Autosan znowu prosi o więcej czasu

Ktoś dalej chce zamawiać to co jest polskie, tylko dlatego, że jest polskie??? Śmiechu warte. Nawet zasranego autobusu na czas nie potrafimy zrobić. Proponuję strajk w fabryce bo mało zarabiają...

Lubln wykazał się samarytańskim podjejściem zamawiając autobusy w upadajacej firmie żeby jej pomóc wyjść na prostą, ale niestety pracownicy zamiast pracować od rana do nocy, żeby wywiązać się ze zobowiazania i tym samym nie zlikwidowano im zakładu pracy wolą za swój katechizm kodeks pracy i wiśta wio do domu na ciepły obiadek u żonki. Panowie komuna się skończyła i albo pracujemy albo na zieloną trawke której duzo w okolicach Sanoka. A co teraz będzie z serwisem, z częściami gdy Autosan upadnie? Autobusy kupuje się na 20 lat a nie na 2!!!

to są jakieś jaja, niech się ktś wypowie ile już kara wynosi z ZTM albo pomyśli nad rozwiązaniem umowy, co na to ZTM?

jurek napisał:

Lubln wykazał się samarytańskim podjejściem zamawiając autobusy w upadajacej firmie żeby jej pomóc wyjść na prostą, ale niestety pracownicy zamiast pracować od rana do nocy, żeby wywiązać się ze zobowiazania i tym samym nie zlikwidowano im zakładu pracy wolą za swój katechizm kodeks pracy i wiśta wio do domu na ciepły obiadek u żonki. Panowie komuna się skończyła i albo pracujemy albo na zieloną trawke której duzo w okolicach Sanoka. A co teraz będzie z serwisem, z częściami gdy Autosan upadnie? Autobusy kupuje się na 20 lat a nie na 2!!!

Upadająca firma to Solbus i u nich autobusy zamawia Warszawa. Autosan natomiast to duże przediębiorstwo bynajmniej nie upadające, a opóźnienia przy realizacji przetargu często się zdarzają nawet najlepszym producentom. Zdecydowanie wolę polskie Autosany niż tureckie comecta, które się psują, dach przecieka, przeguby wiecznie zepsute, dziurawa tapicerka siedzeń, woda pod podłogą no i najważniejsze - w tureckich conectach śmierdzi kebabem. Autosan Sancity przy premierze zebrał same pozytywne opinie, główne części jak silnik, zawieszenie, elektronika są renomowanych firm a dzięki temu, ze Autosan zgłosił się do przetargu miasto zaoszczędziło mase pieniędzy

Gdyby to zależało ode mnie,to zerwał bym umowę.NIesłowny wykonawca jest zarazem wykonawcą niesolidnym.W takiej sytuacji może być sporo wad konstrukcyjnych,wiele niedoróbek i jednocześnie będą problemy z naprawami gwarancyjnymi!!! CZy już nie ma innych producentów autobusów?Czesi dają do testowania,Chińczycy również za psie pieniądze są gotowi dostarczyć pojazdy transporetu miejskiego,Białoruś również ma nienajgorsze autobusy. Autobusy Mercedes w wersji miejskiej też są dobre.No ale przetarg polega na tym,ze kto więcej "zaoferuje" ten wygra.Bez względu na to,jaki fajans wciśnie.Najważniejsze,aby oferent był zadowolony

Aśśś napisał:

[b] Zdecydowanie wolę polskie Autosany niż tureckie comecta, które się psują, dach przecieka, przeguby wiecznie zepsute, dziurawa tapicerka siedzeń, woda pod podłogą no i najważniejsze - w tureckich conectach śmierdzi kebabem.

Przecież to jedna wielka bzdura. Conecto to najmniej awaryjne autobusy w całym taborze. Dach przecieka? Chyba pomyliło ci się z Solarisem. ZTM powinien właśnie wybrać Mercedesy (Conecto, albo Citaro, nie wiem co zaoferowano), a nie 53 prototypy (te dopiero się będą psuły!) od dziadowskiego producenta z Sanoka.

czemu ma sluzyc kolejne przesuniecie terminu dostawy?na pewno jest to z korzyscuia dla autosana ale miasto na tym traci to nie sluzy mieszkancom lublina ,ztm o co chodzi?

Aśśś napisał:

Zdecydowanie wolę polskie Autosany niż tureckie comecta, które się psują, dach przecieka, przeguby wiecznie zepsute, dziurawa tapicerka siedzeń, woda pod podłogą no i najważniejsze - w tureckich conectach śmierdzi kebabem.

Nie wiem o co chodzi z tym kebabem. To chyba raczej rasistowski komentarz, niż obiektywny fakt.

4(autobusy)*15(dni-od1 do15lipca)*1200(zł za dzień opóźnienia)=72000zł Siedemdziesiąt dwa tysiące zł - tyle podarował ZTM Autosanowi pierwszym aneksem. Ile podaruje kolejnym i następnymi? Może to dla kogoś grosze, ale dla mnie to kupa kasy. Tu pieniądze się lekką rączką daruje niesolidnej firmie, a ceny biletów się podnosi. Złodziejstwo.

Nie podarował. Aneks nie może działać wstecz. Termin minął i za 4 pierwsze sztuki Autosan zapłaci karę stosowną do opóźnienia (liczoną od 15 lipca).

jurek napisał:

Lubln wykazał się samarytańskim podjejściem zamawiając autobusy w upadajacej firmie żeby jej pomóc wyjść na prostą, ale niestety pracownicy zamiast pracować od rana do nocy, żeby wywiązać się ze zobowiazania i tym samym nie zlikwidowano im zakładu pracy wolą za swój katechizm kodeks pracy i wiśta wio do domu na ciepły obiadek u żonki. Panowie komuna się skończyła i albo pracujemy albo na zieloną trawke której duzo w okolicach Sanoka. A co teraz będzie z serwisem, z częściami gdy Autosan upadnie? Autobusy kupuje się na 20 lat a nie na 2!!! [/quote] Nie obrażaj pracowników jeśli nic o nich nie wiesz głąbie, akurat im najmniej można zarzucić. Niestety Autosan ma tego pecha, że należy do Zasada Group Sobiesława Zasady, który znany jest z wykańczania swoich spółek (np. Jelcza). Również obecny prezes Adam Smoleń ma marną historię - w czterech ostatnich firmach, w których był, trzy doprowadził do bankructwa. Z czwartej został szczęśliwie wywalony na zbity pysk. Jego błędne decyzje zaczyna powoli odczuwać Autosan. [quote name='piechociniec' timestamp='1311498599' post='505779'] Gdyby to zależało ode mnie,to zerwał bym umowę.NIesłowny wykonawca jest zarazem wykonawcą niesolidnym.W takiej sytuacji może być sporo wad konstrukcyjnych,wiele niedoróbek i jednocześnie będą problemy z naprawami gwarancyjnymi!!! CZy już nie ma innych producentów autobusów?Czesi dają do testowania,Chińczycy również za psie pieniądze są gotowi dostarczyć pojazdy transporetu miejskiego,Białoruś również ma nienajgorsze autobusy.

1. Zerwanie umowy jest możliwe dopiero gdy opóźnienie w przekazywaniu autobusów przekroczy 30 dni. 2. Prototyp autobusu przejechał kilkadziesiąt tysięcy kilometrów wożąc pasażerów w różnych miastach Polski, ew. wady z pewnością zostałyby wykryte. 3. Chińczycy chętnie zrobią produkt za psie pieniądze, niestety również w psiej jakości, że szybko zatęsknił byś za krajowymi wyrobami.