Ale super!!
|
|
To jakie IO były lub będą w Lublinie? To, że niecka basenu ma wymiar 50 mb nie upoważnia to nazywania obiektu olimpijskim. Jedynie Wrocław ma obiekty olimpijskie bo tam w 1936 r odbywały się zawody w ramach IO w Berlinie.
|
|
Dotychczas myślałem, że tylko Kurier Lubelski jest agitką Łysonia. Bo miesiącami pierniczył o przesłach na stadionie. Ale DW też to robi. Może od czasu do czasu. Nazywanie obiektu sportowego olimpijskim to nie przesada? A była w Lublinie olimpiada ?
|
|
Dotychczas myślałem, że tylko Kurier Lubelski jest agitką Łysonia. Bo miesiącami pierniczył o przesłach na stadionie. Ale DW też to robi. Może od czasu do czasu. Nazywanie obiektu sportowego olimpijskim to nie przesada? A była w Lublinie olimpiada ?sfrustrowany PiSiorku a poza tym wszyscy zdrowi? utarło się, że każdy basen o długości 50m nazywany jest "olimpijskim" ciężko nie odnieść wrażenia, że takich jak ty boli każda inwestycja Żuka i gotów jest czepić się czegokolwiek byle by tylko się czepić i skrytykować |
|
@Urbano - żadnych zawodów olimpijskich w 1936 roku we Wrocławiu nie było. Stadion Olimpijski we Wrocławiu nazywa się tak, bo odbyły się tam III Igryzska Niemeicki w 1930 r. jako przygotowanie do IO w Los Angeles w 1932 r.
http://wiadomosci.onet.pl/polska-juz-walczyla-o-swoje-io/yc057
@ Guest - każdy basen 50 metrowy jest nazywany "olimpijskiim", czy wam się to podoba, czy nie
|
|
Po co jest ten basen? Właśnie, po co? Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten basen? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest basen na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym basenem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić! Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach.
|
|
sfrustrowany PiSiorku a poza tym wszyscy zdrowi? utarło się, że każdy basen o długości 50m nazywany jest "olimpijskim" ciężko nie odnieść wrażenia, że takich jak ty boli każda inwestycja Żuka i gotów jest czepić się czegokolwiek byle by tylko się czepić i skrytykowaćSynek basen wybudowała Gmina Lublin a nie Łysoń. Nasi Żuk to wybudował w Świdniku kurną chatę. Możesz nazywać 50 metrową nieckę basenu olimpijską. Co do nazwy Stadion Olimpijski to żadne państwo nie może organizować zawodów i nazywać je olimpiadą Przekonał się o tym ZSRR jak chciał w czasie IO w Los Angeles zorganizować olimpiadę PDL. MKOl nie zgodził się na nazwę tych zawodów, w których udział brały zawodnicy państw co zbojkotowały IO w Los Angeles. Od prezentowania inwestycji sportowych budowanych przez Gminę jest Dyrektor Wydziału sportu UM Lublin ewentualnie nadzorca ds inwestycji Miasta. No ale ten nasi Łysoń wszędzie wsadza swoją glacę. Jak to wygląda z perspektywy ogłady i wychowania gdy szef danej jednostki organizacyjnej ma swoich podwładnych w nosie. Było już od 1990 r wielu Prezydentów Miasta Lublin ale takiego samochwały jeszcze nie było. A absolutorium dostał tylko 1 głosem. Czyli ta walka, żeby przepchnąć do RM Lublin babinę ze Świdnika udała się i Łysoniowi i Walerce Suchodupcowej co tak oblepili swymi bużkami Czuby nie pisząc na banerach, że ta babina mieszka w Świdniku a che rządzić w Lublinie. No ale takie sprawy w Lublinie to od 5 lat normalka. |
|
Po co jest ten basen? Właśnie, po co? Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten basen? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest basen na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym basenem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić! Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach.Ministrem co tak sypał finans na inwestycje sportowe zajęły się pewne służby. Oby chłopina wyszedł cało. |
|
gadajcie sobie co chcecie, ja się cieszę, na pewno będę korzystać!!!
|
|
sfrustrowany PiSiorku a poza tym wszyscy zdrowi? utarło się, że każdy basen o długości 50m nazywany jest "olimpijskim" ciężko nie odnieść wrażenia, że takich jak ty boli każda inwestycja Żuka i gotów jest czepić się czegokolwiek byle by tylko się czepić i skrytykowaćObiekt można nazwać olimpijskim jak są podstawy do tej nazwy. Pływanie na IO ma 2 pozycję wśród sportów rozgrywanych na IO zaraz po lekkiej atletyce. Frekwencja na finałach zawodów pływackich dochodzi do 20 tys widzów. A tu w Lublinie widownia jest na 2 tys widzów. Ten co organizuje ME, MŚ nie mówiąc o IO wybierze obiekt, który zapewni mu dochód. A czy 2 tys widzów da jakiś zysk? Wątpię. Niczego się nie czepiam tylko wyrażam swą opinię. Walczyłem od 1968 r o wolność słowa. Przyszła niby Wolna Polska i już jak POkraki doszli do władzy to ta wolność słowa jest dla POniektórych POdczas POsiłku u Sowy. A reszta milczeć. |
|
sfrustrowany PiSiorku a poza tym wszyscy zdrowi? utarło się, że każdy basen o długości 50m nazywany jest "olimpijskim" ciężko nie odnieść wrażenia, że takich jak ty boli każda inwestycja Żuka i gotów jest czepić się czegokolwiek byle by tylko się czepić i skrytykowaćObiekt można nazwać olimpijskim jak są podstawy do tej nazwy. Pływanie na IO ma 2 pozycję wśród sportów rozgrywanych na IO zaraz po lekkiej atletyce. Frekwencja na finałach zawodów pływackich dochodzi do 20 tys widzów. A tu w Lublinie widownia jest na 2 tys widzów. Ten co organizuje ME, MŚ nie mówiąc o IO wybierze obiekt, który zapewni mu dochód. A czy 2 tys widzów da jakiś zysk? Wątpię. Niczego się nie czepiam tylko wyrażam swą opinię. Walczyłem od 1968 r o wolność słowa. Przyszła niby Wolna Polska i już jak POkraki doszli do władzy to ta wolność słowa jest dla POniektórych POdczas POsiłku u Sowy. A reszta milczeć. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|