienie z tzw: "rączki" po dwóch godzinach ręka już boli nie mówiąc już ze niewygodnie się pisze na klawiaturze.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chyba nie mają wszystkiego- dzwonienie z tzw: "rączki" po dwóch godzinach ręka już boli nie mówiąc już ze niewygodnie się pisze na klawiaturze.
No nie jest wygodne, szczególnie jak rozmowa jest długa.. a potem kolejna...i kolejna..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pan dyr. Pewnie ma obiecane wejscie do zarzadu Banku, gwarantuje to mu powodzenie projektu i zrealizowanie budzetu. A pewnie cos nie poszlo. A moze dostanie wiecej akcji. Kto wie co ma obiecane, ludzie nie wazni kasa sie liczy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja się wyżywam na tych dzwoniących akwizytorach. Wiem, że rozmowy są nagrywane i przeważnie najeżdżam na tych kierowników co zlecają dzwonienie i zawracanie dypy bogu ducha winnym ludziom. Twierdzę, że ten produkt to jakiś szajs, że trzeba go wciskać na siłę. Dobry "towar" ludzie sami znajdą wystarczy tylko zareklamować, a nie bezczelnie naruszać mój mir domowy albo przeszkadzać w pracy. Firma, która do mnie dzwoni jest skreślana natychmiast i na pewno nigdy nie skorzystam z jej oferty. To jest normalne bezczelne nękanie ludzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dyrektor jest tępy jak cep - w te jego brednie to na wet mój 4 letni syn nie uwierzy. To że cc Aliora to syf wiadomo było w mieście od jesieni. Głupi dyrektorek nawet zmienił zdjęcie do artykułu a szkoda tamto lepiej oddawało jego UBecką naturę
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Udał się Aliorowi "dyrektor". Plują mu w twarz a on na to: " O, JAKI MIŁY WIOSENNY DESZCZYK PADA" żenada
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wyzysk i chamstwo :/ Nie tylko oni, orange, również okrada pracowaników, zatrudniając ich za darmo a pozniej papa. NA szkoleniach mówią, że rozmiawiając z klientem mamy pamietać, że to idioci. Ciekawe co powiedzieliby na to klienci?? Ludzie oszukiwani sa na stawkach, czy płaconych karach, bo nam nie wolno  o tym wspominać, poki sami nie zapytają. Tak traktuje sie tutaj ludzi!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kolejny przykład, że ludzie mają tendencje do naginania rzeczywistości. Przypominam że to nie kto inny jak pracownicy tworzą atmosferę w pracy
 
prawda jest całkiem inna. wygląda mi na to że„osoby które napisały do redakcji” mogły być z kimś skłócone i teraz chcą się zemścić albo były związane z konkurencją
 
wkurza mnie już ta nagonka. fakt pozostaje faktem, ze chętnych do pracy w Lublinie nie brakuje więc tym bardziej dziwi mnie że niektórzy wolą hejtować zamiast docenić, że ktoś chciał tu wejść z biznesem
  ... koleś pisze charakterystyczną czcionką (NIKT inny takiej nie używa) i co chwilę zmienia nicki. Klaszcze ALIOR-owi w każdym poście. Napisał już około 7 - 8 postów identyczną czcionką. ------------------------- ŻENADA do kwadratu. Frytka puka od spodu dna.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Głupi dyrektorek nawet zmienił zdjęcie do artykułu a szkoda tamto lepiej oddawało jego UBecką naturę
  Widziałem tę fotkę zanim zniknęła .... nieprzyjemna fizjonomia typu "obozowy kapo", fakt.   Midura (po obśmiewających go wpisach) pewnie zadzwonił do "Dziennika" i wysłał mailem lepszą fotkę - przyjazna, lekko uśmiechnięta gęba w gajerku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja się wyżywam na tych dzwoniących akwizytorach.  
  Tak nie mozna - ci udzie przecież sa w pracy, realizuja swoje obowiązki. Całkiem niedawno przytrafiła mi się taka historia, ze odebralam własnie taki telefon kiedy byłam bardzo zajeta, cos tam odburknęłam niegrzecznie, wstyd mi potem było, zal tego chlopaka...! Ad meritum, to mam pare uwag. Nigdy nie pracowałam w zadnym cc, ale uwagi cisna mi sie do głowy. Przede wszystkim - wyposazenie pracowników. Ktos tam napisał o słuchawkach, a ja mam do Was pytanie - czy dxwiekoszczelny boks, indywidualny dla kazdej osoby, nie powinien bbyc standartem? Bo tak na zdrowy rozum. Rozmowy, jakie Wy przeprowadzacie, wymagają skupienia, i troche rożnią sie od tych o pogodzie. A jak tu sie skupić, kiedy kolega/koleżanka z prawa i lewa tez rozmawia, w dodatku rozmowca może byc slabo slyszalny, z róznych przyczyn, moze miec np. wadę wymowy?  Jak tu sie skupic w takich warunkach? Orientuję sie w cenach takiego sprzetu, wiem, że sa to pieniadze bardzo duze, ale przecież bank jest instytucja, od której mam prawo wymagac jakiegos profesjonalizmu, a oszczędzanie na takich rzeczach profesjonalne nie jest i nie wystawia firmie dobrej opinii. Miałam jeszcze napisac pare słów odnosnie zdjęcia pana dyrektora. Zdjęcie zostało zmienione, ale...i tak napiszę. Pracownik swiadczy o firmie. Firma, ktora nie jest w stanie wymusić na swoim pracowniku, i to dość wysokiego szczebla, przestrzegania wymagan oficjalnego dress codu, wystawia sobie swiadectwo jako firma niepowazna. Banki sa instytucjami zaufania publicznego, i powinno sie to przedkładac rownież na strobę zewnętrzną. Rozumiem, że nie wszyscy ludzie rodza się z wrodzonym poczuciem elegancji, nie wszystkich uczy sie w domu, ze sa okoliczności, w ktrych okreslony strój jest czyms obowiązkowym...Wobec tego firma powinna go jakos przeszkolić. Tak sie nie stało. Wobec tego odnosze wrażenie, że bankowi nie zalezy na tym, jak prezentują się jego pracownicy. Temu facetowi lepiej by było w sweterku, a karnawałowa koszula i przeswitujacy podkoszulek na ramiaczkach to najgorszy estetyczny badziew jaki mozna sobie wyobrazić. I do tego posługiwanie sie słowem "bankier". Na wikipedii jest definicja tego pojecia, zapraszam, mozna sprawdzić. Pozdr. PS żeby nie było wszelkich watpliwosci - wypowiedzialam sie jako osoba prywatna, nie jako moderator niniejszego forum, pozdrawiam
Ostatnio edytowany 11 stycznia 2014 r. o 11:51
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy Pan Redaktor otrzymał zgodę pracowników na przetwarzanie ich wizerunku w postaci zdjęcia?    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy Pan Redaktor otrzymał zgodę pracowników na przetwarzanie ich wizerunku w postaci zdjęcia?
Może dał im po lizaku w zamian.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Midura co Ty pierdolisz?? usiadź za słuczawką z  ludźmi  i udowodnij że wiesz  o czym mówisz- KŁAMCO, po jednym dniu w każdym pokoju i zobacz jak to jest wciskać kit ... i nie rób z siebi idioty!! Jak Ty ludziom w oczy spojżysz prostaku?? kolejne spotkanie będzie twoim monologiem lub psychologiczną zagrywką zeby nikt nie powiedział słowa ,,, jak jesteś taki twardy to wyjdź ze mną do ringu na dwie rundy 'twardzielu' a osrasz sie po pachy i zobaczysz jak to jest gdy 100 osób realizuje pomysły jednego pedała!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pracowałam w Aliorze i po przeczytaniu tego artykułu jest mi niedobrze. Jak można odpowiadać na pytania samymi kłamstwami!!!! Zostałam zwolniona, podobnie jak kilkunastu moich kolegów i koleżanek. Po tym fakcie czułam już tylko ulgę, bo sytuacja która była na tym stanowisku pracy była żenująca. Wyśrubowane progi, demotywujące spotkania z przełożonymi, brak podstawowego socjalu, zostawanie po godzinach (bezpłatnie) to tylko kropla w morzu tego co się tam dzieje....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Midura co Ty pier***isz?? usiadź za słuczawką z  ludźmi  i udowodnij że wiesz  o czym mówisz- KŁAMCO, po jednym dniu w każdym pokoju i zobacz jak to jest wciskać kit ... i nie rób z siebi idioty!! Jak Ty ludziom w oczy spojżysz prostaku?? kolejne spotkanie będzie twoim monologiem lub psychologiczną zagrywką zeby nikt nie powiedział słowa ,,, jak jesteś taki twardy to wyjdź ze mną do ringu na dwie rundy 'twardzielu' a osrasz sie po pachy i zobaczysz jak to jest gdy 100 osób realizuje pomysły jednego pedała!!!!!
no chyba trochę za bardzo pojechałeś z tym tekstem człowieku!!!!!!!!!!!!!! to że jest tak a nie inaczej to nie znaczy żeby publicznie tak kogoś na forum obrażać trochę KULTURY i przede wszystkim zachęcam do lektury słownika ortograficznego!!!! Prezes jest tylko prezesem a pracownik wie w jakim charakterze jest zatrudniony i co należy do jego obowiązków. A jak niedociągnięcia są na linii pracodawca-pracownik to PIP czeka na takie informacje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no chyba trochę za bardzo pojechałeś z tym tekstem człowieku!!!!!!!!!!!!!! to że jest tak a nie inaczej to nie znaczy żeby publicznie tak kogoś na forum obrażać trochę KULTURY i przede wszystkim zachęcam do lektury słownika ortograficznego!!!! Prezes jest tylko prezesem a pracownik wie w jakim charakterze jest zatrudniony i co należy do jego obowiązków. A jak niedociągnięcia są na linii pracodawca-pracownik to PIP czeka na takie informacje.
zachęcając mnie do lektury słownika tylko udowadniasz że nie masz argumentów... grunt pali wam sie pod nogami i sracie po nogach ... i dobrze wam bo nie wiecie gdzie leży problem i nawet nie szukacie jego rozwiazania ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no chyba trochę za bardzo pojechałeś z tym tekstem człowieku!!!!!!!!!!!!!! to że jest tak a nie inaczej to nie znaczy żeby publicznie tak kogoś na forum obrażać trochę KULTURY i przede wszystkim zachęcam do lektury słownika ortograficznego!!!! Prezes jest tylko prezesem a pracownik wie w jakim charakterze jest zatrudniony i co należy do jego obowiązków. A jak niedociągnięcia są na linii pracodawca-pracownik to PIP czeka na takie informacje.
zachęcając mnie do lektury słownika tylko udowadniasz że nie masz argumentów... grunt pali wam sie pod nogami i sracie po nogach ... i dobrze wam bo nie wiecie gdzie leży problem i nawet nie szukacie jego rozwiazania ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zachęcając mnie do lektury słownika tylko udowadniasz że nie masz argumentów... grunt pali wam sie pod nogami i sracie po nogach ... i dobrze wam bo nie wiecie gdzie leży problem i nawet nie szukacie jego rozwiazania ...
olka1 kim ty jesteś ?? robert, anka, kaśka ?? czy macie człowieka od takie roboty, żeby odpistwał?? może któryś z managerów dostał polecenie służbowe ??? ;) mobbing nabiera nowego znaczenia :-)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...