Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Jakiego ja wczoraj kłaka znalazłam w kotlecie, który podała mi moja rodzicielka... Najdłuższy z możliwych, tez mogłam się nim zadławić...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jakie paskudne drożdzówki :) przerzuć się koleś na pieczywo z Haliny ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najlepsze w tej pinezce jest to że gośc nie zgłosił tego do sanepidu tylko fotkę i do Dziennika. Naciągane jak przykrótki łańcu psa u budy! 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie no...problem jest tak wielki, że trzeba dać to na główną. Jeszcze tytuł powinniście zmienić na faktowy - "Drożdżówka o mało co mnie nie zabiła". A co jeżeli autor tekstu sam sobie wbił pinezkę w drożdżówkę ?  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Afera !!!   Proponuję zakupy tzw. pieczywa w dyskontach - tam wypiekają na miejscu ("wyrób własny") z mrożonego ciasta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakiego ja wczoraj kłaka znalazłam w kotlecie, który podała mi moja rodzicielka... Najdłuższy z możliwych, tez mogłam się nim zadławić...
  Z dwojga złego,lepiej znaleźć długiego i prostego włosa w jedzeniu niż króciutkiego i kręconego...  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jejciu w krajach ameryki łacińskiej niema takich ograniczen i niestwaza się takich problemów producentom żywności(polecam obejzec boso przez swiat) wyluzujmy troszke ewidentnie widac pineske jakby byla zagnieciona z ciastem i w środku to jes dię jeszcze czym przejmować
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O znalazła się,aja tak szukałem?Jak tydzień temu wpadłam mi obrączka to nikt nie zgłasza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I dobrze, że ten artykuł się pojawił. Po pierwsze nie jesteśmy w Ameryce Płd. Po drugie może jak ktoś to przeczyta to przypomni swoim lub cudzym dzieciom o zagrożeniach, i że trzeba być ostrożnym nawet przy jedzeniu drożdzówki. Taki świat.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
TROCHĘ ŻELAZA  SIE PRZYDA..... NIE BĘDZIE ANEMI... :-)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na pierwszy rzut oka widać, że sam "wpiąłeś" tę pinezkę do drożdżówki, a potem poleciałeś z tym do gazety. Właśnie, dlaczego do gazety, a nie do sanepidu? Kiepski z ciebie prowokator. A redakcja dziecinna i naiwna. Pinezka gwoździem wydania! Jak gazeta, taka afera.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Komentarze lepsze niż artykuł! Pozdrawiam żartownisiów :) Poprawiliście mi humor!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sam ja wbiles i robisz z igly widly zeby miec swoje 5 minut
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...