Blokady w urzędzie. Urzędnicy stracili dostęp do Messengera, e-maila i niektórych stron www

To dopiero będzie nuda jak urzedasów odetną od neta.....hehe

I prawidłowo! Do czego w godzinach urzędowania ma być potrzebny dostęp do na przykład portali społecznościowych? A o tym, że inne urzędy tego nie wprowadzają to bujda. W wielu blokada jest już dawno!

Marszałek się boi że jego podwładni będą pisać co się dzieje za jego rządów w urzędzie do innych haha

Komentarzy na dzienniku nie zablokuje ani marszałek ani wojewoda bo pisowskie trolle za to mają płacone żeby w godzinach pracy pisać komentarze przed wyborami

Najlepiej zabrać komputery dać liczydła i gołębie pocztowe wszak zmierzamy do Europy.

no tak nie mamy szczescia do włodarzy "wykształciochow"

I bardzo dobrze , na portale społecznościowe niech sobie wchodzą w domu , a nie w pracy ,

zupełnie bez sensu- w dobie kiedy każdy ma internet w swoim telefonie takie blokady są nie potrzebne, nie wejdzie na fcb na kompie to wejdzie na telefonie, jak ktoś lubi się obijać to i tak będzie.

Już to widzę, jak urzędnicy czytają firmowe maile po godzinach pracy ;D

I bardzo dobrze. Jak ktoś chce sprawdzić maila czy facebooka niech to robi na telefonie, a nie na służbowym komputerze.

Zakładając nakład pracy poniesiony przez pracowników w Urzędzie Marszałkowskim jest on zmienny każdego dnia. Jednego dnia jest sporo roboty, drugiego nudzi picie nawet kawy. Nie wiem i nie wypowiadam się czy taka sytuacja ma miejsce w każdym departamencie, lecz korzystanie w "wolnym czasie" z facebooka i innych aplikacji było jest i będzie. XXI wiek - wszystko mamy w telefonach. Ograniczenia w sieci służbowej, nie spowodują nie korzystania przez każdego z np. facebooka. Pozdrawiam kumatych.

Będzie mniej wpisów na forach internetowych dobra robota

Blokada może mieć faktycznie sens. Codziennie na skrzynki mailowe są wysyłane wirusy które mogą się zainstalować po kliknięciu w link. Jaki ma sens aby urząd ryzykował dużą awarią gdy nic na tym nie zyskuje? Jednak osobiście uważam, że jeśli ktoś zrobi swoją pracę, to powinien móc robić na co ma ochotę w granicach możliwości, także nie zabraniałbym urzędnikom korzystania z portali społecznościowych. Kwestia taka niech korzystają z nich na telefonach, ewentualnie niech przynoszą swoje netbooki z domu- teraz można za 700zł kupić sprzęt który będzie się idealnie sprawdzał w tego typu zastosowaniach.

Ciekawe czy wszyscy pracownicy maja blokady, czy może dyrektorzy nie?:) a ostatnio sporo było ich na tzw pikniku europejskim w Puławach, czytaj wiecu wyborczym PiS? Pytam czy dyrektorzy maja już przykaz na takich zjazdach uczestniczyć? Sporo ich widziałem kontrolii, gospodarki, rolnictwa i wielu innych ...

A jak tam w dewelo ratuszu?

W normalnym kraju za załatwianie prywatnych spraw w czasie pracy wylatuje się z roboty. Zmierzamy we właściwym kierunku.

Może warto wiedzieć jak są rozprowadzane bilety na żużel które dostaje urząd w ramach promocji Województwa, dostają pule biletów które zagarniają dyrektorzy i rozdają wśród swoich kolesi, a zwykły człowiek nie może kupić w kasie!

Sam administruję siecią gdzie są wprowadzone ograniczenia, każdy będący adminem rozumie i wie, że ludzie narozrabiają, później się nie przyznają do tego co zrobili, a logi w urządzeniach dostępowych oraz serwerach mówią same za siebie... ten czynnik ludzki robiący bigos przeważnie dobrze się bawi, do czasu kiedy tych logów się nie wyciąga w najmniej oczekiwanych chwilach. Cóż taka nasza praca panowie z działów IT.

Cenzura musi być. W szczególności jak pracownicy piszą do siebie na temat nieudolności nowych kierowników oraz braku kompetencji marszałków. Prawda kole w oczy. PIS już tak ma.

Debilizm. Ze względów bezpieczeństwa proponuję. 1. Odciąć urząd marszałkowski od internetu - rządzący i tak są poza orbitą, więc po co dostęp do sieci? 2. Rekwirujmy pracownikom telefony przed rozpoczęciem pracy 3. Zabrońmy Remigiuszowi M. być pełnomocnikiem medialnym ds. wyborów w godzinach pracy 4. Odetnijmy pracownikom pocztę służbową - tam też dolatują wirusy. 5. Postawmy biurka w garażu podziemnym - tam będzie bezpieczniej 6. Puknijmy się w łeb, bo to jakaś farsa:)