Elektrownia na słomę i drewno w Lublinie. O krok bliżej do zgody na budowę

To jest chore by umieszczać coś takiego w mieście.Mam nadzieję że wydający zgodę będą się bali przy obecnej władzy brać coś pod stołem za taką zgodę.

"Elektrownia, o której pisaliśmy już wielokrotnie, miałaby powstać w rejonie ul. Mełgiewskiej i Tyszowieckiej." ..... a raczej przy Tyszowieckiej i Antoniny Grygowej. Działki wcale nie należą do "miasta" ale "miasto " "foruje" za tą lokalizacją(tak na to wydgląda). Elektrownia Tergo Power miała najpierw być na P R Y W A T Y N Y C H  działkach  z tyłu za CASTORAMĄ i OUTLETEM.   Tam jest GPS, bocznica kolejowa i niezależne ujęcie wody(obecnie nie eksploatowane) po Odczynnikach Chemicznych. Wykorzystanie transportu kolejowego zapobiegłoby przed tym nieszczęsnym transportem samochodowym który niestety "rozpirzy" nam nowe drogi.

TO TERAZ Z INNEJ STRONY: - CENA SŁOMY TO OK. 100 ZŁ/TONĘ - 330 TYŚ. TON X 100 ZŁ = 33 000 000 ZŁ (33 MLN), - TYLE OTRZYMAJĄ MIESZKAŃCY DODATKOWEJ KASY ROCZNIE (PROMIEŃ 120 KM. OD LUBLIN), - TYLE WIĘCEJ WYDADZĄ W SWOICH I LUBELSKICH GMINACH, OD CZEGO DODATKOWO ZOSTANIE ODPROWADZONY PODATEK, ZATRUDNIENI NOWI SPRZEDAWCY DO SKLEPIKU WIEJSKIEGO, LUB W FELICITY. - TE OSOBY WYREJESTRUJĄ SIĘ Z POŚREDNIAKA I TEŻ ZA SWÓJ 1200 PLN PENSJI WYDADZĄ Z DNIA NA DZIEŃ, NA KOLEJNE ZAKUPY ITD. I TAK W KÓŁKO. - LEPIEJ ROZKRĘCAĆ, NIŻ ZWIJAĆ BIZNES - KŻDY BY CHCIAŁ DOBROBYTY, ALE WIELU JEST PRZECIWNYCH WSZYSTKIEMU - NIE MA CO NA TAKICH ZWRACAĆ UWAGI, TYLKO ROZWIJAĆ REGION.

Pomysł dobry, blokowanie inwestycji skończy się w momencie gdy zacznie spadać napięcie w gniazdkach bo ogólnie nasze linie są przestarzałe, pozwoli to zagospodarować słomę bo zwierzyny jest mniej na wsi a tak była by potrzeba produkcji i rynek zbytu. Transport kolejowy to dobry pomysł na dostarczanie paliwa do tej elektrowni. Najlepszym rozwiązaniem z jednej strony było by aby ludzie mogli w odpowiednich miejscach sami wytwarzać sobie prąd z ogniw fotowoltaicznych czy turbin wiatrowych, z kilku powodów jest to trudne do zrealizowania. Po pierwsze zgody środowiskowe i w tym przypadku są ciężkie do zdobycia po drugie monopol PGE na dostawę prądu, większość innych dostawców prądu w Polsce to spółki córki PGE i ta firma jako monopolista będzie blokowała takie możliwości bo trzeba będzie zmniejszyć zatrudnienie.

Nowa elektrownia na słomę, a w planach budowa nowej kopalni węgla.Jeżeli nowa elektrownia to tylko zasilana gazem.

Nowa elektrownia na słomę, a w planach budowa nowej kopalni węgla.Jeżeli nowa elektrownia to tylko zasilana gazem.

Jakby prąd miałby być z gazu to jego cena wynosiłaby 5zł za kWh, płaciłbyś?

Dopiero jak smród z leżących resztek po spaleniu zacznie rozchodzić po mieście, a liczba tirów podwoi to zrozumienie dlaczego takie coś nie powinno powstawać w Lublinie. Poza tym nikt nie mówi o ile konkretnie zmniejszy się cena prądu i od kiedy? Z tego co pamiętam Tergo Power miał korzystać z kolei, a teraz już nie?

Budowana w Stalowej Woli elektrownia gazowa. Turbina gazowa General Electric, turbina parowa Skoda, kocioł odzysknicowy firmy Foster Wheller. Zużycie roczne gazu 600 mln m sześciennych

Dopiero jak smród z leżących resztek po spaleniu zacznie rozchodzić po mieście, a liczba tirów podwoi to zrozumienie dlaczego takie coś nie powinno powstawać w Lublinie. Poza tym nikt nie mówi o ile konkretnie zmniejszy się cena prądu i od kiedy? Z tego co pamiętam Tergo Power miał korzystać z kolei, a teraz już nie?

To prywatna firma więc co ma tu cena prądu do tego?. 

TO TERAZ Z INNEJ STRONY: - CENA SŁOMY TO OK. 100 ZŁ/TONĘ - 330 TYŚ. TON X 100 ZŁ = 33 000 000 ZŁ (33 MLN), - TYLE OTRZYMAJĄ MIESZKAŃCY DODATKOWEJ KASY ROCZNIE (PROMIEŃ 120 KM. OD LUBLIN), - TYLE WIĘCEJ WYDADZĄ W SWOICH I LUBELSKICH GMINACH, OD CZEGO DODATKOWO ZOSTANIE ODPROWADZONY PODATEK, ZATRUDNIENI NOWI SPRZEDAWCY DO SKLEPIKU WIEJSKIEGO, LUB W FELICITY. - TE OSOBY WYREJESTRUJĄ SIĘ Z POŚREDNIAKA I TEŻ ZA SWÓJ 1200 PLN PENSJI WYDADZĄ Z DNIA NA DZIEŃ, NA KOLEJNE ZAKUPY ITD. I TAK W KÓŁKO. - LEPIEJ ROZKRĘCAĆ, NIŻ ZWIJAĆ BIZNES - KŻDY BY CHCIAŁ DOBROBYTY, ALE WIELU JEST PRZECIWNYCH WSZYSTKIEMU - NIE MA CO NA TAKICH ZWRACAĆ UWAGI, TYLKO ROZWIJAĆ REGION.

Mądrze kolega mówi - polać mu! Dodam od siebie jeszcze, że jak rolnik bedzie miał możliwość sprzedania tych zbędnych kilku czy kilkunasu m^3 słomy to nie zostawi jej na polu i nie spali niszcząc przy okazji sobie glebę (tu sprawa dyskusyjna ale jako strażak ochotnik nie jestem za wypalaniem traw i słomy)

Budowa elektrowni na słomę w Lublinie to czysty absurd. Red. Dominik Smaga dał się poznać przed kilku laty jako bardzo dobry dziennikarz, tropiący nieprawidłowości, a stał się pismakiem, który pisze pseudo rzetelny tekst. Słoma jest niezwykle toksyczna i jej spalanie jest znacznie bardziej niebezpieczne dla środowiska od węgla. Spalanie jej w centrum dużego miasta nie ma sensu. Dlaczego nie widzą tego mieszkańcy dzielnicy Tatary czy Kalinowszczyzny. Ta inwestycja jest manipulacją. Jeśli ciepło z tego systemu zostanie wprowadzone do LPEC, to wyraźnie zdrożeje i zapłacą za to wszyscy mieszkańcy miasta.

330 tys. ton słomy rocznie będzie wjeżdżało do Lublina i wylatywało kominem zanieczyszczając miasto. Brawo panie prezydencie Żuk. Zrobimy interes życia!

Do TBNR, a to ma, że wszystko robimy po coś. Elektrownia na słomę ma dawać korzyść, a jaka korzyść interesuje mieszkańca? KOSZT. Prywatna firma nie będzie sobie generować strat, ma zarabiać, a co z tego zarobku będzie dla przeciętnego mieszkańca? NIC. Dodatkowo taki mieszkaniec będzie płacić za wieczne remonty ulic, którymi będzie dowożona słoma nie tylko z woj. lubelskiego. Dodatkowo kto będzie na bieżąco kontrolował każdy transport, aby stwierdzić, że będą tam zrębki drzewne z lasu, a nie z mebli?

Podstawowe pytanie - dlaczego taka elektrownia ma powstać w Lublinie. Odpowiedź - ponieważ docelowo będzie to eletrociepłownia, czyli oprócz prądu będzie w niej wytwarzane ciepło dla LPEC, za które zapłacimy my, czyli mieszkańcy miasta. Tymczasem miasto potrzebuje nie spalarni słomy, tylko spalarni RDF, czyli paliwa wytwarzanego z pewnej frakcji odpadów komunalnych, które nadają się do termicznej obróbki. Jeśli w Lublinie nie powstanie taki zakład, to miasto nie będzie w stanie wywiązać się z przepisów UE dotyczących gospodarki odpadami. No więc jeszcze raz stawiam pytanie - dlaczego w Lublinie mamy palić słomę, która jest znacznie bardzie toksyczna od RDF i jest problemem mieszkańców wsi, a nie miasta?????????

ile drzew trzeba wyciąć, żeby zrębkami opalać elektrownię ?

A czy ktoś próbował dowiedzieć się czegoś więcej o samej firmie? W internecie niewiele można znaleźć. Także na stronach anglojęzycznych. Telefonowałam na stacjonarny telefon firmy ze strony internetowej ale nikt nie odbiera. Okazuje się, adres podany na stronie internetowej-Krakowskie Przedmieście 19 jest nieaktualny-firma wyprowadziła się stamtąd 2 miesiące temu. To gdzie jest??? Dziwne to wszystko.

Inwestycja, którą chce wybudować TergoPower zaliczona jest do przedsięwzięcia, które znacząco zanieczyszcza środowisko /tzw. przedsięwzięcie z grupy II/. Jednocześnie niesie za sobą bardzo duże zagrożenie różnymi awariami i pożarami niezwykle szkodliwymi dla ludzi i środowiska. Nieodwracalne zniszczenie środowiska nie ma nic wspólnego z rozwojem miasta Lublina. Żadna spalarnia nie jest bezpieczna i powinna być budowana z dala od obiektów mieszkalnych /zaliczanych do obiektów wrażliwych/. Nie można narażać kilkadziesiąt tysięcy ludzi na utratę zdrowia i życia. Budowa takich inwestycji to, zanieczyszczenie powietrza, tlenek azotu, pyły, ogromnie uciążliwy hałas, zniszczone drogi, a przede wszystkim choroby nas wszystkich. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Podczas posiedzenia Komisji Rozwoju Miasta, Urbanistyki i Ochrony Środowiska w dniu 22.06.2015 r. stwierdzono, że miasto Lublin posiada nadwyżkę ciepła i energii z obecnych elektrociepłowni. Po co więc budować nowe obiekty, które będą truć mieszkańców i zanieczyszczać środowisko. Mam nadzieję, że Ochrona Środowiska, Sanepid i Pan Prezydent nie wydadzą pozytywnej opinii na budowę spalarni w środku miasta. Takie inwestycje powinny powstawać na terenach niezamieszkałych przez kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Takie inwestycje mogą powstawać, ale na odpowiednich terenach, a nie obok osiedli mieszkaniowych. Mam nadzieję, że Pan Prezydent ŻUK obroni LUBLIN przed tą cuchnącą spalarnią słomy, tak jak NIE ZGODZIŁ się na ogromnie trującą spalarnię śmieci - wielki szacunek i uznanie, że mamy tak mądrego Prezydenta.

Tego typu inwestycje, ale bardziej nowoczesne powstają na zachodzie Europy, ale daleko za miastem z bezpośrednim dostępem do paliwa, a nie tak jak w Lublinie w mieście. Kto będzie potem płacić za zatruwanie środowiska? My wszyscy!

Po co budować spalarnię słomy w mieście??? Powinna być poza miastem, gdzieś na terenach rolniczych. Ten zakład to więcej szkód niż korzyści. Totalny matrix!

Ktoś pisał że elaktrownia zagospodaruje 30% nadwyżki słomy. Jednak jestem przekonany że nie dadzą rady zebrać takiej ilosci slomy. To ogromne zapotrzebowanie a od chwili robienia badań czy analiz rynek słomy znacząco się zmienil. Słomę i zrebki skupuja już prywatne firmy i robią brykiet. Towaru na rynku zostało już bardzo mało. A to tylko spowoduje wzrost cen słomy. Co zmniejszy opłacalność inwestycji. Ale nie o opłacalność tu chodzi a zapewne o kasę że środków unijnych. A nie jest to tożsame z oplacalnoscia cieplowni czy elektrowni.