Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Egzorcyzmy w mieszkaniu w Lublinie. Cztery osoby w szpitalu

Utworzony przez Gość, 27 stycznia 2015 r. o 19:20 Powrót do artykułu
Lekarz powaznie mówi o czymś takim jak "opętanie". Jakaś nowa jednostka chorobowa. Trudno, żeby się spotkał z czyms co nie istnieje. Średniowiecze...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
na jakiej to ulicy na bronowicach?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakis dr nauk med nigdy w zyciu nie widzial osoby opetanej, ale wielu innych lekarzy widzialo i potwierdza niemozliwosci konwencjonalnego leczenia,a jedynie tylko przez modlitwe w autorytecie Kosciola, wiec morda w kubel lemingi - sredniowiecze to WY, bo to WY nie dopuzczacie wiedzy do glowy tylko wszystko z automatu negujecie tak jak Was wytresowlai w tvnie i wyborczej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To nie jest egzorcyzm w mieszkaniu ale OPĘTANIE W MIESZKANIU.... To nie egzorcyzm jest przyczyną tego zachowania ale opętanie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wg obowiązującej klasyfikacji chorób ICD-10 (Międzynarodowej Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych). F44.3 Trans i opętanie    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W opętanie wierzą (sic!) tylko ludzie opętani religią... Trzeba to zrozumieć, żeby ich zrozumieć - nic na to nie mogą poradzić. Jednak rozumiec, to jedno, ale nie dopuszczac do szkodzenia innym - poprzez np. egzorcyzmy - to drugie. Żaden dowód, żadne szkielko i oko nie oprze się sile wiary - która pozwala uwierzyć w absolutnie wszystko, bez najmniejszych dowodów.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co za kraj co za ludzie w glowach sie nie miesci XXI wiek co za glupcy ludzie psychicznie chorzy ksiadz ich leczy ksiadz egzorcysta zapewne pedofil albo gay wykorzystuje moc swojej sukmany jakie ma prawo taki szatanw sukmanie uzdrawiac ludzi , masakra co sie w tym kraju dzieje nie do pomyslenia przekracza moja wyobraznie poprostu margines cywilizacji ...do takiej depresji doprowadzila sekta pisowska swoimi obietnicami nacjonalistycznymi czy nie czas z tymi gadami porzadek zrobic ??!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Siostry! Nasz Pan wreszcie nastał! Ogłaszam ćwiczenia w lataniu na miotłach, zbiórka dziś o północy na lotnisku Lublin Świdnik, o tej porze nikt nam nie będzie przeszkadzał!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie nie wiecie nic na ten temat to nie wypisujcie ....Szatan istnieje, niektorzy ludzie ktorzy kopią w zyciu głebiej niz praca facebook zloto samochod ....maja kontakt ze złymi jak i DOBRYMI mocami...  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
KAKAOWY S-Z-A-T-A-N! &juch!  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Współczesny człowiek wierzy tylko w to co widzi ale wierzy też w to co mu w telewizji powiedzą.Jak powiedzą że gwiazdy to żarówki kosmitów to uwierzą bo tak w mediach mówili.Współczesny człowiek przedewszystkim żyje jedzeniem ,wydalaniem,kopulowaniem i dopuki nie powiedza tego w tv nie wierzy że istnieje coś czego nie widać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Podobno byli to członkowie Kościoła Bożego w Polsce. W Lublinie działa odłam tej sekty która praktykuje takie pogańskie obrzędy . sprawą powinna zająć się prokuratura.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niewierzący profesor filozofii stojąc w audytorium wypełnionym studentami zadaje pytanie jednemu z nich: - Jesteś chrześcijaninem synu, prawda? - Tak, panie profesorze. - Czyli wierzysz w Boga. - Oczywiście. - Czy Bóg jest dobry? - Naturalnie, że jest dobry. - A czy Bóg jest wszechmogący? Czy Bóg może wszystko? - Tak. - A Ty - jesteś dobry czy zły? - Według Biblii jestem zły. Na twarzy profesora pojawił się uśmiech wyższości - Ach tak, Biblia! A po chwili zastanowienia dodaje: - Mam dla Ciebie pewien przykład. Powiedzmy że znasz chorą I cierpiącą osobę, którą możesz uzdrowić. Masz takie zdolności. Pomógłbyś tej osobie? Albo czy spróbowałbyś przynajmniej? - Oczywiście, panie profesorze. - Więc jesteś dobry...! - Myślę, że nie można tego tak ująć. - Ale dlaczego nie? Przecież pomógłbyś chorej, będącej w potrzebie osobie, jeśli byś tylko miał taką możliwość. Większość z nas by tak zrobiła. Ale Bóg nie. Wobec milczenia studenta profesor mówi dalej - Nie pomaga, prawda? Mój brat był chrześcijaninem i zmarł na raka, pomimo że modlił się do Jezusa o uzdrowienie. Zatem czy Jezus jest dobry? Czy możesz mi odpowiedzieć na to pytanie? Student nadal milczy, więc profesor dodaje - Nie potrafisz udzielić odpowiedzi, prawda? Aby dać studentowi chwilę zastanowienia profesor sięga po szklankę ze swojego biurka i popija łyk wody. - Zacznijmy od początku chłopcze. Czy Bóg jest dobry? - No tak... jest dobry. - A czy szatan jest dobry? Bez chwili wahania student odpowiada - Nie. - A od kogo pochodzi szatan? Student aż drgnął: - Od Boga. - No właśnie. Zatem to Bóg stworzył szatana. A teraz powiedz mi jeszcze synu - czy na świecie istnieje zło? - Istnieje panie profesorze ... - Czyli zło obecne jest we Wszechświecie. A to przecież Bóg stworzył Wszechświat, prawda? - Prawda. - Więc kto stworzył zło? Skoro Bóg stworzył wszystko, zatem Bóg stworzył również i zło. A skoro zło istnieje, więc zgodnie z regułami logiki także i Bóg jest zły. Student ponownie nie potrafi znaleźć odpowiedzi.. - A czy istnieją choroby, niemoralność, nienawiść, ohyda? Te wszystkie okropieństwa, które pojawiają się w otaczającym nas świece? Student drżącym głosem odpowiada - Występują. - A kto je stworzył? W sali zaległa cisza, więc profesor ponawia pytanie - Kto je stworzył? Wobec braku odpowiedzi profesor wstrzymuje krok i zaczyna się rozglądać po audytorium. Wszyscy studenci zamarli. - Powiedz mi - wykładowca zwraca się do kolejnej osoby - Czy wierzysz w Jezusa Chrystusa synu? Zdecydowany ton odpowiedzi przykuwa uwagę profesora: - Tak panie profesorze, wierzę. Starszy człowiek zwraca się do studenta: - W świetle nauki posiadasz pięć zmysłów, które używasz do oceny otaczającego cię świata. Czy kiedykolwiek widziałeś Jezusa? - Nie panie profesorze. Nigdy Go nie widziałem. - Powiedz nam zatem, czy kiedykolwiek słyszałeś swojego Jezusa? - Nie panie profesorze.. - A czy kiedykolwiek dotykałeś swojego Jezusa, smakowałeś Go, czy może wąchałeś? Czy kiedykolwiek miałeś jakiś fizyczny kontakt z Jezusem Chrystusem, czy też Bogiem w jakiejkolwiek postaci? - Nie panie profesorze.. Niestety nie miałem takiego kontaktu. - I nadal w Niego wierzysz? - Tak. - Przecież zgodnie z wszelkimi zasadami przeprowadzania doświadczenia, nauka twierdzi że Twój Bóg nie istnieje... Co Ty na to synu? - Nic - pada w odpowiedzi - mam tylko swoją wiarę. - Tak, wiarę... - powtarza profesor - i właśnie w tym miejscu nauka napotyka problem z Bogiem. Nie ma dowodów, jest tylko wiara. Student milczy przez chwilę, po czym sam zadaje pytanie: - Panie profesorze - czy istnieje coś takiego jak ciepło? - Tak. - A czy istnieje takie zjawisko jak zimno? - Tak, synu, zimno również istnieje. - Nie, panie profesorze, zimno nie istnieje. Wyraźnie zainteresowany profesor odwrócił się w kierunku studenta. Wszyscy w sali zamarli. Student zaczyna wyjaśniać: - Może pan mieć dużo ciepła, więcej ciepła, super-ciepło, mega ciepło, ciepło nieskończone, rozgrzanie do białości, mało ciepła lub też brak ciepła, ale nie mamy niczego takiego, co moglibyśmy nazwać zimnem. Może pan schłodzić substancje do temperatury minus 273,15 stopni Celsjusza (zera absolutnego), co właśnie oznacza brak ciepła - nie potrafimy osiągnąć niższej temperatury. Nie ma takiego zjawiska jak zimno, w przeciwnym razie potrafilibyśmy schładzać substancje do temperatur poniżej 273,15stC. Każda substancja lub rzecz poddają się badaniu, kiedy posiadają energię lub są jej źródłem. Zero absolutne jest całkowitym brakiem ciepła. Jak pan widzi profesorze, zimno jest jedynie słowem, które służy nam do opisu braku ciepła. Nie potrafimy mierzyć zimna. Ciepło mierzymy w jednostkach energii, ponieważ ciepło jest energią. Zimno nie jest przeciwieństwem ciepła, zimno jest jego brakiem. W sali wykładowej zaległa głęboka cisza. W odległym kącie ktoś upuścił pióro, wydając tym odgłos przypominający uderzenie młota. - A co z ciemnością panie profesorze? Czy istnieje takie zjawisko jak ciemność? - Tak - profesor odpowiada bez wahania - czymże jest noc jeśli nie ciemnością? - Jest pan znowu w błędzie. Ciemność nie jest czymś, ciemność jest brakiem czegoś. Może pan mieć niewiele światła, normalne światło, jasne światło, migające światło, ale jeśli tego światła brak, nie ma wtedy nic i właśnie to nazywamy ciemnością, czyż nie? Właśnie takie znaczenie ma słowo ciemność. W rzeczywistości ciemność nie istnieje. Jeśli istniałaby, potrafiłby pan uczynić ją jeszcze ciemniejszą, czyż nie? Profesor uśmiecha się nieznacznie patrząc na studenta. Zapowiada się dobry semestr. - Co mi chcesz przez to powiedzieć młody człowieku? - Zmierzam do tego panie profesorze, że założenia pańskiego rozumowania są fałszywe już od samego początku, zatem wyciągnięty wniosek jest również fałszywy. Tym razem na twarzy profesora pojawia się zdumienie: - Fałszywe? W jaki sposób zamierzasz mi to wytłumaczyć? - Założenia pańskich rozważań opierają się na dualizmie - wyjaśnia student - twierdzi pan, że jest życie i jest śmierć, że jest dobry Bóg i zły Bóg. Rozważa pan Boga jako kogoś skończonego, kogo możemy poddać pomiarom. Panie profesorze, nauka nie jest w stanie wyjaśnić nawet takiego zjawiska jak myśl. Używa pojęć z zakresu elektryczności i magnetyzmu, nie poznawszy przecież w pełni istoty żadnego z tych zjawisk. Twierdzenie, że śmierć jest przeciwieństwem życia świadczy o ignorowaniu faktu, że śmierć nie istnieje jako mierzalne zjawisko. Śmierć nie jest przeciwieństwem życia, tylko jego brakiem. A teraz panie profesorze proszę mi odpowiedzieć Czy naucza pan studentów, którzy poch
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jako wyznawca Zeusa czuje się urażony wiarą w jakiegoś boga i szatana ... 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Agnieszka, uwazam ze nie zachowalas profesjonalizmu.   W imieniu biskupa posluge egzorcyzmu moze w naszej diecezji sprawowac trzech ksiezy: wspomniany ks. Pezioł, ksiadz z Zielonej i ksiadz z Kreżnicy Jarej.   Zaden z nich nie jechalby do kogos do domu i nie egzorcyzmowal calej rodziny. Tym bardziej bez znacznego wsparcia modlitewnego i dobrej ekipy wspomagajacej ktora pomoglaby opanowac towarzystwo. Wiec z Kosciolem katolickim to zapewne mialo niewiele wspolnego, co starasz sie sugerowac.   Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zapraszam na egzorcyzmy prowadzone przez o.Daniela w Czatochowie, albo przez Księdza Cyrana w Gorzkowicach - widzialem w zyciu okolo 20 egzorcyzmów już - ludzi, którzy mowili w starożytnych jezykach, rzucających się bluźniących, widziałem nawet księdza który pod wpływem Ducha Świętego zaczał dyskutować z którymś z szatanów w mowie aniołow - to się dzieje codziennie w tych miastach których napisałem, cała młodzież po okultyzmie tam sie zjeżdza takoż i ja byłem -    Bóg jest miłosierny-Chwała Bogu Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu Amen
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w tłumaczeniu z oryginału to nie "mózg" tylko "rozum"!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
he he.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szatan jest to twór KK wyhodowany w głowach wiernych. W Niemczech, w 1976r rodzice, wraz z dwoma egzorcystami, zamęczyli i zagłodzili na śmierć 24 letnią dziewczynę. Prokuratura postawiła zarzuty, a sąd wydał wyroki (choć w zawieszeniu). Podczas procesu Joseph Stangl, biskup Würzburga, który sam wydał wcześniej zgodę na egzorcyzm Anneliese, stwierdził publicznie, że "szatan nie istnieje, a opętanie jest chorobą". Od tego czasu aż po dziś dzień w Kościele niemieckim nie odprawia się egzorcyzmów. Czyżby Szatan przestraszył się niemieckiego sądu? Czasami lekarze psychiatrzy rozkładają ręce - wieloletnia indoktrynacja dokonuje tak wielkich spustoszeń w psychice ludzi, że wolą aby księża odprawili swoje czary, w nadziei, że złagodzi to objawy choroby psychicznej wywołanej przez Kościół. Jestem pewien, że gdyby choć jeden proces wytoczony kościołowi w Polsce, za wpędzanie ludzi w chorobę psychiczną, zakończyłby się wyrokiem, to opętania i u nas skończyłyby się.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mi Szatan opętał jelito grube. Mam ciągłe dziwne zaburzenia i biegunkę? Czy egzorcyzm mi pomoże? Proszę pomóżcie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...