Co zrobią radni po referendum ws. górek czechowskich? Zapytaliśmy szefów klubów PiS i komitetu Żuka

mieszkam na Botaniku i żadnej ciszy i spokoju mieć nie będę, bo to osiedle i tak cały czas zgodnie z planem się rozbudowuje na północ, przybywa ludzi i samochodów - ale liczyłem się z tym. Natomiast górki mają inny plan zagospodarowania, jednynie w śladowej ilości przeznaczony na mieszkaniówkę i tak ma zostać.

widzę że dewelotrolle dale produkują swoje farmazony. Choć nawet nie powiem kim trzeba być aby jeszcze się w ten sposób produkować dzień po miażdżącym wyniku referendum. Teraz w kolejny debilny sposób. W skrócie mówiąc to one, wraz z tymi reklamami jak od świadków Jehowy plus buta i arogancja załatwiły ten wynik. Od początku było wiadomo że nie ma szans na osiągnięcie progu 30%. I czuję że tak miało być. Jeśli teraz Żuk uruchomi radę miejska, jakże suwerenną wobec swego suzerena i zrobią to przekształcenie wbrew woli społeczeństwa, to będzie to istny skandal, mam nadzieję że na cała Polskę. Jak to ktoś dobrze ujął. Władza która idzie wbrew społeczeństwu, jest na starcie skończona.

Górki to nie tylko piękne widoki. To także wymiana powietrza, ogromny klimatyzator, rezerwuar wody, ogrom bioróżnorodności. Zabudowę mieszkańcy odczują natychmiast jako potworny, stojący upał w lecie i upiorny, duszący smog w zimie. Górki to jedyny i ostatni duży teren zielony w północnym Lublinie. Zysk jednrgo egoisty nie stoi ponad potrzebami i zdrowiem kilkudziesięciu tysięcy ludzi.

Oczywiście, że grupa 12% nie jest reprezentatywna, bo nie masz wpływu an to, kto zagłosuje - może sami młodzi, albo sami emeryci, albo same kobiety, albo mężczyźni, albo tylko ekolodzy, albo ludzie z widokiem an górki z bloków 20 m dalej, po drugiej stronie ulicy. I oczywiście, że referendum potrzebne nie było, należało zmienić studium a potem plan i pozwolić na rozwój miasta. N ale lepsze rozlewanie się miasta coraz bardziej na przedmieścia i plomby na starych osiedlach! (patrz "Domy spokojnej starości" LSM.

91% za, 96% przeciw, co daje w sumie sto procent(słownie), czyli 187% (liczbowo).

***lublin.wyborcza.pl/lublin/7,48724,24604958,prof-harasimiuk-w-ciagu-25-lat-obserwuje-postepujaca-degradacje.html

 Za degradację odpowiada właściciel. Ochrona Środowiska powinna mu się wziąć za tyłek

dewelotrollerka dalej swoje "za parkiem". Czasami myślę że to objaw jakiegoś opóźnienia. Na miejscu dewelopera zastanowiłbym się po niedzieli czy właściwym ludziom płacę, bo cała ta partanina psu w d......

Jeżeli te komentarze czyta ktoś z TBV to chciałbym powiedzieć im że zdecydowana większość głosujących na NIE to nie są jacyś ekoterroryści czy ogólne przeciwnicy zabudowy górek ale ludzie mieli dosyć tej waszej zmasowanej wszechobecnej kłamliwej reklamy. Jeśli miał być park i bloki to trzeba było te bloki pokazać na bilbordach. Zdjęcie górek czarno-białe zimą kontra zielony render parku ??. Sorki ale nie traktujcie ludzi jak idiotów !!! Większość zrobiła wam zwyczajnie na złość głosując na nie bo poczuli się jak te barany na górkach. Ta masa krytyczna została w pewnym momencie przekroczona . Ludzie chcą być traktowani poważnie.

dewelotrollerka dalej swoje "za parkiem".  Czasami myślę że to objaw jakiegoś  opóźnienia. Na miejscu dewelopera zastanowiłbym się po niedzieli czy właściwym ludziom płacę, bo cała ta partanina psu w d......

 Najwyraźniej usługa została wykupiona razem z różnymi scenariuszami na "po referendum". Tylko taki zonk, że ludzie nie są tacy głupi jak chciwcy z tbv myśleli. Po tak wielkiej kampanii wynik i tak jest złagodzony dla nich. Gdyby obie strony było stać na kampanie na równych zasadach - wtedy byłoby z 90% przeciwko blokowisku. A niech dalej klepią te swoje farmazony - ich skutek jest dokładnie odwrotny niż by chcieli. Jeszcze więcej osób przekona się na NIE. Ludzie nie są głupi i nie lubią być manipulowani.

Raptem 9% uprawnionych do głosowania mieszkańców naszego miasta zagłosowało przeciwko zabudowie i parkowi. Ta cyferka nie powala.

To byłoby chore, gdyby te 9% miało decydować za całą resztę

Zdaje się, że na tym właśnie polega demokracja. Większość głosujących decyduje...

no ale nie większość spośród 13% ogółu mieszkańców, po to są progi 30% żeby nie dać się zwariować

 Nie dajmy się zwariować, nie będzie nam jakaś większość decydować...? W wyborach samorządowych na Krzysztofa Żuka głosowało 31 procent uprawnionych, czyli prawie 70 procent głosowało na nie, lub nie głosowało.. czyli co? Wnioskujemy z tego że prezydent nie ma większości poparcia? nie ma mandatu? taka pokrętna logika i matematyka TBV odbiera prezydentowi prawo do rządzenia...nie dajmy się zwariować...

Ja jestem za tym, żeby w końcu uporządkować ten teren. Czyli park i bloki. Kolejne lata dyskusji nic nie zmienią.

w referendum wzięło w nim udział zaledwie 12,91 proc. uprawnionych, tymczasem ustawa wymaga przynajmniej 30-procentowej frekwencji, skad tu mowa o 80 czy 90 % jak poszło tylko 12 % uprawnionych

Jaki byłby wynik gdyby przeciwnicy zagospodarowania górek, nie łamali prawa, nie okłamywali i nie manipulowali ludźmi spotykanymi na ulicy? Bóg jeden wie. Fakty są takie, że przeciwnicy zagospodarowania górek przegrali w sądzie siedem spraw. Czy to jest powód do dumy?

ludziom jak zwykle tyłków nie chciało sie ruszyć, w sondażach jak dobrze pamiętam jak ktoś przyszedł do domku i zapytał czy chcesz budowy parku w zamian za zabudowę , kazdy był na "TAK" , ale jak już trzeba wyjść i zagłosować to nikt nie idzie, bo tych kilka % to tak jakby NIKT nie głosował

Przeciwko było 8% uprawnionych do głosowania mieszkańców! Podejmowanie decyzji na podstawie opinii tak małej liczby głosujących, byłoby niedorzeczne!

na wybory ludzie nie chodzą to co dopiero na referendum i to w sprawie terenów, na których teraz zupełnie nic się nie dzieje i leżą odłogiem a szkoda bo mógł byc już teraz wielki park

mała frekwencja oznacza ni mniej ni więcej tyle, że nikogo nie interesuje sprawa górek

Z tych co nie poszli w ogóle zagłosować to obstawiam, że zdecydowana większość wolałaby park z osiedlem od tego co jest teraz. No ale to zwykłe lenie, które czekają aż park sam do nich przyjdzie.

Jak widać odpowiedzieć na pytanie w ankiecie czy chcesz budowy parku w zamian za bloki mieszkańcy odpowiadali, ze tak. Natomiast na referendum nie poszli a szkoda, bo byłoby jasne, czego chcemy, teraz te 12% osób które poszły zadecydowały za nas wszystkich?????

zastanawiam się po co się jeszcze produkujecie? fejkowymi kontami chcecie znowu robić sztuczny tłum poparcia? najgorsze że tbv samo zaczęło wierzyć że poparcie dla blokowiska jest masowe. wpompowali w kampanię kilkaset tysięcy złotych. na referendum, którego jedynym zadaniem było zdjęcie odpowiedzialności za zniszczenie ekosystemu Górek z prezydenta i radnych poszło kolejne 500tys złotych. obrońcy Górek mieli 6 tys złotych i poparcie realnie istniejących ludzi, co zrobiło całą róznicę. od samego początku całego spory tbv postanowiło zakłamywać rzeczywistosć ile wlezie. i dalej brnie w tym kierunku. no cóz nie ja wydajęna tą fuszerkę kasę.