No cóż, artykuł po przeczytaniu nasuwa jedną myśl, iż gminy o charakterze poza miejskim nie posiadają jasnej sklarowanej wizji architektonicznym. To czyni gminy nieciekawymi miejscowościami, brak przemyślanych planów o zakresie reprezentacyjnym. Gminy ograniczające się do zaspokajania podstawowych ludności pod względem mieszkalnictwa stawiające tylko na organizowanie "sypialni" stają się nieciekawe i dla wielu miejscami odpychającymi. Niestety w Polsce to obecnie główny problem podyktowany głownie zyskiem dla deweloperów i osób powiązanych. Przykre jest jeszcze to, że gminy chętnie oddaję tereny na "sypialnie" i tylko sypialnie, które są coraz ciaśniej przylegające do siebie, bez przejrzystego planu na dodatkowe potrzeby człowieka. Mam tu na myśli nie tylko bezpieczne i ciekawe place zabaw dla poszczególnych grup wiekowych, boisk sportowych (nie chodzi mi o centra sportowe) tylko o boiska , gdzie rodzic będzie mógł zagrać ze swoim dzieckiem, ale także z kolegą. W dalszej kolejności radni nie zwracają uwagi na przeznaczenie bezpiecznych terenów pod parkingi. Żaden blok wielorodzinny obecnie budowany na terenie Lublina nie posiada wystarczającej ilości miejsc parkingowych w podziemiu. W obecnych czasach prawie każde sprzedające się mieszkanie posiada jedno lub nawet więcej aut. Sądzę, że w podejmowaniu planowania przestrzennego należy brać pod uwagę ten problem, aby uniknąć w następstwie parkowania aut w miejscach do tego nie przeznaczonych. czyli należy zabezpieczyć takie tereny. Kolejnym problemem jest rezygnacja z tworzenia terenów zielonych ( mini lasy) oddzielające poszczególne typy zabudowy, okalające osiedla o kilku blokach lub okalające osiedla domków jednorodzinnych. Takie tereny są oddechem dla ludzi zaspokoić mogą potrzebę psychicznego życia. Na koniec uwaga dotycząca ostatniego zdania i pytania redaktora skierowanego do radnego Gałana wyjaśnia wszystko co nurtuje wszystkich chcących żyć zdrowo ludzi. Pan radny nie odpowiedział na temat, a jego wymijająca odpowiedź świadczy o braku osiągnięć radnego w gminie. Smutne. Nie zawsze liczy się tylko dach nad głową, bo może stać się wiezieniem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz