Spółka z dominującym akcjonariatem Miasta Lublin, które wniosło do niej barterem grunty i jako dominujący akcjonariusz (41,31%) regularnie pokrywa straty finansowe — musi umorzyć podatki, by mieszkańcy mogli korzystać z jej (swojego) majątku... Ile zaległości finansowych wobec Miasta Lublin miał LKJ, że nasłano na niego komornika i zasądzono eksmisję? Tak poza tym, to co jest nagłą przyczyną amnezji prezydenta i radnych, że zapomnieli nagle o akcjach o wartości ponad 20 milionach złotych w tej spółce bez jakiejkolwiek odpowiedzialności? Będą umarzać kilkumilionowe zaległości samym sobie?
|
|
Zachodzę w głowę co ma ze sobą wspólnego LKJ który jest prywatnym klubem i Targi Lublin które są spółką miejską?
|
|
Niezły szwindel. Targi Lublin oddaje miastu działkę w zamian za umorzenie długów. A miasto jest właścicielem tej spółki.
|
|
Owszem formuła dziwna ale lepsza działka niż dług, którego nigdy nie udałoby się odzyskać. Te targi były w ogóle kiedyś na plusie? Może pora sprywatyzować ten dziwny tworek który powstał za czasów wsamraśnego Pruszona? Same z nim są tylko problemy.
|
|
Zachodzę w głowę co ma ze sobą wspólnego LKJ który jest prywatnym klubem i Targi Lublin które są spółką miejską?Znaczy się, że spółka miejska ma mieć większe prawa do pomocy publicznej niż stowarzyszenie, które oparło się próbie sanacji podjętej wcześniej przez prezydenta? Z twojego wpisu należy rozumieć, że gdyby LKJ był miejską spółką, to mógłby liczyć na kreatywną księgowość i umarzanie zobowiązań publicznych w zamian za oddanie tego, co i tak jest własnością umarzającego. To brzmi dokładnie jak mowa obrończa w sprawie skargi na prezydenta, w której jeden z radnych mówił o tym, jak antydatować pliki z danymi informatycznymi... |
|
Tak, dokładnie. Spółka miejska ma większe prawa do pomocy publicznej niż prywatne stowarzyszenie. Wiesz ile jest prywatnych podmiotów na rynku? Jakby tak zechcieć umarzać zaległe podatki każdemu, to nie byłoby komu ich płacić. A wracając jeszcze do tematu LKJ, to była patologia w najczystszej postaci, pielęgnowana od lat i żerująca na publicznych pieniądzach.Zachodzę w głowę co ma ze sobą wspólnego LKJ który jest prywatnym klubem i Targi Lublin które są spółką miejską?Znaczy się, że spółka miejska ma mieć większe prawa do pomocy publicznej niż stowarzyszenie, które oparło się próbie sanacji podjętej wcześniej przez prezydenta? Z twojego wpisu należy rozumieć, że gdyby LKJ był miejską spółką, to mógłby liczyć na kreatywną księgowość i umarzanie zobowiązań publicznych w zamian za oddanie tego, co i tak jest własnością umarzającego. To brzmi dokładnie jak mowa obrończa w sprawie skargi na prezydenta, w której jeden z radnych mówił o tym, jak antydatować pliki z danymi informatycznymi... |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|