Ekrany akustyczne przy Sikorskiego nie powstaną. \"Byłyby bezużyteczne\"

Jeżeli Pan Zbigniew Choduń twierdzi, że ekrany akustyczne są bezużyteczne, to niech zaproponuje inne rozwiązanie ograniczające hałas, Jeżeli nic nie jest w stanie wymyśleć i rozwiązać problem hałasu, to znaczy że sam jest beużyteczny. Jak urzędnik jest beużyteczny, to może trzeba mu podziękować za pracę.

Ekspertyzy z zakresu ochrony akustycznej robi Adam Wasilewski- prezydent Lublina- pewnie za mało wziął w łapę

Przecież to takie lubelskie, swojskie: "niedasię"

czy w Lublinie da się cokolwiek zrobić poza daniem

Postawiliby ekrany na ulicy Wileńskiej. Tam to dopiero jest hałas.

PROJEKTANT MA RACJE. ekrany są bezużyteczne ze względu na rzeżbę terenu ul. Sikorskiego - zagłebienie i łuk. POmino ektreanów hałąs będzie się odbijał od skarp. Jedynym rozwiązaniem byłaby budowa tzw. półtunelu, ale to są znacznie większe koszty od ekreanów.

halasik napisał:

PROJEKTANT MA RACJE. ekrany są bezużyteczne ze względu na rzeżbę terenu ul. Sikorskiego - zagłebienie i łuk. POmino ektreanów hałąs będzie się odbijał od skarp. Jedynym rozwiązaniem byłaby budowa tzw. półtunelu, ale to są znacznie większe koszty od ekreanów.

Jakich skarp??? Chyba pomyliły ci się ulice. W większej części Sikorskiego biegnie na poziomie lub powyżej poziomu budynków. Tam, gdzie są skarpy nie ma w pobliżu budynków.

halasik napisał:

PROJEKTANT MA RACJE. ekrany są bezużyteczne ze względu na rzeżbę terenu ul. Sikorskiego - zagłebienie i łuk. POmino ektreanów hałąs będzie się odbijał od skarp. Jedynym rozwiązaniem byłaby budowa tzw. półtunelu, ale to są znacznie większe koszty od ekreanów.

To trzeba zastosować skuteczne rozwiązanie. Ale w Lublinie nic się nie da zrobić, nic się nie opłaca, na nic nie ma pieniędzy. Może trzeba w końcu przestać płacić urzędasom na czele z wasylem za nic nie robienie.

Mieszkam przy Sikorskiego i cieszę się, że nie będzie ekranów akustycznych. Nie uważam ich za aż tak potrzebne, mam nadzieję że wzmiankowane 500tys. złotych zostanie lepiej wykorzystane.

Bzdury. Sprawa ekranów przy Sikorskiego funkcjonuje od kiedy zbudowano ulicę. Pani J. owczesna dyrektor wydziału architektury, a dzis wielka obronczyni 'zabytków" jak osiedle słowackiego, nie godziła sie na budowe garazy przy blokach bez ekranów akustycznych, dopóki sama nie dostała zlecenia. Ekranów nie ma choć od tego czasu minęło z 15 lat. Widocznie nie rozmawia się z tym z kim trzeba.

WŁADZE MIASTA NAJLEPIEJ SIĘ CZUJĄ JAK NIE ROBIĄ NIC .ŻYCIE DLA NICH MA BYĆ lATWE I PRZYJEMNE....A ŻE MIESZKAŃCOM COŚ DOLEGA... . ICH DOMY STOJĄ NA UBOCZU .

Tylko ciekawie co powiedzą lublinianie gdyby Miasto wydało tak duże pieniądze na ekrany a okazałoby się że ich budowa wcale nie ograniczyła hałasu.

Mieszkam przy Krańcowej, tu dopiero jest hałas, dwupasmówka + nowy przejazd do Kunickiego, wariacji można dostać. Autobusy jadące z za i do zajezdni, samochody ciężarowe i osobowe jeżdżące całą noc. Ale na spotkaniu z panem prezydentem Lublina usłyszałam że samochody muszą którędyś jeździć bo dla ekranów jest za mało miejsca. Posadzili żywopłot który miał oczyszczać wydzielane spaliny z samochodów, ale umarzł przez zimę, nawet tego nie potrafią zrobić. Po co nam takie władze, które nie dbają o mieszkańców tylko ich wybierzcie i na tym ich rola się kończy.

I bardzo dobrze, ze nie będzie - przeciez jak powstanie obwodnica to ruch spadnie o 60% ( ciezkich samochodow pewnie o 90% ) Popatrzcie sobie na te ekrany w Rzeszowie - mieszkają jak w gettcie, powietrze przy blokach stoi, duchota i ciasnota. I jeszcze jedno - z uwagi na los ptaszków nie pozwla sie juz robic ekranow przezroczystych - kiedys pozwalali jeszcze nalepiac sylwetki drapieznikow ... A norma na halas jest ostrzejsza niz w innych krajach.

To miasto jest skazane na władzę nieudaczników! Przecież obecny pan Prezydent zajmował się badaniami i projektem ekranów przy ul Sikorskiego zanim został Prezydentem! Wtedy twierdził ,że ekrany są wskazane i potrzebne. Za co w takim razie brał pieniądze skoro inni teraz udowodnili , że ekrany nie mają sensu. Mieszkam przy ul Sikorskiego przyjedzcie i zmierzcie natężenie hałasu na poziomie np. 1 piętra to jest szok. Okna nie można otworzyć nawet w nocy bo huk jest taki że nie można spać. W dzień słychać tylko szum samochodów i dudnienie TIRów skaczących na dziurawych studzienkach. Może macie Panowie inne pomysły na "uciszenie"trasy Sikorskiego ? Teraz jest projekt aby zbudować ekran przy Al solodarności od strony ogródków działkowych . Dla kogo te ekrany dla sikorek i motyli?

Hałas ogranicza sie przy pomocy zieleni a nie płyt z getta rodem. Miasto to ulice, zieleń place zabaw,a nie klatki do mieszkania i nory dla samochodów.

Zamknąć japy ! Glosowaliscie to macie,zostaniecie prowincją juz na zawsze.Bo reszta polski,ze o świecie nie wspomne ODJEŻDZA........ Ciemny ludek lubelski ,co za zadupie