Co na pl. Litewskim? Parking podziemny, a może choinka?

czyli nic sie nie zmieni a pieniadze sie jak zawsze gdzies rozejda

Tylko i wyłącznie dworzec przesiadkowy komunikacji miejskiej !!!, no chyba że zamiast Arkad, na dawnej ulicy Przystankowej !!!

Parking PODZIEMNY jak najbardziej bo Lublin jest ZATŁOCZONY i brak miejsc parkingowych a samochodów i gości będzie przebywać .W POZNANIU na placu Wolności zrobili Podziemny parking jest super samochody są pod placem a na plcu tyko fontanna i była strefa kibica z pojemnością 20 tys ludzi .Tam r ównież kwitnie życie kultularne i sportowe bywają mecze siatkówki plażowej -myśle że niektóre pozycje warto przenieśc do Lublina

Parking PODZIEMNY jak najbardziej bo Lublin jest ZATŁOCZONY i brak miejsc parkingowych a samochodów i gości będzie przebywać .W POZNANIU na placu Wolności zrobili Podziemny parking jest super samochody są pod placem a na plcu tyko fontanna i była strefa kibica z pojemnością 20 tys ludzi .Tam r ównież kwitnie życie kultularne i sportowe bywają mecze siatkówki plażowej -myśle że niektóre pozycje warto przenieśc do Lublina

A ja mam nadzieję, że Straż Miejska zrobi coś z młodzieżą, która prawie codziennie o 22 i po, nie daje żyć mieszkańcom okolicy deptaka przy Krakowskim Przedmieściu - grając uciążliwie na bębnach - nie wiem czy to można porównać z pięknem muzyki.

gawiedź "projektuje" a może morze ??

najlepiej pier..,nąć szopkę i będzie świety spokój

TYLKO NIE PARKING ANI GALERIA!!! Przecież śródmiescie ma byc zamknięte dla ruchu samochodowego... I nie likwidujcie fontanny - przebudować ją trzeba, uatrakcyjnić, można robic od czasu do czasu jakieś pokazy wodne (podswietlenie kolorowymi reflektorami, zmienne strumienie wody...) zróbcie z tego miejsca obszar, na którym Z PRZYJEMNOSCIĄ bedą spotykać się ludzie ciepłymi wieczorami (jak i przez cały dzień), taki, w sumie skromny siłą rzeczy - fragmencik relaksu, zieleni, ławek, na których można chwilę odpocząc od rozpalonych murów, wszechobecnych nachalnych reklam i gonitwy codziennej po urzedach, bankach i GALERIACH. ZIELEŃ, DRZEWA, ławki pod drzewami, fontanna (uatrakcyjniona) niewielki odgrodzony, ale blisko fontanny - placyk zabaw dla dzieci (TAK, TAK, własnie taki placyk - żeby dzieci, ciągnięte niejednokrotnie "na siłę" za rodzicami podczas załatwiania różnych spraw i zakupów - jakze częsty widok - też miały chwilę oddechu i zabawy...) - MIEJSCE DLA LUDZI, chwili wytchnienia... PRECZ Z KOMERCJĄ chociaż tu! Macie jej do woli opodal. Kto ją UWIELBIA, ma gdzie łazić. Co do deptaka - było mnie dotąd obojetne - ale teraz, kiedy padła propozycja parkingu i następnego potworka w postaci kolejnej galrii handlowej - TAK, jak najbardziej TAK - deptak powinien sięgać do 3 Maja! Nie sadzę, aby specjalnie to zakłóciło komunikację w śródmieściu, ten kawałek Krakowskiego śmiało mozna odciąć, ruch z i do Narutowicza skierować przez Kołłątaja, a ponieważ planuje się z placu uczynic takze miejsce zgromadzeń z okazji różnych OKAZJI - dodatkowa przestrzeń, po której teraz blachosmrody jeżdżą - bardzo się przyda. Będzie taki podział placu na część "relaksową" i - oficjalną, pomniki przecież już stoją, tablice wmontowane w mury okoliczne są (i może byc wiecej, murów nie zabraknie) - można "święcić" różniste rocznice do woli bez dezorganizacji ruchu samochodowego. Taksówkarze spod hotelu się przeniosą na zamknietą jednostronnie ulicę Kościuszki obok obecnej lub przyszłej galerii Centrum. Od hotelu niedaleko. I powtórzę - PRECZ Z KOMERCJĄ NA PLACU!