Dodatki dla pielęgniarek sporo niższe niż dla lekarzy. "Jesteśmy dyskryminowane!"

A ile lat trwały studia lekarskie a ile pielęgniarskie?

Pielęgniarki biorą pieniądze np. za każde przygotowane łóżko (nowa pościel itp.) a tak naprawdę pracę tą wykonują salowe. Dostarczaniem próbek do laboratorium i odbieraniem wyników zajmują się również salowe a jest to w obowiązkach pielęgniarki i one za to biorą pieniądze. Niech się krowy biorą do roboty.

Lekarskie - nowym system 5 lat, Stary system 6 lat Pielęgniarskie studia - 5 lat

Lekarze oprócz miesięcznego wynagrodzenia mają jeszcze dodatki za duzury medyczne. Za 24 h i spanie po całych nocach otrzymują ok 1.5-2.5tys. Więc jak mają po 4-6 dyżury miesięczne to zajebiscie zarabiaja i niech nie skamlą

W większości szpitali salowe są z firmy zewnętrznej i takich prac nie wykonują jak przebieranie łóżek czy bieganie do laboratorium. Za to coraz więcej jest obowiązków które musi wykonywać pielegniarka.

DSK Lublin mimo że salowe z firmy zewnętrznej to zajmują się przebieraniem łóżek i bieganiem do laboratorium, a pielęgniarki mają to w swoim zakresie prac i tego nie wykonują.

Człowiek wyjdzie zw wsi, ale wieś z człowieka nigdy, prawda gościu? Pielęgniarki pracują ciężko i nie mają w obowiązku dostarczania i odbierania czegokolwiek z laboratorium. Nie wprowadzaj nikogo w błąd i wstrzymaj się z epitetami "dżentelmenie".

Jestem pielęgniarką z 39letnim staźem pracy i czytając komentarz powyźej niech się krowy biorą do roboty na pewno drugi raz nie wybrałabym tego zawodu.Myślę źe jeszcze parę lat owy "gość" sam sobie będzie pupę wycierał w szpitalu albo poprosi o to grzecznie lekarza.

Dyskryminowany to jest inny personel w szpitalu.

czy ktoś pracuje ciężko czy się leni to sprawa indywidualna, jednakże branie pieniędzy za czynności których się nie wykonuje to nie fair. Jeżeli salowa wykonuje za darmo prace które należą zgodnie z regulaminem do pielęgniarki, która bierze za to pieniądze to można to nazwać systemem darmowego wyzysku czyli niewolnictwa. Rozumiem że według ciebie pielęgniarki są z miasta a salowe ze wsi i można je wyzyskiwać.

O lol. A kto zabraniał biednym paniom pielęgniarkom wybrać innej branży? Mogły zostać lekarzami.

Ciekawe co takiego robi pani salowa ?poza tym to już nie pani salowa lecz na Krasickich pani serwisantka ,która niby myje podłogę a i tak za nią masa brudu zostaje ale tak jest jeśli ta sama osoba zarządza nimi i ta sama jest osoba kierująca nadzorem epidemiologocznym

Może niech w szpitalach zostaną salowe, a lekarzy i pielęgniarki w kamasze. Ta propozycja dyra dana jest po to, by biały personel się skłócił. Z tego co wiem przewodniczący związków nie dali się podejść i nadal działają w ramach WRZ. Spór zbiorowy w szpitalu trwa, a dyrektor kłamie.

Jak ktoś nie wie jak wygląda praca pielęgniarki niech nie zabiera głosu bo oszczerstwa można przypisać każdemu

A czy osoby, które wypowiadają swoje zdanie mają wiedzę, że pielęgniarka studiuję ok 10 lat najpierw studia wyższe teraz wymogi specjalizacji i do tego w sumie ponad 2 lata kursów za jaki szacunek i za jakie pieniądze czy ktoś by chciał???

Dobrze by było, jakby każdy godnie zarabiał, wiadomo, ale porównywanie się przez pielęgniarki do lekarzy jest po nieco śmieszne, studia lekarskie są zupełnie inne niż pielęgniarskie, nawet jeśli przedmioty są te same, to zakres wymaganego materiału na tych kierunkach jest zupełnie inny. Obowiązki w pracy również, lekarz ponosi odpowiedzialność za całość procesu diagnostycznego i terapeutycznego, choćby zlecanie leków, z kolei pielęgniarka odpowiada za realizację zleceń, opiekę nad pacjentem, zupełnie inna odpowiedzialność i wymagana do tego wiedza i kompetencje. Każdy chce zarabiać więcej, rozumiem, ale jeśli tak bardzo panie pielęgniarki chcą mieć "zarobki lekarskie", to nikt nie bronił czy nie broni medycyny studiować i zostać lekarzem.

Żeby pielęgniarka mogła wykonywać pracę może minimum 3 lata studiować i już iść do pracy, owszem może potem robić magisterkę i specjalizację. Żeby lekarz mógł wykonywać swoją prace musi minimum 6 lat studiować, odbyć 13 miesięczny staż i wtedy ma pełne prawo wykonywania zawodu, do tego oczywiście dochodzi potem specjalizacja - najkrócej około 5/6 lat + dalej całe doszkalanie się.

Czas pracy na dyżurze pielęgniarki jest 2x krótszy niż lekarza. Więc dodatek jest taki sam w dni powszednie. A w święta ilość pielęgniarek na dyżurze jest 2 lub 3 x większa. Więc koszt dyżuru jest podobny.

...moje dwie kuzynki po ukończeniu studiów pielęgniarskich i zorientowaniu się, że w kraju ich zawód jest nieistotny, niedoceniany i wg. decydentów zbyteczny wyjechały do Kanady. Obecnie przechodzą przez całą skomplikowaną siec szkoleń specjalistycznych oraz b. intensywna naukę języka. Całkiem optymistycznie wygląda ich ścieżka zawodowa oraz perspektywy na przyszłość. Nikt ich nie indoktrynuje politycznie i religijnie, co dla młodych wychowanych w duchu ateistycznym kobiet nie jest bez znaczenia! Mój syn jest już na finiszu swojej nauki i zaraz po ukończeniu stażu w 4 PSK zamierza iść ich drogą .....

niech syn potem odda kasę za studia w Polsce za nasze podatki