Baobab na pl. Litewskim do wycięcia. Tylko 15 proc. zdrowego drewna

Proponuję zaczekać do lata, może jednak się uda!!!Wyciąć można zawsze. Nie rozumiem pośpiechu...

Proponuje znaleśc jakiegoś owada i topola ocaleje w tak spróchnialym pniu jest tego tysiące ,chociaż wolałbym w to miejsce posadzić dąb postoi ze cztery setki bez dotykania jeśli do okola nie będzie betonu.

ohydny kikut

wymowne zdjęcie, tu nie ma już czego ratować

Tak go ratowali za niemałe pieniądze przez ostatnie lata domorośli dendrolodzy, że go wykończyli, dłużej by rósł jak by go nie ratowali. Jak się chce mieć drzewo na setki lat to się dęba sadzi, a nie topole.

największy szkodnik żuk drukarz okazał się zagładą dla baobaba

To, że to drzewo będzie wycięte jest wiadome od pierwszego konkursu na remont placu. Skąd zatem to zdziwienie?

ktoś musi beknąć za zniszczenie

Myślę, że posadzenie w tym samym miejscu drugiego drzewa nie jest dobrym pomysłem. Powodem jest wieloletnie wyjałowienie gleby. Dziadek słynnego kompozytora Krzysztofa Pendereckiego np. pod nowo sadzone drzewo zakopywał kopę całych jajek, aby drzewo miało się czym przez lata odżywiać.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

największy szkodnik żuk drukarz okazał się zagładą dla baobaba

smoleński przygłupie, to drzewo ma już swoje lata, poprostu kończy swój żywot

Pytanie za 100 pkt !!! Ile kosztowało podatników utrzymywanie tego trupa przez ostatnie 10 lat??? PAnie Żuku - ile wydał pan pieniedzy podatników na to szkaradctwo?

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

To, że to drzewo będzie wycięte jest wiadome od pierwszego konkursu na remont placu. Skąd zatem to zdziwienie?

I wszystko jasne. To twórcy nowego planu sprawili, że drzewo nagle zrobiło się w środku puste. Konar który ostatnio się oderwał od drzewa i spadł to też ich sprawka - pewnie to sam Żuk wszedł nad ranem na baobab z piłą i tak ciął, żeby wyglądało na naturalne oberwanie.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Pytanie za 100 pkt !!! Ile kosztowało podatników utrzymywanie tego trupa przez ostatnie 10 lat??? PAnie Żuku - ile wydał pan pieniedzy podatników na to szkaradctwo?

Próby ratowania drzewa to nic złego, ba to wręcz święty obowiązek.

Kupić nowe duze drzewo najlepiej dąb pomnikow już jest tam dużo no chyba że przesadzenie dorosłego drzewa jest ponad techniczne możlwości lubeslkichnspecjalistó wtedy trzeba poprosić o pomoc zagraniczne firmy ktore takie przesadzenia robily

proponuję aby Ratusz ze ściętego drzewa zrobił okolicznościowe "relikwie Baobabu" i rozprowadzał odpłatnie wszystkim zainteresowanym tym szpetnym konarem. A na Placu Litewskim posadzic należy brzozę, wiecie na czyją cześć?

Nikt o to drzewo nie dbał a budowa dokończyła jego żywota tak jak zmieciono wszystkie drzewa dorodne drzewa na Kołłataja i udawano że nasadzenia coś dadzą już sól na jezdni i chodnikach robi swoje ...lodowisko też zrobiło ....zabetonowane drzewo gdy nie ms nawadniania i pielęgnacji zginie......dla napływowych ,, lubelaków;; To drzewo nie ma znaczenia jedno wiecej jedno mniej fontanna jest kolorowa i super.....bedzie można sie kąpać...na kolorowo kto bogatemu kulturalnemu ....zabroni......tym którzy urodzili sie w tym mieście i znają jego historie.....nie wsi własnej.....będzie brakować tego pomnika przyrody......dobrze że Marszałek stoi a nie radzieccy.....bo teraz to pewnie nie ruszył by ratusz tych tablic....życie kochani życie.....

kwietniu -widać bardzo szybkie podejście urzędników [ ale procedury ; za coś trzeba brać kasę .] jeszcze jedno to chyba zaczyna się proces lęgowy ?

Topola czarna jak zły duch stała nad smętnym, biednym miastem smutnych ludzi. Lublin zaczął się zmieniać więc i ten pomnik marazmu czas odesłać na śmietnik historii. W lecie wyglądał jakby chciał porwać cieszących się ze słońca ludzi, w zimie zamieniał się w prawdziwego potwora pozbawiając cały plac jakiegokolwiek uroku. Pora na przyjazne ludziom drzewo. Takie, które będzie pasować do Lublina jako do miasta nowoczesnego, pięknego, europejskiego. Baobab precz!

W tym miejscu powinien stanąć pomnik prezesa.

To topola, tak jak każdy inny żywy organizm dotarła do kresu swego życia. Jednak jej miejsce powinno być zarezerwowane dla nowego wspaniałego żywego organizmu, takiego który przetrwa tam wieki. Mógłby to być wyniosły dąb bądź inne szlachetne drzewo, takie jak np. buk. O tym muszą już przesądzić fachowcy. Żaden pomnik, monument, tablica i tp. nie podtrzyma tradycji baobabu, który przez lata, dla wielu pokoleń Lublinian był miejscem kontaktowym, pod którym wielu młodych rozpoczynało swoje spotkania.