Uważam, że poniekąd ten pan ma rację. Gdyby odmówił podpisu panowie skierowali by sprawę do sądu, więc podpisał zgadzając się z wykroczeniem, nie z treścią i ma zupełną rację domagając się odszkodowania. Wracając do Straży Miejskiej z Lublina to wystarczy przejść się ulicą Krakowskie Przedmieście, kiedy to spacerujące grupki przechodniów z palącymi papierosami wypuszczają kłęby dymów - co robią Strażnicy - udają, że nic nie widzą i skręcają w najbliższą uliczkę. Wracając do sprawy, błędne imiona rodziców wpisane przez panów policjantów z Hrubieszowa w pozwie wypisanym na podstawie Dowodu Osobistego w prawomocnym wyroku pani sędzia z Hrubieszowa po zebraniu dowodów również wpisuje zmienione imiona rodziców, po interwencji nie przeprasza nie prostuje swojego błędu lecz traktuje jako " oczywistą omyłkę pisarską", to czego oczekiwać po strażnikach. Proponuje tym wszystkim co się zgadzają z decyzją Strażników coby przesłali swoje dane personalne potwierdzone własnoręcznym podpisem najlepiej w obecności notariusza do wszystkich urzędów z prośbą o wpisanie wykroczenia, a jeszcze proszę wpisać dokładny adres bo gdyby przesyłka nie dotarła to i tak po powtórnym awizie jest traktowana jako doręczona. Dopóki pan Naczelnik policji będzie mówił iż policjant ma zawsze rację nic się nie zmieni, chyba, że dla przykładu każdy nieuczciwy przeżyje coś podobnego na własnej skórze, jak niegdyś Naczelnik, który został niesłusznie oskarżony, a teraz wszyscy mu współczują, a z tego pana robią drwiny. Coś tu nie teges.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz