Elektryczne busy z turystami nie wjadą ani na deptak, ani na Stare Miasto

Pan oszalał zdaje się, ide sobie na specer z dziećmi deptakiem i jeszcze muszę uważać na busy ! chore! Panu kasa na łeb padła drogi Panie...

Panie Górski a idz Pan w ch...j ! Ja sobie nie życzę abyś Pan woził turystów ulicami którymi chodzi tyle ludzi!

Trolejbusy też elektryczne: dlaczego nie Grodzką i pętla na Złotej. Zniżka dla inteligentnych inaczej. czyt

kasa najważniejsza kto by się tam przejmował bezpieczeństwem pieszych druga sprawa, skoro pozwolenie dostałby Górski to dlaczego nie Nowak albo Kowalski? a teraz proszę sobie wyobrazić deptak bądź stare miasto z dajmy na to 2 próbującymi się wyminąć busami panie Górski kończ waść wstydu oszczędź

Ta i może schochodzić z deptaka bo jaśnie państwo rydwanem elektrycznym jadą. Super decyzja ratusza. Za nim przyszli by kolejni. Stop.

W pełni zgadzam się z desyzją UM

Szkoda Panie Dominiku, że treść artykułu jest inna od oczekiwanej przeze mnie. Wczoraj wyraźnie panu powiedziałem, że odpuszczam sobie deptak, bo jest to problem estetyki miasta nie mój, tylko władz. Jeśli władze chcą się chwalić się najbrzydszą ulicą w samym centrum miasta, to rzecz ich gustu. Każdy obcy może to jednak skomentować: "jaki pan - taki kram". Szkoda, że pisząc o tym, że umieszczę baner: "Lublin - miastem urzędniczych absurdów" nie napisał Pan przy okazji, że za znak drogowy władze bezprawnie pobrały ode mnie aż 1230 zł (w hurtowni w Legionowie tablica i słup kosztują razem 160 zł). Od kiedy i gdzie klient płaci za znaki drogowe na drogach publicznych? Takich absurdów jest więcej. 30 czerwca złożyłem do władz miasta propozycję naszej trasy - bez ulicy Grodzkiej i bez deptaka - o tym aw artykule nie ma mowy. Zamiast tego jest ciągle ta sama stara śpiewka, żeby wykazać nadmierność moich żądań. Dlaczego Pan nie zajmie się pojazdami dostawczymi wjeżdżającymi na Stare Miasto do samego południa? W innych miastachj jest limit czasu na dostawę towarów do godz. 9.00. Tak władze i dziennikarze chronią Stare Miasto przed pojazdami? Szkoda też, że kiedy tak zwane konsultacje społeczne, przeprowadzone w Dzienniku Wschodnim, zostały przez nas wygrane (620 głosujących, 54% za wjazdem naszych pojazdów na Stare Miasto, 43% - przeciw, 3% - nie miało na ten temat zdania), nie napisał Pan też o tym. A więc - skoro "konsultacje społeczne" wypadły na naszą korzyść, to "VOX POPULI - VOX DEI" i ten głos trzeba uszanować. Wojciech Górski, Lublin City-Tour.

owszem po deptaku nie powinni jeździć. Ale po starówce nie widzę problemu. To dla turystów-czy tak się popiera turystykę w Lublinie. A taksówki, które śmierdzą TDI-kiem, to mogą?

Dobra decyzja.

Panie Wojciechu, Proszę się obrzezać albo wstąpić do PO lub PSL, bo inaczej będzie jak po równi pochyłej. Tu nikt nie odpuści mieszkańcowi Lublina, który jest poza układem zamkniętym i próbuje coś robić na własny rachunek. Proszę pamiętać, że jesteśmy w mieście, które z pieniędzy podatników finansuje tzw. "social kryzysowy" czyli systemowa reakcję na wpisy, które są nie po myśli zleceniodawcy w postaci Urzędu Miasta Lublin. Obrzezanie czy też przynależność do PO lub PSL nie jest oczywiście jedynym wyjściem, bo można tak jak tysiące innych tego nie robić i być obywatelami drugiego gatunku. Proszę tylko nie próbować się skarżyć na dyskryminację, bo lokalna prokuratura i sądy są tyle samo warci, co opisywane tu wydziały UML.

za duzo tych identyfikatorow, parkowanie za darmo ?

Szkoda Panie Dominiku, że treść artykułu jest inna od oczekiwanej przeze mnie. Wczoraj wyraźnie panu powiedziałem, że odpuszczam sobie deptak, bo jest to problem estetyki miasta nie mój, tylko władz. Jeśli władze chcą się chwalić się najbrzydszą ulicą w samym centrum miasta, to rzecz ich gustu. Każdy obcy może to jednak skomentować: "jaki pan - taki kram". Szkoda, że pisząc o tym, że umieszczę baner: "Lublin - miastem urzędniczych absurdów" nie napisał Pan przy okazji, że za znak drogowy władze bezprawnie pobrały ode mnie aż 1230 zł (w hurtowni w Legionowie tablica i słup kosztują razem 160 zł). Od kiedy i gdzie klient płaci za znaki drogowe na drogach publicznych? Takich absurdów jest więcej. 30 czerwca złożyłem do władz miasta propozycję naszej trasy - bez ulicy Grodzkiej i bez deptaka - o tym aw artykule nie ma mowy. Zamiast tego jest ciągle ta sama stara śpiewka, żeby wykazać nadmierność moich żądań. Dlaczego Pan nie zajmie się pojazdami dostawczymi wjeżdżającymi na Stare Miasto do samego południa? W innych miastachj jest limit czasu na dostawę towarów do godz. 9.00. Tak władze i dziennikarze chronią Stare Miasto przed pojazdami? Szkoda też, że kiedy tak zwane konsultacje społeczne, przeprowadzone w Dzienniku Wschodnim, zostały przez nas wygrane (620 głosujących, 54% za wjazdem naszych pojazdów na Stare Miasto, 43% - przeciw, 3% - nie miało na ten temat zdania), nie napisał Pan też o tym. A więc - skoro "konsultacje społeczne" wypadły na naszą korzyść, to "VOX POPULI - VOX DEI" i ten głos trzeba uszanować. Wojciech Górski, Lublin City-Tour.

Pan Dominik już dawnio zatracił tzw. rzetelność dziennikarską, bo nie tylko w tej sprawie pisze jakby pod dyktando "ratusza", pomijając fakty.   Powodzenia p. Wojciechu życzę, bo aż za dobrze na własnej skórze poznałem to całe szambo pierwszej, drugiej, trzeciej i czwartej lubelskiej władzy.   Jedyne, co można w kontaktch z nimi osiągnąć, to utratę klientów, którzy zaczną być odwiedzani przez dwójki... policyjne.   Pozdrawiam, af

Jeżeli elektrycznym busom nie wolno jeździć po deptaku, to czemu np.nad Jeziorem Białym  szosą jeżdżą turyści gokartami ??? Przecież blokują ruch na szosie i nie mają "szans" (turyści na gokarcie) przy zderzeniu z jadącym (w miarę szybko -np.przepisowe 50km/h ) autem ! Fajny Gość z tego Górskiego -rozmawialem z nim osobiście około dwa miesiące temu -i opowiadał mi "jakie mamy mądre wladze w Lublinie"... Na deser proponuje sobie obejrzeć na YouTube: "Pociąg na targu". Można ? -można i da się ! :D

Jeżeli elektrycznym busom nie wolno jeździć po deptaku, to czemu np.nad Jeziorem Białym  szosą jeżdżą turyści gokartami ??? Przecież blokują ruch na szosie i nie mają "szans" (turyści na gokarcie) przy zderzeniu z jadącym (w miarę szybko -np.przepisowe 50km/h ) autem ! Fajny Gość z tego Górskiego -rozmawialem z nim osobiście około dwa miesiące temu -i opowiadał mi "jakie mamy mądre wladze w Lublinie"... Na deser proponuje sobie obejrzeć na YouTube: "Pociąg na targu". Można ? -można i da się ! :D

to, że nad Białym jest bu rdel - to sprawa władz lokalnych. i to wcale nie znaczy, że w Lublinie ma być tak samo. bardzo dobra decyzja

Pan oszalał zdaje się, ide sobie na specer z dziećmi deptakiem i jeszcze muszę uważać na busy ! chore! Panu kasa na łeb padła drogi Panie...

Chyba dawno Pan nie był z dziećmi na deptaku. Tam trzeba bardzo z dziećmi uważać na rowerzystów.

Dobra decyzja magistratu. Jeszcze jakby wypędzili stamtąd rowerzystów to może by deptak trochę odżył.

Super decyzja a na Starym Mieście tez zakaz na zawsze bo co jedzie bus to schodzić. Sonda w dzienniku miała by być decyzja do wypuszczenia tych chińskich elektrycznych busów no śmiechłem :D tak trzymać ratuszu

Pan oszalał zdaje się, ide sobie na specer z dziećmi deptakiem i jeszcze muszę uważać na busy ! chore! Panu kasa na łeb padła drogi Panie...

Szanowny Anonimie (płeć nieokreślona). Proszę uważnie przeczytać mój wpis, w którym wyraźnie napisałem, że odpuszczam sobie deptak. Problem deptaka - to jest problem estetyczny władz, nie mój. To nie ja będę się wstydził, pokazując moim klientom najbrzydszą ulicę w centrum miasta, bo to jest nie moja decyzja, tylko władz. Proszę nie pisać: "Panu kasa na łeb padła...", bo PRZEJAZD ULICĄ KRAKOWSKIE PRZEDMIEŚCIE, CZY ULICĄ ZIELONĄ NIE MA  ABSOLUTNIE WPŁYWU NA LICZBĘ NASZYCH KLIENTÓW, A WIĘC NA TAK ZWANĄ KASĘ. Błąd formalny i strategiczny władz, to przekonanie, że moi klienci są tylko moimi gośćmi. To są również goście prezydenta Lublina. Zmuszając nas do przejazdu ulicą Zieloną, wystawia o sobie jak najgorsze świadectwo jako gospodarz nie dbający o estetykę miasta. Panu prezydentowi Lublina radzę przejechać się busami elektrycznymi po deptakach innych miast Polski - większych i mniejszych od Lublina, by wziął solidną lekcję wychowania estetycznego. Może wtedy zrozumie swój błąd i sam zaproponuje gościom najpiękniejszą ulicę miasta, zamiast obskurną sąsiednią ulicę. Wojciech Górski.

A Inspekcja gdzie? Sprawdzić czy ma licencje na przewóz osób, zrobić kilka kontroli i po każdej wysłać wezwanie do zapłaty za kilka tysi każde, to szybko odechce się człowiekowi robienie w mieście problemów zarówno dla pieszych jak i taksówkarzy.

Wywalić to barachło z Lublina.Nasze miasto nie jest duże zeby nie można było na piechotkę pospacerować oglądając historię. Utrudnia życie już teraz,bo jak jedziemy komunikacją z pracy to kierowca musi się jakiś czas gimnastykować łapiąc opóźnienia żeby to coś wyminąć.Bo akurat zachciało mu się jakimś leniwym spaślakom o chałupie pogadać.