Czytelnik: Czechów tańczy na lodzie. Drogi i chodniki zamieniły się w lodowiska

to fakt, proszę zobaczyć chodnik na Koncertowej przy skrzyżowaniu z ulica Braci Wieniawskich , wychodząc z autobusu na przystanek nie da się przejść, a co z drogami które przypadają do posesji prywatnych? Czy właściciele nie powinni ich odśnieżać , posypywać? Czy odpowiada za to miasto? Proszę zobaczyć ulicę Iglatowskiego, tylko zamiast butów założyć proszę łyżwy bo nie da się iść.

A co robi szydło Pani Kopacz według szydło nie dawała rady a ona mówiła damy rade a tu klops

polska C w ruinie...

Tutaj nie ma co wzywać na rozmowę a od razu karę dać to szybko nauczą się odśnieżać na czas.

Trzeba donieść do Brukseli w sprawie nieodśnieżonych chodników, bo to normalnie skandal.

Rzeczywiście wielki problem. Człowiek jakoś przez tysiąclecia radził sobie z zimą i śniegiem bez soli i firm odśnieżających. W tym przypadku ewolucja go uwstecznia bo w XXI w. nie czuje się bezpiecznie i nie wyjdzie z domu bo śnieg!

a może Pan Borowy łaskawie naliczy TOP 2001 karę umowną.

Witosa od obwodnicy do młyna Krauzego praktycznie codziennie rano jak jest mróz zamienia się w lodowisko. To powinna być wizytówka miasta, droga główna przez Lublin. Wstyd.

jak zwykle drogowcy przygotowani   

Jak jest ślisko to sie chodzi powoli i ostrożnie. Niestety nawet jakby przy każdym bloku stał dozorca z wiaderkiem piachu i czekał na mróz, na każdej ulicy stała piaskarka i czekała na mróz, to i tak znajdzie się nie jeden stertyczały ujadający narzekający na wszystko mocher.

Garden Designers i przestrzeń nabiera oblodzenia

Dzisiaj droga od Lublina w dzielnicy Botanik przez Samoklęski Kamionke az do Firleja byla cala pokryta lodem. Jedynie w Krasieninie przyczepnosc byla znosna. Drogowcy jak widac pieniadze biora a nie wykonuja swoich obowiazkow. Biorac pod uwage tak tragiczne warunki wypadkow jest stosunkowo malo.

A ja muszę pochwalić firmę odpowiedzialną za centrum. Przejścia ładnie odśnieżone, posypane dobrze piaskiem, jak nigdy.

Rzeczywiście wielki problem. Człowiek jakoś przez tysiąclecia radził sobie z zimą i śniegiem bez soli i firm odśnieżających. W tym przypadku ewolucja go uwstecznia bo w XXI w. nie czuje się bezpiecznie i nie wyjdzie z domu bo śnieg!

   

Jak jest ślisko to sie chodzi powoli i ostrożnie. Niestety nawet jakby przy każdym bloku stał dozorca z wiaderkiem piachu i czekał na mróz, na każdej ulicy stała piaskarka i czekała na mróz, to i tak znajdzie się nie jeden stertyczały ujadający narzekający na wszystko mocher.

  Ale czego wy drodzy dwaj czytelnicy nie rozumiecie? Tutaj chodzi o to, że ktoś kosi kasę z naszych podatków, a guzik robi. Ma zapłacone za posypanie solą i odśnieżenie, bo taką umowę podpisał. I może nawet stać co dziesięć metrów z wiadrem soli. Ma wywiązać się z tego do czego się zobowiązał.

Panie Smaga jak zwykle pańskie wypociny są pisane dla wierszówki - czy WIELKI dziennikarz wie, że to Straż Miejska ma obowiązek zmobilizować osoby odpowiedzialne by należycie wykonywały swoje obowiązki. Inteligencja niedorzecznika Kieliszka jest znana wszystkim - co za różnica, czy dana firma ma umowę od roku czy od 10 lat. Dzięki takim pseudodziennikarzom jak p.Smaga Dziennik Wschodni staje się brukowcem

Ale czego wy drodzy dwaj czytelnicy nie rozumiecie? Tutaj chodzi o to, że ktoś kosi kasę z naszych podatków, a guzik robi. Ma zapłacone za posypanie solą i odśnieżenie, bo taką umowę podpisał. I może nawet stać co dziesięć metrów z wiadrem soli. Ma wywiązać się z tego do czego się zobowiązał.

  Rozumiem doskonale :-) Tylko trzeba mieć trochę wyobraźni. Rano będzie wszystko posypane i posolone. Lód zrobił się w ciągu 1,2 godz, a oczekujesz żeby już było tip-top. Jak pęknie rura wodociągowa to też pewnie liczysz że w ciągu godziny zrobią bo biorą za to kasę - taki tok myslenia... Piasek na chodniki nie sypie sie z nieba, O 18 trzeba ściągnąć dozorców do pracy. A drogi na czechowie na pewno nie są pierwszej kolejności do posolenia. Pozdrawiam.

Sorry taki mamy klimat.Gorzej mają Skandynawowie którzy nie sypią soli tylko grys ,ale najważniejsze że mają dobrze wyszkolonych i mądrych kierowców.Niestety u nas kończy się kurs a po nawierzchni śliskiej to potrafią się ślizgać a nie jeździć.Jak ktoś jest słaby to niech wpierw dostosuje prędkość do warunków oraz zmieni opony na zimowe. Kiedy policja zacznie sprawdzać to i solić mandaty.

Wiadukt na ul Grygowej również tańczy z lodem :)

Kolejny przekręt w Lublinie ? Spółka aż z Białegostoku ? Mechanizm jest taki: "Ktoś daje dolę poważnemu urzędnikowi" a następnie negocjuje taką stawkę za którą nie opłaca się odśnieżać, więc nie odśnieża, ewentualnie na interwencję od tego od koperty. jeszcze raz apeluję nie dogryzajcie "rzecznikowi" bo on to jest taki "papier toaletowy" UM i cóż on jest winien ?

Poczekajcie na duże opady śniegu, i przejdźcie się chodnikiem przy Chodźki. Nieodśnieżony, wydeptana ścieżka środkiem, wszystko zawalone błotem z ulicy. Co roku tak samo. Głównie odcinki od skrzyżowania Chodźki/Smorawińskiego w dół, potem odśnieżony kawałek przy Collegium Pharmaceuticum (UM pewnie sam odśnieża), potem na wysokości PSK4 (obie strony ulicy) znowu wszystko zawalone.