Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Chcą się wgryźć biurowcem w wąwóz na Czubach

Utworzony przez Mariolubelski, 28 września 2020 r. o 19:53 Powrót do artykułu
Co to ma być? To jakieś jaja czy co? Przecież na takiej wysokości jak na tej bieda-wizce zrobionej chyba w paincie przez dziecko ze szkoły podstawowej w MPZP jest już wąwóz i zieleń publiczna w strefie ESOCH. AG - aktywizacja gospodarcza to nie miejsca pod biurowce, tylko pod produkcje. "Plan pozwala tu nawet na galerię handlową." Kto tak powiedział, że pozwala? Tereny pod galerie handlowe oznacza się na planach U, a nie AG. Dopiero co na Tatarach facet chciał budować blokowisko na terenie AG i dostał odmowę. Rozumiem, że postawić galerię handlową sobie już możne, bo też ma AG? :) Konflikt z przebiegiem trasy zielonej, konflikt ze strefą ESOCH i przewietrzaniem, naciągane przeznaczenie zapisów planu... Nie no jak to przejdzie, to to miasto to parodia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czekam na opinię kornikadewleocela czy jak mu tam, ale pomysł uważam za chory. Jak górki należy zabudować, to tu ten pomysł jest chory. ps. mieszkam na terenie sm czechów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"obiekt wpisze się w krajobraz i nie będzie górować nad otoczeniem, bo góruje nad nim „komin widoczny w dalszej perspektywie” :DDDD
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Plany sprzed więcej, niż 5 lat powinny ulec weryfikacji i podlegać aktualnej akceptacji. Realizacja planów sprzed 18 lat kiedy tyle rzeczy uległo zmianie, kiedy znacznie ubyło terenów zielonych, kiedy miasto obrosło osiedlami mieszkaniowymi nie powinny podlegać realizacji. W takiej sytuacji powinny być przeprowadzane referenda. Już mamy takie kwiatki - połączenie skrzyżowania Onyksowa/Kryształowa z Jantarową i tworzenie Berylowej po to, aby w środku osiedla puszczać autobusy i wycinać drzewa, gdzie aktualnie są one miejscem zabawy dzieci i gdzie stanowią enklawę wysokiej zieleni pomiędzy blokami. Berylowa - TAK - ale taka jak Kryształowa i co najwyżej ze ścieżką rowerową. Autobusy są na Granitowej i wystarczy. Kolejny kwiatek - budowanie przystanku PKP Lublin Zachód - bez zrobienia dojazdu i dojścia przez ul. Węglinek, albo przedłużenie Granitowej. Można było już dawno połączyć Kraśnicką z Węglinek, aż do Jana Pawła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Plany sprzed więcej, niż 5 lat powinny ulec weryfikacji i podlegać aktualnej akceptacji. Realizacja planów sprzed 18 lat kiedy tyle rzeczy uległo zmianie, kiedy znacznie ubyło terenów zielonych, kiedy miasto obrosło osiedlami mieszkaniowymi nie powinny podlegać realizacji. W takiej sytuacji powinny być przeprowadzane referenda. Już mamy takie kwiatki - połączenie skrzyżowania Onyksowa/Kryształowa z Jantarową i tworzenie Berylowej po to, aby w środku osiedla puszczać autobusy i wycinać drzewa, gdzie aktualnie są one miejscem zabawy dzieci i gdzie stanowią enklawę wysokiej zieleni pomiędzy blokami. Berylowa - TAK - ale taka jak Kryształowa i co najwyżej ze ścieżką rowerową. Autobusy są na Granitowej i wystarczy. Kolejny kwiatek - budowanie przystanku PKP Lublin Zachód - bez zrobienia dojazdu i dojścia przez ul. Węglinek, albo przedłużenie Granitowej. Można było już dawno połączyć Kraśnicką z Węglinek, aż do Jana Pawła.
 Ale o tym że Berylową będą jeździć autobusy wielu mieszkańców rdzennych Lublina wiedziała od początku. Tylko wieś napływowa do Lublina min. z kraśnika kupowała mieszkania patrząc na to co widzi za oknem, a nie to co zakładał plan zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu. A to połączenie o jakim piszesz, czyli droga równoległą do JP2 w wąwozie jest cały czas w planach, acz oficjalnie chwilowo zaniechano działań.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co to ma być? To jakieś jaja czy co? Przecież na takiej wysokości jak na tej bieda-wizce zrobionej chyba w paincie przez dziecko ze szkoły podstawowej w MPZP jest już wąwóz i zieleń publiczna w strefie ESOCH. AG - aktywizacja gospodarcza to nie miejsca pod biurowce, tylko pod produkcje. "Plan pozwala tu nawet na galerię handlową." Kto tak powiedział, że pozwala? Tereny pod galerie handlowe oznacza się na planach U, a nie AG. Dopiero co na Tatarach facet chciał budować blokowisko na terenie AG i dostał odmowę. Rozumiem, że postawić galerię handlową sobie już możne, bo też ma AG? :) Konflikt z przebiegiem trasy zielonej, konflikt ze strefą ESOCH i przewietrzaniem, naciągane przeznaczenie zapisów planu... Nie no jak to przejdzie, to to miasto to parodia.
 Wyjaśnisz mi w czym fabryka gwoździ albo hala magazynowa będzie lepsza od planowanego budynku usługowo-biurowego? Strasznie mnie ta kwestia ciekawi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeden milion złotych plus VAT za pośrednictwo w uzyskiwaniu przychylności instytucji za przeproszeniem publicznych — w kolejnym obszarze naszego miasta zabudowa korytarza ekologicznego poprawi, a nie zaszkodzi przewietrzaniu. Pomimo że najważniejsze w kwestiach aerosanitarnych Lublina są Górki Czechowskie, to nie należy również zapominać o innych miejscach, które mogą powodować takie same działania dezinformacyjne i socjotechniczne, z jakimi mieliśmy i mamy do czynienia w tym pierwszym przypadku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zniszczyć taki piękny wąwóz jest bardzo łatwo, tylko potem miasto na budowę parków wydaje miliony . A druga sprawa to jak można pozwolić na budowę budynków mieszkalnych tak blisko torów ! Mam nadzieję, że Miasto nie dopuści do tak idiotycznej budowy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zniszczyć taki piękny wąwóz jest bardzo łatwo, tylko potem miasto na budowę parków wydaje miliony . A druga sprawa to jak można pozwolić na budowę budynków mieszkalnych tak blisko torów ! Mam nadzieję, że Miasto nie dopuści do tak idiotycznej budowy.
Przestrzegaliśmy, że zmiana  SUiKZP  dla Górek Czechowskich otworzy furtkę do niszczenie innych obszarów strefy  ESOCh . W efekcie pojawił się projekt dopuszczający zabudowę przebiegającą poprzecznie do osi wąwozu na Czubach i zarazem korytarza przewietrzającego, co staje się ewenementem na skalę świata i to nawet jeżeli  zostanie przesłonione kolejną parkową  maskirowką . Miasto wielokrotnie nie dopuszczało to takiej zabudowy przez tych, którzy są autochtonami, a na dodatek nie mają w zwyczaju płacić prowizji za przychylność tych, których utrzymują jako pośredników w sprawowaniu władzy przez społeczeństwo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zniszczyć taki piękny wąwóz jest bardzo łatwo, tylko potem miasto na budowę parków wydaje miliony . A druga sprawa to jak można pozwolić na budowę budynków mieszkalnych tak blisko torów ! Mam nadzieję, że Miasto nie dopuści do tak idiotycznej budowy.
 Przestrzegaliśmy, że zmiana     SUiKZP     dla Górek Czechowskich otworzy furtkę do niszczenie innych obszarów strefy     ESOCh    . W efekcie pojawił się projekt dopuszczający zabudowę przebiegającą poprzecznie do osi wąwozu na Czubach i zarazem korytarza przewietrzającego, co staje się ewenementem na skalę świata i to nawet jeżeli     zostanie przesłonione kolejną parkową     maskirowką    . Miasto wielokrotnie nie dopuszczało to takiej zabudowy przez tych, którzy są autochtonami, a na dodatek nie mają w zwyczaju płacić prowizji za przychylność tych, których utrzymują jako pośredników w sprawowaniu władzy przez społeczeństwo.
 Andrzej, naczelny lubelski propagandzisto, po co ty wszędzie w sposób natrętny spamisz o chaszczowisku na Czechowie? Ktoś ci za to płaci? Przypominam, że plan pozwalający częściowo zabudować(i to nawet galerią handlową) chaszcze na Czechowie został uchwalony w 2005 roku, jeszcze za kadencji Pruszkowskiego. O Czubach nawet nie wspominam, bo to sprawa sprzed 18 lat - nikt tu sobie niczego nowego nagle nie wymyślił.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co to ma być? To jakieś jaja czy co? Przecież na takiej wysokości jak na tej bieda-wizce zrobionej chyba w paincie przez dziecko ze szkoły podstawowej w MPZP jest już wąwóz i zieleń publiczna w strefie ESOCH. AG - aktywizacja gospodarcza to nie miejsca pod biurowce, tylko pod produkcje. "Plan pozwala tu nawet na galerię handlową." Kto tak powiedział, że pozwala? Tereny pod galerie handlowe oznacza się na planach U, a nie AG. Dopiero co na Tatarach facet chciał budować blokowisko na terenie AG i dostał odmowę. Rozumiem, że postawić galerię handlową sobie już możne, bo też ma AG? :) Konflikt z przebiegiem trasy zielonej, konflikt ze strefą ESOCH i przewietrzaniem, naciągane przeznaczenie zapisów planu... Nie no jak to przejdzie, to to miasto to parodia.
Wyjaśnisz mi w czym fabryka gwoździ albo hala magazynowa będzie lepsza od planowanego budynku usługowo-biurowego? Strasznie mnie ta kwestia ciekawi.
Przerabialiśmy to przy dezinformacjach na temat możliwego zagospodarowania Górek Czechowskich, a więc w tej kwestii chętnie  pomogę — główna  różnica leży po stronie dopuszczalnej wysokości zabudowy, która ma wpływ między innymi na przewietrzanie. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zniszczyć taki piękny wąwóz jest bardzo łatwo, tylko potem miasto na budowę parków wydaje miliony . A druga sprawa to jak można pozwolić na budowę budynków mieszkalnych tak blisko torów ! Mam nadzieję, że Miasto nie dopuści do tak idiotycznej budowy.
Przestrzegaliśmy, że zmiana     SUiKZP     dla Górek Czechowskich otworzy furtkę do niszczenie innych obszarów strefy     ESOCh    . W efekcie pojawił się projekt dopuszczający zabudowę przebiegającą poprzecznie do osi wąwozu na Czubach i zarazem korytarza przewietrzającego, co staje się ewenementem na skalę świata i to nawet jeżeli     zostanie przesłonione kolejną parkową     maskirowką    . Miasto wielokrotnie nie dopuszczało to takiej zabudowy przez tych, którzy są autochtonami, a na dodatek nie mają w zwyczaju płacić prowizji za przychylność tych, których utrzymują jako pośredników w sprawowaniu władzy przez społeczeństwo.
Andrzej, naczelny lubelski propagandzisto, po co ty wszędzie w sposób natrętny spamisz o chaszczowisku na Czechowie? Ktoś ci za to płaci? Przypominam, że plan pozwalający częściowo zabudować(i to nawet galerią handlową) chaszcze na Czechowie został uchwalony w 2005 roku, jeszcze za kadencji Pruszkowskiego. O Czubach nawet nie wspominam, bo to sprawa sprzed 18 lat - nikt tu sobie niczego nowego nagle nie wymyślił.
Dlaczego się spoufalasz i stosujesz manipulację w postaci zwracania się ad personam?! Dlaczego swoje uwagi personalne i polityczne kierujesz do mnie, a nie członków konkretnej partii?! Dlaczego o chaszczach nie piszesz do tego, który wpisał Górki Czechowskie na Listę Dóbr Współczesnych Lublina?! Dlaczego pomijasz uchwałę o przystąpieniu do punktowej zmiany   MPZP , która została podpisana przez tego, który aktualnie zajmuje się pośrednictwem w uzyskaniu pozwoleń a budowę, co już wówczas (2016 rok) stanowiło konflikt interesów?!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co to ma być? To jakieś jaja czy co? Przecież na takiej wysokości jak na tej bieda-wizce zrobionej chyba w paincie przez dziecko ze szkoły podstawowej w MPZP jest już wąwóz i zieleń publiczna w strefie ESOCH. AG - aktywizacja gospodarcza to nie miejsca pod biurowce, tylko pod produkcje. "Plan pozwala tu nawet na galerię handlową." Kto tak powiedział, że pozwala? Tereny pod galerie handlowe oznacza się na planach U, a nie AG. Dopiero co na Tatarach facet chciał budować blokowisko na terenie AG i dostał odmowę. Rozumiem, że postawić galerię handlową sobie już możne, bo też ma AG? :) Konflikt z przebiegiem trasy zielonej, konflikt ze strefą ESOCH i przewietrzaniem, naciągane przeznaczenie zapisów planu... Nie no jak to przejdzie, to to miasto to parodia.
Wyjaśnisz mi w czym fabryka gwoździ albo hala magazynowa będzie lepsza od planowanego budynku usługowo-biurowego? Strasznie mnie ta kwestia ciekawi.
 Tym, że fabryka gwoździ byłaby zgodna prawem miejscowym, a budynek usługowy nie. Jeżeli nie widzisz różnicy to nie potrafię pomóc.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Coś mi capie w tej historii. Stawianie biurowców w Kozim Grodzie (a już szczególnie na peryferiach) przestało mieć ekonomiczny sens już na długo przed koroną (nie dotyczy oczywiście tych wybrańców, którzy jeszcze przed wbiciem łopaty mają zagwarantowany wynajem na 10 lat po podwójnych stawkach rynkowych). Albo z czasem te biurowce mają stać się obiektem cudownego przemienienia w akademiki, a następnie w zwykłe bloki, albo "inwestor" myśli, że złapie jelenia, który odkupi grunt z pozwoleniem na takie klocki, albo może chodzi o coś jeszcze bardziej pokręconego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pisanie o puszczeniu ruchu na Berylowej świadczy aberracji umysłowej autora. Ta ulica nie została dostosowana do ruchu autobusów i nikt już tego nie zrobi. Tu już można robić tylko kosmetykę i obowiązkowo rondo, najlepiej turbinowe na skrzyżowaniu Berylowej i Granitowej. O drodze wąwozem pod Starym gajem może pisać tylko nieuk, który nie wie, że jest to teren chroniony i nie wolno blisko niego budować nowych dróg. UE nie zgodzi się na taką budowę a ekolodzy bardzo szybko to zablokują. Zresztą w tym momencie to już po ptakach bo droga w niczym nie pomoże. Mogła pomóc 20 lat temu. Swoją drogą, ciekawe kiedy wejdzie prokurator do deweloperki bo to co się dzieje w tym temacie to jest jawny przekręt. Ale w Lublinie nikomu to nie przeszkadza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Coś mi capie w tej historii. Stawianie biurowców w Kozim Grodzie (a już szczególnie na peryferiach) przestało mieć ekonomiczny sens już na długo przed koroną (nie dotyczy oczywiście tych wybrańców, którzy jeszcze przed wbiciem łopaty mają zagwarantowany wynajem na 10 lat po podwójnych stawkach rynkowych). Albo z czasem te biurowce mają stać się obiektem cudownego przemienienia w akademiki, a następnie w zwykłe bloki, albo "inwestor" myśli, że złapie jelenia, który odkupi grunt z pozwoleniem na takie klocki, albo może chodzi o coś jeszcze bardziej pokręconego.
  Jedno z najciekawszych sformułowań zawartych w raporcie oddziaływania na środowisko dla tych  " biurowców "  brzmi:  " Dodatkowo z ostrożności stwierdza się, że nawet w granicach strefy  ESOCH , w której działka nr 13 nie  jest usytuowana istnieje stosownie do treści § 64 ust.  3  m. p.z.p. możliwość zabudowy kubaturowej. W granicach  ESOCH  obowiązuje zakaz m.in.: 2) lokalizowania wszelkich nowych form zabudowy kubaturowej, w tym również zabudowy mieszkaniowej, poza wyznaczoną w planie;  (…) ; 5) lokalizowania parkingów poza wyznaczonymi w planie dla obsługi ruchu rekreacyjnego. "  Oznacza to, że według inwestora działka  w strefie   ESOCh  nie jest w strefie  ESOCh , a nawet gdyby jednak była w strefie  ESOCh , to można budować i to, pomimo że nie można tworzyć tam nowej kubatury. To i tak nic przy  " ścieżce terenowej "   TBV   Investment  w Górkach Czechowskich, na której budowę pozwolono niezgodnie z częścią graficzną i opisową  MPZP , a  PINB  w rozmowie telefonicznej stwierdziła, że nie zamierza nic robić z  " prawomocnym pozwoleniem na budowę". W kwestii wynajmu to jak zajdzie potrzeba, to się zlikwiduje obiekty własne w instytucjach za przeproszeniem publicznych, bo i tak nikt palcem nie kiwnie przeciwko geszeftom  " rodziny "   administracyjnej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
 Jedno z najciekawszych sformułowań zawartych w raporcie oddziaływania na środowisko dla tych "biurowców" brzmi: "Dodatkowo z ostrożności stwierdza się, że nawet w granicach strefy ESOCH, w której działka nr 13 nie jest usytuowana istnieje stosownie do treści § 64 usT. 3 m. p.z.p. możliwość zabudowy kubaturowej. W granicach ESOCH obowiązuje zakaz m.in.: 2) lokalizowania wszelkich nowych form zabudowy kubaturowej, w tym również zabudowy mieszkaniowej, poza wyznaczoną w planie; (…) ; 5) lokalizowania parkingów poza wyznaczonymi w planie dla obsługi ruchu rekreacyjnego. " Oznacza to, że według inwestora działka w strefie ESOCh nie jest w strefie ESOCh , a nawet gdyby jednak była w strefie ESOCh , to można budować i to, pomimo że nie można tworzyć tam nowej kubatury. To i tak nic przy "ścieżce terenowej" TBV Investment w Górkach Czechowskich, na której budowę pozwolono niezgodnie z częścią graficzną i opisową MPZP , a PINB w rozmowie telefonicznej stwierdziła, że   nie zamierza nic robić z  " prawomocnym pozwoleniem na budowę " , za którego stronę uznano tylko dwóch wspólników od referendum lokalnego, zmiany SUiKZP   oraz MPZP, czyli  " ratusz "   i TBV   Investment. W kwestii wynajmu to jak zajdzie potrzeba, to się zlikwiduje obiekty własne w instytucjach za przeproszeniem publicznych, bo i tak nikt palcem nie kiwnie przeciwko geszeftom "rodziny" administracyjnej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jedyne zielone płuca całego osiedla chcą zniszczyć tą drogą, a co na to ekolodzy ,tutaj są sarny ,lisy, jeże, bażanty  itp nie zgadzam się na to
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Plany sprzed więcej, niż 5 lat powinny ulec weryfikacji i podlegać aktualnej akceptacji. Realizacja planów sprzed 18 lat kiedy tyle rzeczy uległo zmianie, kiedy znacznie ubyło terenów zielonych, kiedy miasto obrosło osiedlami mieszkaniowymi nie powinny podlegać realizacji. W takiej sytuacji powinny być przeprowadzane referenda. Już mamy takie kwiatki - połączenie skrzyżowania Onyksowa/Kryształowa z Jantarową i tworzenie Berylowej po to, aby w środku osiedla puszczać autobusy i wycinać drzewa, gdzie aktualnie są one miejscem zabawy dzieci i gdzie stanowią enklawę wysokiej zieleni pomiędzy blokami. Berylowa - TAK - ale taka jak Kryształowa i co najwyżej ze ścieżką rowerową. Autobusy są na Granitowej i wystarczy. Kolejny kwiatek - budowanie przystanku PKP Lublin Zachód - bez zrobienia dojazdu i dojścia przez ul. Węglinek, albo przedłużenie Granitowej. Można było już dawno połączyć Kraśnicką z Węglinek, aż do Jana Pawła.
Ale o tym że Berylową będą jeździć autobusy wielu mieszkańców rdzennych Lublina wiedziała od początku. Tylko wieś napływowa do Lublina min. z kraśnika kupowała mieszkania patrząc na to co widzi za oknem, a nie to co zakładał plan zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu. A to połączenie o jakim piszesz, czyli droga równoległą do JP2 w wąwozie jest cały czas w planach, acz oficjalnie chwilowo zaniechano działań.
 Doprawdy? A kogo masz na myśli pisząc o rdzennych mieszkańcach Lublina? Tych co pamietają, że tu pola były, czy takich jak Ty, co są może pierwszym pokoleniem urodzonym w Lublinie? Robienie drogi przez wąwóz, stawienie przystanku PKP zanim zrobi się do niego dojazd i dojście, wycinanie drzew zamiast projektowanie tak, aby jak najwięcej ich zachować, wydawnie tysięcy złotych na idiotyczyne ławki, czy robienie z placu Litewskiego betonowego czegoś, gdzie nie ma się gdzie schronić przed słońcem (polecam spojrzeć na zdjęcia Lublina sprzed lat i porównać ze zdjęciem aktualnym), itd, itp, to jest własnie racjonalne projektowanie w Lublinie. Puszczanie zaś po drodze osiedlowej, między blokami z każdej strony, autobusu, to szczyt szczytów - smrodzenie, kłapanie drzwiami, hałas, itd. Tu 99% porusza się autami, rowerami lub pieszo. Może by ktoś ruszył te 4 litery i pojeździł trochę po dzielnicach, w tym tych, po dawnych wsiach i zweryfikował plany. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kolejnym wynalazkiem są ostatnie zmiany na Jantarowej. Zamiast zrobić z pasa ze skrętem w lewo z Jantarowej w JP II pas do skrętu w lewo i na wprost i zostawić ten drugi tylko do skrętu w prawo, to potworzyli małe potworki. Do tego przystanek autobusowy przy kościele/szkole na Berylowej. A ileż to dzieci dojeżdżać tam będzie MPK? Może należy jak najszybciej zrobić asfaltową jezdnię od Jantarowej do Koralowej?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...