Bolesław Stelmach: Nie interesuje mnie ani protest, ani kampania dewelopera

W niedzielę o godz. 17:00 przed ratuszem odbędzie się „Marsz dla Górek Czechowskich - NIE dla blokowisk”. LUDZIE, PAMIĘTAJCIE ŻEBY PRZYJŚĆ NA TEN MARSZ, SAMO KOMENTOWANIE W NECIE NIE WYSTARCZY!! WIDZIMY SIĘ W NIEDZIELĘ O 17!!!!

To jest skandal! Najpierw postawili sobie domy na górkach a teraz udają ekologów i chcą chronić górki przed zabudową! Niebywała hipokryzja!

W sądzie Dzioba bez problemu wygra powołując się na lex deweloper jeśli rada miasta mu odmówi

Mylisz się, ignorancki TROLLU, poniewaz nawet lex deweloper zakłada warunek jakim jest ZGODA RADY MIASTA! Gdyby tego nie było, to TBV razem ze swoimi pomagierami z ratusza nie urządzaliby pseudoreferendalnej szopki, ktorej świadkami jestesmy

 Dokladnie

Był piękny wiosenny dzień postanowiłam wiec pokazać swej kilkuletniej córce lubelskie Podhale. Podhale ogrodzone jest stalową siatką żeby owieczki nie pouciekały, a wchodzi się przez bramę w stylu zakopiańskim, w której gości wita sam Prezes przebrany w baranią skórę udającą niedźwiedzia. Przywitał nas grzecznie i przedstawił jako Wo-Dzi . Dziwne nazwisko, jakby chińskie pomyślałam i popatrzyłam w oczy Prezesa, malutkie, zmrużone i jakieś takie chytrze patrzące. Ale Wo-Dzi był miły, zrobił dla nas nawet wyjątek i postanowił oprowadzić nas po halach. Szliśmy sobie wesoło betonową dróżką , słoneczko świeciło , w oddali widać było ośnieżone szczyty wieżowców, gdzieś pod ziemią szemrały rwące potoczki ścieków bytowych, a na halach pasły się stada owieczek i baranów. Nagle owce zobaczyły niedźwiedzia – znaczy pana Wo-Dzi – i wpadły w popłoch. Z trudem uratowaliśmy się przed stratowaniem chroniąc się w góralskim szłasie. W szałasie było ciemno, w narożniku coś bulgotało i wydzielało ostry zapach. Okazało się, że to baca pędzi bimber z żentycy. Bimber był chyba skuteczny bo baca leżał w drugim narożu pokotem i też wydzielał ostry zapach. Mamo tu śmierdzi powiedziała mało dyplomatycznie córka więc postanowiliśmy zmienić szałas. Zanim do niego weszliśmy usłyszeliśmy stękanie. Już myślałam, że to juhas wykonuje czynności porokreacyjne z Kaśką wypożyczoną ze skansenu , ale okazało się jednak, że stęka z powodu przejedzenia oscypkami. W międzyczasie owce się uspokoiły i zziajane leżały pokotem pod płotem. Córce spodobały się jakieś kwiatki na hali i chciała zerwać ale Wo-Dzi ostrzegł nas lojalnie, że owcze łajno, którego pełno było na hali, zawiera – i tu użył naukowego terminu, czym wprawił nas w niekłamany podziw – bakterie Campylobacter, więc spacer po hali może skończyć się w szpitalu. Na wszelki wypadek wyciągnęłam z torebki maseczki higieniczne i nałożyłam sobie i córce a Wo- Dzi szczelniej przykrył się baranicą choć pocił się niemiłosiernie i też jak baca i juhas wydzielał ostry zapach. W końcu dotarliśmy do pierwszego wieżowca, którego ośnieżony szczyt widzieliśmy z oddali. Tu już było sterylnie. Wokół wielkie połacie świeżo wylanego betonu, gdzieniegdzie tylko jakieś niesforne trawy wyrastały w pęknięciach płyt. Powitał nas znowu swojski zapach spalin z tysięcy rur wydechowych, dudnienie głośników z muzyką techno i gwar setek niesfornych maluchów . Nareszcie normalnie pomyślałam i odetchnęłam z ulgą….

zgadzam się z doktorem, potrzeba zmian na górkach

na Górki to ja chodzę tylko wtedy gdy chcę się napić ze swoją ekipą piwska, jak zrobią ten nieszczęsny park to trzeba będzie się przenieść gdzie indziej

NA GÓRKACH POSTĘPUJE NATURALNA DEGRADACJA. ZA KILKA LAT NIE BĘDZIE JUŻ KOMPLETNIE CZEGO TAM CHRONIĆ I OBROŃCY GÓREK DOBRZE O TYM WIEDZĄ A MIMO TO BARDZO CHCĄ UTRZYMANIA STATUS QUO CZYLI DALSZEJ DEGRADACJI, ŚMIETNISKA I COROCZNYCH PODPALEŃ ZAMIAST PARKU KTÓRY SŁUŻYŁBY WSZYSTKIM MIESZKAŃCOM. TO JEST CHORA I NIEZROZUMIAŁA SYTUACJA.

Oj będzie płacz, będzie jak deweloper odpali lex developer

Kłamiesz. Nikt nigdzie w Polsce jeszcze nie odpalił lex deweloper. Lex developer można też ograniczyć albo całkowicie zniwelować wprowadzając lokalne standardy urbanistyczne. Poza tym żeby budować na lex developer i tak potrzebna jest zgoda rady miasta. Jak rada nie wyrazi zgody to powodzenia w skarżeniu tego potem przez sądy administracyjne - kilka lat minimum.Gdyby TBV mogło odpalić Lex Deweloper to dawno by to zrobiło, zamiast tracić czas i wielkie pieniądze na ogromną kampanię reklamową. Tak samo gdyby mogło budować bloki to też dawno by już zaczęło, bo każdy miesiąc przestoju to dla nich strata. Każdy słono opłacony bilboard jest najlepszym dowodem na to, że TBV obecnie g... może. Podsumowując: kłamiesz, kłamiesz, kłamiesz.

 W górę!

Tam obecnie nie ma żadnego parku. Za to są same chaszcze i śmieci. Teren jest trudno dostępny i nieatrakcyjny. Jedynie okoliczne żule i młodzież tam przychodzi jak potrzebuje spokojnego miejsca do spożycia jakichś trunków wyskokowych.

Największą wartością obecnych górek jest możliwość nieodpłatnego wywożenia tam wszelkiego rodzaju odpadów przez mieszkańców którzy niekoniecznie chcą płacić za wywóz śmieci. Niech żyją górki!

Warto wspomnieć o tym, że ci co są najbardziej zagorzałymi przeciwnikami zabudowy Górek, sami już je zabudowali, bo zbudowali swoje domy niemal na SAMYM ŚRODKU GÓREK. Rzecz jasna nie zwracając przy tym zupełnie uwagi ani na rzekomo cenne zwierzęta ani na rzekomo cenną zieleń. Po prostu robią was w bambuko podszywając się pod ekologów a tak naprawdę chodzi im wyłącznie o to, żeby mieć ten teren wyłącznie dla siebie.

Według obecnie obowiązującego planu na 30 ha Górek Czechowskich już teraz można budować hale, pawilony, biura, galerie handlowe a nawet stadion. Tak naprawdę chodzi wyłącznie o zmianę funkcji tego terenu. W zamian za zmianę funkcji właściciel chce zbudować park i przekazać go miastu czyli tak de facto nam mieszkańcom.

te rozpaczliwe próby podważenia referendum, zablokowania budowy bloków w otoczeniu naturalistycznego parku i wmawianie ludziom, że "oto poumieracie jak postawią kilka bloków na Czechowie" są tak żenujące, że ręce opadają

Wy obrońcy jesteście nieźle porypani. Jest was kilkunastu a rozpaczliwie próbujecie stworzyć wrażenie, że stoi za wami co najmniej pół miasta. Czechów ma 50 tyś mieszkańców, nie mieszkacie w tej dzielnicy sami i na pewno nie będziecie decydować za wszystkich czy na prywatnym terenie park powstanie czy nie. Pora zejść na ziemię i dostrzec coś więcej niż tylko czubek własnego nosa. Pobudowaliście się na Górkach? Super, to teraz pozwólcie też innym. I przestańcie bredzić o tym, że naturalistyczny park na 75 ha trudno dostępnego i zaniedbanego terenu to będzie koniec świata i wszyscy od tego poumieramy bo to brednia większa niż można usłyszeć w publicznej telewizji.

Ah te mityczne Górki Czechowskie. Piękne.. ale tylko na pojedynczych zdjęciach, gdy fotograf się bardzo uprze i znajdzie jakiś krzaczek nieprzyozdobiony stertą butelek po piwie, odpadami budowlanymi albo starą kanapą bądź lodówką.

Szanowni mieszkańcy, popatrzcie sami co się dzieje na forum. Jaką histeryczną lakę robią przydupasy dewelopera. Czy byłoby tak gdyby mieli rację? Oczywiście że nie. Doskonale wiedzą że kłamią dlatego nadrabiają ilością tego bełkotu.

***s://gorkiczechowskie.pl/sprawdz-gorki-moga-zostac-zabudowane-wg-aktualnych-przepisow-zmienmy-razem?fbclid=IwAR2y0Gif2-GAkh7H1NZctdy9zAR5Dv56vsNbK36pChNXpL_x_oIulbQNX_k

facebook.com/parknagorkachczechowskich/photos/pcb.722746628126160/722740601460096/?type=3&theater

Ok. 30% górek można zabudować już teraz według obecnie obowiązującego planu z roku 2005 z tą różnicą że zamiast mieszkaniówki można tam upchnąć galerię handlową, lokale usługowe, trochę mieszkań oraz kubatury sportowej. Obszar ten jest przeznaczony pod inwestycje czy to się protestującym przeciwko utworzeniu parku podoba czy nie. Po co więc mieszać ludziom w głowach, bredzić o jakimś studium z 2000r. i powtarzać bzdury o 100 hektarach terenów zielonych? Zupełnie tego nie pojmuję.

Wreszcie można by dzieciaki zabrać na górki bo to co jest teraz jest nie do zaakceptowania