Bez urazy, ale Pani Rzecznik nie wie co mówi.
Ówczesny Zarząd Województwa wysłał do Teatru Muzycznego kontrolerkę nie mówiąc jej m.in., że wyrażał zgodę na poszczególne działania dyrektora Bonieckiego. Konrolerka pisała więc w dobrej wierze, że dyrektor to czy tamto zrobił samowolnie. Kontrolerka nie wiedziała, że poświadcza tym samym nieprawdę - ale jej przełożeni wiedzieli doskonale, bo sami ową prawdę ukryli - co ujawnił i potwierdził sąd.
Mówienie więc, że marszałkowie "nie mieli wyjścia i musieli zawiadomić prokuraturę" jest bzdurą. Co więcej, prawdę znali również nastepcy tamtej ekipy - z obecnym marszałkiem włącznie - i nie zrobili nic, by tamten szwindel naprawić.
|
|
A skąd ta pewność u Pana Dyrektora, że przez tyle lat by tam pracował ?? Uważam, że jeżeli ktokolwiek wypłaci takie pięniądze temu Panu to będzie delikatnie mówiąć nadużycie, wynikające z nadinterpretacji Pana Dyrektora.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|